Bartosz Szydziak za kierownicą spalinowego busa, który będzie kursował w gminie Strzelin

W połowie lata ruszy gminna komunikacja publiczna. Wiadomo, która firma zajmie się organizacją przedsięwzięcia. Z jakimi trudnościami musi borykać się operator gminnych busików?

Od strony formalnej wszystko zostało zapięte na ostatni guzik. Gmina ogłosiła przetarg na operatora komunikacji zbiorowej, przetarg został rozstrzygnięty, a zwycięzca przetargu podpisał umowę. Co dalej? O to zapytaliśmy Bartosza Szydziaka, prezesa firmy Daniel Przewozy Autokarowe ze Strzelina.

 

Wygrał Pan przetarg na zorganizowanie gminnej zbiorowej komunikacji publicznej w gminie Strzelin. Na jakim etapie są prace nad uruchomieniem tej komunikacji?

- Zgodnie z podpisaną umową, komunikacja ruszy 2 lipca br. Teraz jako przewoźnik muszę uzyskać wszelkie niezbędne zezwolenia i, co nie jest najprostsze znaleźć odpowiednich pracowników, przede wszystkim kierowców. Jesteśmy stosunkowo dużą firmą, dysponujemy więc zapleczem technicznym, tj. warsztatami i doświadczonymi mechanikami samochodowymi. Jako firma spełniamy wszystkie wymogi producenta samochodów

 

Ilu kierowców będzie woziło pasażerów?

- Planuję zatrudnić 15 kierowców. Nie wszyscy kandydaci muszą posiadać prawo jazdy kategorii D (uprawniające do przewozu pasażerów autobusami – red.). Kierowcami elektrycznych samochodów mogą być posiadacze prawa jazdy kat. B. Są to pojazdy wolnobieżne i dlatego wymagania, co do kierowców są mniejsze. Po gminie Strzelin będzie jeździło dziewięć samochodów spalinowych i cztery elektryczne. Oczywiście, nie wszystkie jednocześnie. W przypadku miasta samochody będą jeździły po dwa. Jedna para będzie w ruchu, a druga w bazie będzie ładowała akumulatory. I tak na zmianę. Planujemy wyznaczyć w mieście dodatkową linię C, którą obsługiwać będą samochody spalinowe. Chcemy wyznaczyć trasę tak, żeby nie dublować dwóch tras obsługiwanych przez samochody elektryczne.

 

Jak ocenia Pan wyznaczone trasy przejazdów busików i usytuowanie przystanków?

- Objeździliśmy już wielokrotnie wszystkie planowane linie zarówno w mieście, jak i w okolicznych wioskach. Powiem tak, uważam, że przystanki zostały wyznaczone tak, żeby jak najbardziej ułatwić pasażerom korzystanie z komunikacji. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo i płynność ruchu, to jest z tym różnie. Przypuszczam, że po kilku tygodniach, może miesiącach, konieczne będą zmiany. Dam przykład Kuropatnika, gdzie wyznaczono kilka przystanków. Kierowca będzie musiał manewrować po wąskich ulicach, co może przełożyć się na spóźnienia. Nieprawidłowa zaparkowany samochód osobowy może wymusić na kierowcy (busika – red.) konieczność zawracania lub objeżdżania nieprzejezdnej ulicy. Mam nadzieję, że lokalne społeczności zrozumieją, że bus potrzebuje trochę więcej miejsca na drodze niż samochód osobowy.

 

Przejazdy na niektórych trasach będą płatne. A co z biletami?

- Pasażerowie będą mogli kupić bilet u kierowcy, w stałych punktach sprzedaży i za pośrednictwem internetu.

 

Czy pasażerowie muszą liczyć się z kontrolami? Czy w busikach pojawią się „kanary”?

- Przypuszczam, że gmina wprowadzi własnych kontrolerów. Nie wykluczam, że również my będziemy co jakiś czas sprawdzać, czy kierowca sprzedał bilet, czy pasażer kupił bilet.

 

Przypuszczam, że nie jest do dobra wiadomość dla nieuczciwych pasażerów. Wróćmy jednak do przygotowań do uruchomienia komunikacji gminnej. Jak Pan ocenia, w ilu procentach firma jest gotowa do uruchomienia komunikacji?

- Miesiąc, to naprawdę mało czasu na tak duże przedsięwzięcie. Mamy jednak doświadczenie w branży i na pewno zdążymy. Gdybym miał oceniać nasze przygotowania w procentach, to byłoby to ok. 70%. Tak jak mówiłem na początku rozmowy, najważniejsi są kierowcy. Jeżeli mogę, to chciałbym za pośrednictwem „Słowa Regionu” zaprosić...
Wiecej w wydaniu papierowym.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
ddt
RE: Czy przewoźnik zdąży na czas?
Pierwszy "UKRAINIEC' skasowany na Staszica. Chiński plastik ładnie się sypie. lol
0
Gravatar
obywatel
RE: Czy przewoźnik zdąży na czas?
Spoko zdąrzymy tu jakości broni burmistrz! 8)
0
Gravatar
mieszkaniec DST
Czy przewożnik zdąży na czas?
Chętnie zatrudnię się jako kierowca.
0