Miejscowość liczy niespełna 200 mieszkańców, ale dzięki jednemu z nich można poznać jej historię. Kolekcjoner, zbieracz pamiątek, ale przede wszystkim regionalista z prawdziwego zdarzenia, Grzegorz Gac, jest boreczkowianinem od urodzenia.
Koszt leczenia jednego dziecka to kilka milionów złotych. Można je uzbierać, dokładając swoją przysłowiową złotówkę do zebranych przez innych. Taki był pomysł na zbiórkę pieniędzy dla chorych na SMA.
Czy zagraża nam ptasia grypa, której ogniska pojawiły się już koło Legnicy? Kiedy w Borowie stanie paczkomat i kiedy otwarte zostaną w Borku Strzelińskim i Borowie sklepy sieci „Dino”? Ile pieniędzy wpłynęło do gminy z tytułu zaległego podatku rolnego?
Pisaliśmy już na naszych łamach o podatkach, które nie trafiały do budżetu gminy Borów. Na grudniowej sesji radni i mieszkańcy dowiedzieli się więcej na ten temat.
Niewątpliwą ciekawostkę przyrodniczą mają ci, którzy mieszkają w Borowie lub ościennych miejscowościach. A atrakcją tą są bobry, które od roku upodobały sobie Małą Ślęzę płynącą przez tę gminę. Ich ślady działalności od wielu miesięcy obserwuje mieszkaniec Borowa Marian Pogoda.