Sprawę przeanalizowała i rozpatrzyła w minioną środę na posiedzeniu komisja skarg, wniosków i petycji, której przewodniczy radna Izabela Kobierska. - W posiedzeniu uczestniczyło pięciu członków, czyli obecni byli wszyscy – mówi Izabela Kobierska. - Uznaliśmy, że przesłane pisma nie stanowią petycji, w rozumieniu ustawy o petycjach. W związku z tym komisja zawnioskowała o zwrot pisma do adresata, z informacją, że realizacja żądań zawartych w piśmie nie leży w kompetencji rad gmin. Nie może być więc rozpatrywana w trybie Ustawy o petycjach.
Tekst ukazał się w nr 8 (1096) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl