Przedsiębiorstwo nawadnia uprawy na mocy pozwolenia, które jest ważne do 2035 roku
Ostatnie susze skłaniają do przemyśleń nad oszczędnym gospodarowaniem zasobami wodnymi. Tymczasem jedno z przedsiębiorstw regularnie nawadnia swoje uprawy. Jak wygląda to w świetle obowiązujących przepisów prawa?
Droga między Strzelinem a Jegłową otoczona jest po obu stronach polami. Niedawno mieliśmy do czynienia z wysokimi temperaturami, tymczasem jedno z przedsiębiorstw rolnych z powiatu strzelińskiego wykorzystuje hektolitry wody do nawadniania swoich upraw. Bardzo zaniepokoiło to mieszkańców, gdyż mówiło się głośno o panujących suszach, a woda na polach w Jegłowej lała się nawet po kilka godzin dziennie.
Zwróciliśmy się zatem do Państowego Gospodarstwa Wody Polskie, które poinformowało, iż z wód gruntowych na omawianym przez nas terenie korzysta Rolnicze Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe sp. z o.o. Odpowiednią decyzję wydał starosta strzeliński 3 czerwca 2015 roku.
- Decyzja dotyczy pozwolenia wodnoprawnego na tak zwane szczególne korzystanie z wód, w zakresie poboru wód podziemnych ze studni w celu nawodnień upraw rolniczych, w okresie od 1 marca do 31 października każdego roku. Wspomniane pozwolenie wodnoprawne zostało wydane na czas do 31 maja 2035 roku i zgodnie z ustawą Prawo wodne, ta decyzja jest nadal obowiązująca. W świetle obowiązujących przepisów prawa takie pozwolenia wydawane są przez organy właściwe Wód Polskich - poinformował Jarosław Garbacz z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
Dodał także, że Wody Polskie nie posiadają obecnie zgłoszeń, aby szczegółowe warunki wykonywania powyższego pozwolenia wodnoprawnego były w jakikolwiek sposób naruszane, a to właśnie na podstawie takiego zgłoszenia może zostać wszczęta procedura kontrolna.


UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Hela
Woda leci
... powiedziała :
Na Rynku codziennie nawet jak pada deszcz mgiełka ze ZWIK-u jest włączona :D więc o czym my piszemy hehe, upałów dawno nie ma a woda leci
To dla mojego Spajkerka. Rosi mu 'rozum'.

0
Gravatar
...
RE: Leją wodę w pole
Na Rynku codziennie nawet jak pada deszcz mgiełka ze ZWIK-u jest włączona :D więc o czym my piszemy hehe, upałów dawno nie ma a woda leci
0
Gravatar
Best
RE: Leją wodę w pole
Co jest? A Spajker nie leje dzisiaj?
0
Gravatar
xx
Prawo wodne (obecne) w tej sprawie
Art. 400 1. Pozwolenie wodnoprawne wydaje się w drodze decyzji na czas określony, nie dłuższy niż 20 lat, liczony od dnia, w którym decyzja stała się ostateczna.Art. 415 Pozwolenie wodnoprawne można cofnąć lub ograniczyć bez odszkodowania, jeżeli:1) zakład zmienia cel i zakres korzystania z wód lub warunki wykonywania uprawnień ustalonych w pozwoleniu wodnoprawnym;4) zasoby wód podziemnych uległy zmniejszeniu w sposób naturalny;;
0
Gravatar
xx
Leją bo tak stanowi prawo
gość powiedziała :
to bardzo nierozsądne przy tak zmieniających się warunkach hydrogeoligicznych wydawanie decyzji na pobór wód podziemnych na tak długi okres. Gdyby pobór wody do nawadniania upraw następował z ujęć powierzchniowych, które łatwo można kontrolować to sprawa byłaby o wiele prostsza. ciekawa jestem czy urzędnik w decyzji zamieścił obowiązek monitorowania tych ujęć, jakie graniczne warunki ustanowiono aby zaprzestać wydobycia wody i czy ktokolwiek sprawdza reaizację w praktyce tych zapisów jeżeli ich dokonano. czy ktokolniek przebadał tereny wodonośne gdzie czerpie się wodę i czy pobór tych wód ma wpływ na inne strefy wodonośne i na środowisko. No i drastyczna część jakie sankcje za niedotrzymanie warunków.
Niewiedza autora o zasadach wynikających z Prawa wodnego jest w tym poście tak ogromna że aż trudno komentować. Ale mimo wszytko "zaskoczonym" czytelnikom podpowiem że nadal każdy kto wyda swoje własne pieniądze na badania hydrogeologiczn e, a potem wiercenia do określonego poziomu (często nawet setki metrów pod poziomem terenu) - ma szansę uzyskać zgodę wodnoprawną na ich pobór (bodajże obecnie na okres do 20 lat) chyba że ich wykorzystanie na potrzeby "prywatne" zagrozi istniejącym publicznym ujęciom wody. Tylko najpierw trzeba wydać - często bez pewności sukcesu - sporo środków finasowych. Ps. Czytelnikom zwracam uwagę ze obecnie nawet władze krajowe rozważają dopłaty do wierceń studni na potrzeby upraw rolnych wiec takich armatek pojawi się całkiem sporo. Oby tylko wszystkie - jak te opisane - zostały wykonane zgodnie z prawem.A nie jest to niestety zasadą. Całkiem spora grupa użytkowników gruntów rolnych pobiera nielegalnie wodę z rzek stawów i innych zbiorników ... i nic sobie z tego nie robi. Tylko że podlewają najczęściej po zmroku... i o nich nie ma artykułów w prasie

0
Gravatar
frank
RE: Leją wodę w pole
W&W. powiedziała :
gość powiedziała :
to bardzo nierozsądne przy tak zmieniających się warunkach hydrogeoligicznych wydawanie decyzji na pobór wód podziemnych na tak długi okres. Gdyby pobór wody do nawadniania upraw następował z ujęć powierzchniowych, które łatwo można kontrolować to sprawa byłaby o wiele prostsza. ciekawa jestem czy urzędnik w decyzji zamieścił obowiązek monitorowania tych ujęć, jakie graniczne warunki ustanowiono aby zaprzestać wydobycia wody i czy ktokolwiek sprawdza reaizację w praktyce tych zapisów jeżeli ich dokonano. czy ktokolniek przebadał tereny wodonośne gdzie czerpie się wodę i czy pobór tych wód ma wpływ na inne strefy wodonośne i na środowisko. No i drastyczna część jakie sankcje za niedotrzymanie warunków.
Racja, Gminy na swoich stronach internetowych apelują o nie podlewanie ogródków , a tu się woda leje dniem i nocą . To jedni mają oszczędzać a inni to już nie ?
Wybrani korzystają z savoya i z konsumow. Są równi i równiejsi.

0
Gravatar
frank
RE: Leją wodę w pole
Obywatel powiedziała :
Który to taki mądry Starosta wydał decyzje?
To był naczelnik Piłsudski czyli niemiecki szpieg zwolniony z Magdeburga.

0
Gravatar
frank
RE: Leją wodę w pole
gość powiedziała :
uziom powiedziała :
Normalni podlewają, wolacy się modlą o deszcz.
kim będziesz jak zabraknie ci wody w kranie?
Będę suchym nawozem spragnionym chociażby moczu Heli albo będę kopią mieszkańca Erytrei lub Sudanu co to po litr brązowej wody 30 kmow dziennie po3.1454erdala.

0
Gravatar
gość
RE: Leją wodę w pole
uziom powiedziała :
Normalni podlewają, wolacy się modlą o deszcz.
kim będziesz jak zabraknie ci wody w kranie?

0
Gravatar
Dest
RE: Leją wodę w pole
To się nazywa rabunkowa gospodarka ,po nas może być potop .Wody głębinowe to rezerwy gromadzone przez dziesiątki tysięcy lat ,ale skąd taki starosta chłopek roztropek ma to wiedzieć
0