Cmentarzem parafialnym w Strzelinie administruje obecnie CUKiT

Nie sposób usprawiedliwiać kradzieże zniczy lub kwiatów z grobów, ale są czyny jeszcze bardziej haniebne. Jest nim profanacja grobów a jak informują nas nasi czytelnicy, dochodzi nawet do kradzieży drewnianych krzyży, tuż po pogrzebie.

Tradycyjnie już im bliżej Wszystkich Świętych, tym więcej czasu spędzamy na cmentarzach.

Przygotowujemy się, porządkujemy groby do uroczystości religijnych, jakie wtedy mają miejsce. Jednak w przypadku, kiedy mieszkamy w miejscowości, gdzie znajduje się cmentarz z pochówkami najbliższych, odwiedzamy cmentarz częściej. Z drugiej strony okres letnio-wakacyjny sprzyja odwiedzinom rodzinnego miasta, jeżeli mieszkamy z dala od Strzelina. Tak dzieje się co roku, tak jest również w tym roku.

Właściwie przez cały rok odbieramy w redakcji telefony lub czytelnicy osobiście przychodzą, żeby zwrócić naszą uwagę na to, co dzieje się na cmentarzach. Bolączki są właściwie dwie: pierwsza to kradzieże, druga to szeroko pojęta estetyka cmentarzy i funkcjonowanie nekropolii.

Strzeliński CUKiT zarządza pięcioma cmentarzami, z czego dwa są komunalne, a trzy parafialne. Te ostatnie są obecnie zarządzane przez strzeliński CUKiT na mocy umów, jakie gmina Strzelin zawarła z parafiami w Strzelinie, Dankowicach i Nowolesiu. Umowy zostały zawarte na 30 lat i mowa jest w nich o nieodpłatnym zarządzaniu nimi. - Największą bolączką, jeżeli chodzi o zarządzanie cmentarzami, są kradzieże – powiedział Ryszard Piestrak, po. kierownika CUKiT. - Mówię mimo wszystko, bo na pewno zarówno bieżące prace porządkowe, jak i większe inwestycje, są bardzo ważne. Niestety, powtarzające się kradzieże są tak uciążliwe dla nas wszystkich. Nie sposób więc o nich nie mówić – usłyszeliśmy od naszego rozmówcy.

Rzeczywiście, również do naszej redakcji zgłaszają się mieszkańcy gminy, którzy skarżą się na kradzieże. - Najwięcej zgłoszeń i uwag od mieszkańców gminy odnotowujemy dnia poprzedzającego Dzień Wszystkich Świętych. Giną wtedy kwiaty, znicze, stroiki z grobów, a nawet ozdobne metalowe litery. W ubiegłym roku odnotowaliśmy nawet przypadki wandalizmu na cmentarzach. Zniszczono dwa nagrobki, o czym powiadomiliśmy strzelińską policję, a sprawców nie udało się ująć. Administrując pięcioma cmentarzami nie jesteśmy w stanie zapewnić całodobowej ochrony. Co innego w godzinach pracy, zwłaszcza, kiedy na cmentarzu prowadzone są roboty porządkowe i przebywają tam nasi pracownicy. Niestety, złodzieje też wiedzą o tym i dopuszczają się swych niecnych czynów przede wszystkim wieczorami i nocą – powiedział Piestrak. Nie sposób usprawiedliwiać kradzieże zniczy lub kwiatów z grobów, ale są czyny jeszcze bardziej haniebne. Jest nim profanacja grobów a jak informują nas nasi czytelnicy, dochodzi nawet do kradzieży drewnianych krzyży, tuż po pogrzebie.

 

Proszę o wyrozumiałość

Jest jeszcze jedna sprawa, z którą borykają się odwiedzający cmentarze, zwłaszcza parafialny przy ul. Oławskiej w Strzelinie. Obowiązujący tam regulamin nakłada na właścicieli grobów pewne obowiązki. Dotyczą one również stawiania ławek przy grobach i sadzenia kwiatów. - Bardzo drażliwą sprawą są nasadzenia ozdobnych drzew i krzewów przy mogiłach, a także stawianie ławek bez zgody administratora cmentarza (CUKiT-u – red.) - zauważył nasz rozmówca. - W regulaminie zawarliśmy zasady, jakimi należy kierować się, skoro zdecydowaliśmy się postawić ławeczkę lub posadzić ozdobne rośliny. Informujemy zainteresowanych o tych zasadach przy załatwianiu przez nich formalności w naszym biurze. Zdarza się, że opiekunowie grobów zapominają, że obok ich mogiły znajdują się inne groby. Że inni też chcieliby, żeby ich najbliżsi spoczywali godnie i w spokoju. Zasady zapisane w regulaminie mają na celu zapobieganie sporom i kłótniom o możliwość dojścia do grobu, o posadzony krzew, bo takie też się zdarzają na cmentarzach – wyjaśnił nasz rozmówca. Problem dotyczy również właścicieli zakładów pogrzebowych, którym ustawione na dziko, (bez zgody CUKiT-u), ławeczki blokują dojazd do miejsca pochówku. - Proszę o wyrozumiałość i pamiętanie, że na cmentarzu jest więcej grobów niż ten nasz. A wtedy uda się rozwiązać każdy problem – powiedział Ryszard Piestrak.

Trudno nie zgodzić się z apelem administratora cmentarzy. Zwłaszcza, że nekropolie powinny być miejscem skupienia i szacunku dla zmarłych.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Olek
Dyby
Postawić na rynku dyby, i cały dzień taki prymityw niech siedzi. Zresztą wielu by się taka kara przydała, a sama świadomość wystawienia na widok publiczny mogłaby działać prewencyjnie :D. Wiem że to średniowieczne metody, ale co zrobić jeśli cywilizowane metody zawodzą.
0

Przeczytaj również