Przejazd kolejowy w Mikoszowie jest niebezpieczny dla kierowców i samochodów
Przekonaliśmy się, że najciemniej bywa pod latarnią. Szukając rozwiązania problemu, kontaktowaliśmy się z centralą Polskich Kolei Państwowych, kiedy tymczasem rozwiązanie znajdowało się... w Strzelinie.
Jeszcze w październiku pisaliśmy o niebezpiecznym przejeździe kolejowym na drodze krajowej nr 39 w Mikoszowie. O problemie, jaki sprawia kierowcom pokonanie tego przejazdu, poinformował nas Michał Kołodnicki, jeden z Czytelników „Słowa Regionu”. Szyny kolejowe na złączu wystają powyżej torowiska tak, jak widać to na zdjęciu obok. Jest więc tylko kwestią czasu, kiedy strzeli pierwsza opona w samochodzie pokonującym feralny przejazd.
Pisząc pierwszy raz o sprawie informowaliśmy, że znalezienie gospodarza, właściciela odpowiedzialnego za ewentualny remont przejazdu może potrwać. Liczyliśmy się z tym, że trzeba będzie poczekać na odpowiedź z warszawskiej centrali PKP Polskie Linie Kolejowe, bo tam skierowaliśmy pierwsze kroki. Minęło kilka tygodni, wykonaliśmy kilka, jeżeli nie kilkanaście telefonów, rozmawialiśmy z pracownikami PKP PLK i ustaliliśmy, że za stan przejazdu odpowiada ktoś inny. Dowiedzieliśmy się, że linia kolejowa Strzelin – Kondratowice – Łagiewniki co najmniej od 2002 roku jest nieużywana i PKP PLK przekazała ją PKP Nieruchomości. Niezrażeni niepowodzeniem zwróciliśmy się do rzecznika prasowego PKP Nieruchomości z takimi samymi pytaniami, jakie wcześniej skierowaliśmy do PKP PLK.
Cały artykuł dostępny jest tutaj



UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker
RE: Trzeba wrócić do punktu wyjścia
"O problemie, jaki sprawia kierowcom pokonanie tego przejazdu, poinformował nas Michał Kołodnicki, jeden z "----- proponuję aby przekazać nieodpłatnie teren na rzecz firmy tate i syn, która zabuduje teren familokami. przez familok to i bmw syna nie przejedzie a zatem będzie bezpiecznie.jak tate i syn przejmą teren to gmina za 2 lata weźmie ten teren od niego w najem za jedyne 2,5 miliona rocznie aby zapewnić komfort życia mieszkańców. temat przetestowany na placu pks.kierowcy mają problemy w różnych miejscach, jak michał kołodnicki widzi "problem" w jakimś miejscu to od razu wiem do kogo będzie należał teren i kto zamówi u tate i syna budowę bezpiecznych familoków w okolicy.
0