Spokojny wypad na ryby zakończył się tragicznie. 11 lipca rano nad brzegiem, gdzie 44 -letni mężczyzna widziany był poprzedniego wieczoru, nikogo już nie było. Kolega wędkarza, zaniepokojony widokiem pustego stanowiska i pozostawionych wędek, natychmiast powiadomił odpowiednie służby.
Wiertarka, odkurzacz i radio to tylko niektóre z łupów tego złodzieja. Ale były też garaże, które sprawca postanowił jednak oszczędzić i tylko je obejrzał... od środka.
Funkcjonariusze ze strzelińskiej komendy zatrzymali 23-letniego mieszkańca gminy Strzelin, który spalił dwa pojazdy na jednej z ulic Strzelina. sprawca był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Strzelinie.
Uwaga, 7 czerwca na ul. Piłsudskiego w Strzelinie przy parku jordanowskim stał pozostawiony rower górski "Knalf". Zabezpieczyli go policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie. Z kolei 12 czerwca, również w strzelińskim parku jordanowskim, znaleziono opaskę interaktywną w kolorze czarnym.
Mężczyzna wypił alkohol, połknął tabletki nasenne i zniknął. Nikt nie wiedział, gdzie może przebywać, więc policjanci rozpoczęli poszukiwania. Po kilku godzinach 42-latek odnalazł się... na klatce schodowej.
Do sytuacji rodem z filmów sensacyjnych doszło na początku maja w okolicach Borka Strzelińskiego. Z relacji naszego Czytelnika wynika, że wóz strażacki mógł staranować jego samochód i zrobić krzywdę najbliższej rodzinie.