Wracamy do sprawy kłusownika, który grasuje w lesie w okolicy Wyszonowic. Przypomnijmy. Kilka tygodni temu na ustawiony przez niego wnyk złapał się dzik. Zwierzę szalejące z bólu próbowało się uwolnić, ale nie miało szans. Ostatecznie w męczarniach udusiło się.
O sprawie poinformowaliśmy koło łowieckie „Rogacz” w Wiązowie. Na miejscu byli także przedstawiciele Państwowej Straży Łowieckiej we Wrocławiu, którzy wszczęli dochodzenie. Niestety, pomimo przesłuchań i wspólnego patrolu z policją nie udało się wykryć sprawcy. Postępowanie umorzono. Nie oznacza to jednak zamknięcia sprawy. Jak podkreślają strażnicy z PSŁ we Wrocławiu, teren nadal będzie pod baczną obserwacją. Być może kłusownik, czując się bezkarnie, ponownie będzie próbował upolować zwierzynę. Nie bez znaczenia jest również to, że mógł sprzedawać zdobyte w ten sposób mięso.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony). Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
anna
Umorzenie dochodzenia to raczej nie jest powód do dumy dla organów prowadzących...RE: Dochodzenie umorzono, ale…
Jestem bardzo ciekawy jak prowadzone było rozpoznanie w terenie ,spacer policjantów po lesie ,czy wywiad pod sklepem z miejscową żulernią