Gdzie te konie?

Pogłowie zwierząt gospodarczych w gminie Przeworno w roku 1975 w przeliczeniu na 100 ha użytków rolnych było średnie, wynosiło 79 sztuk dla bydła i 96 sztuk dla trzody chlewnej.
Liczebność pogłowia i poziom produkcji zwierzęcej uzależnione były głównie od produkcji pasz na trwałych użytkach zielonych i gruntach ornych. Produkcja pasz zajmowała 14,1% ogólnej powierzchni tych użytków i nie była wysoka w porównaniu do istniejących możliwości. Plony zielonej masy uzyskiwane z pastwisk wahały się od 80-100q z 1 ha. Wśród roślin pastewnych największe znaczenie w hodowli miały rośliny motylkowe, dostarczające najwięcej dobrej i taniej paszy. Dominowała uprawa koniczyny i lucerny. Pozostałe to peluszka, wyka, mieszanki strączkowe i pastewne okopowe. Obok roślin pastewnych rolnicy uprawiali poplony ozime i ścierniskowe, jednak na niewielką skalę. Wśród roślin paszowych na uwagę zasługiwała uprawa kukurydzy. W gospodarstwach indywidualnych w małych ilościach, w większych w gospodarstwach uspołecznionych. Z roślin okopowych uprawiano ziemniaki i buraki pastewne, które wykorzystywano na bezpośrednie spasanie lub na susz. W coraz większym stopniu wprowadzano kiszonkarstwo pasz. Niedobór pasz uzupełniany był dostawami pasz treściwych z zasobów państwowych. Uprawiano również owies, który stanowił paszę dla koni.
Cały artykuł dostępny jest tutaj

gienio z cmentaża 6 lata 8 miesięcy

RE: Gdzie te konie?

Redakcjo, zmieńcie 80-100g na 80-1000q. Przeciez tego sie nie da czytac!

To, czy hodowla zwierząt na danym obszarze sie rozwija i możemy pic tak zdrowe wg Ciebie mleko, zalezy od wielu czynników. Gm. Przeworno żadnego nie spełnia: brak infrastruktury drogowej, brak mleczarni i ubojni w najbliższej okolicy. Przestarzale popeegierowskie budynki inwentarskie. Rolnictwo dzisiaj a 40 lat temu to kolosalna różnica. Poza tym to byl okres gospodarki planowanej, w nosie mam taką historie. Jedziecie w tej gazecie na komunistów ale PGRy wspominacie z rozrzewnieniem. Czekam na artykuł o gorzelni i o sklepie wielobranżowym oraz interesują mnie plony jęczmienia jarego w 1964 i procentowy wzrost miesnosci tucznikow w latach 1971-1973. Z góry dziekuję, Gienio.

Gość 6 lata 8 miesięcy

Co gł...mu po rozumie?

Tobie Gieniu niedługo smakować będą przetworzone robale, jako źródło białka - taki jesteś nowoczesny! To co się działo 42 lata temu to nasza historia, a czymże jest naród bez własnej historii? Komuchy też bredzili o dekadentyźmie niszcząc np. przepiękne pałace...bo bloki były nowoczesnością! A co do tych krówek kiedyś hodowanych ...to już takiego mleczka pić nie będziemy! Badania naukowe dowodzą, że osoby, które piły mleko od krów wypasanych na łąkach są najmniej narażone na...raka trzustki!

Czemu ma służyć ten nudny artykuł? Kogo dziś obchodzi ile bylo krów na hektar 42 lata temu. Są chyba w powiecie ciekawsze wydarzenia niż przeglądanie archiwalnych raportów GUS.