„Można dostać kamieniem w głowę”

Tumany kamiennego pyłu od lat skutecznie utrudniają życie mieszkańcom ul. Okrężnej. Bywa też niebezpiecznie. Nawierzchnia jest uzupełniana kruszywem kilka razy w roku. Czy stosowana obecnie technologia to rozwiązanie tymczasowe? Wygląda na to, że na asfalt trzeba będzie jeszcze poczekać.
Od pięciu lat przy ul. Okrężnej w Gębczycach mieszkają Halina i Mieczysław Chwistkowie. Okazuje się, że doszło tam już do nieszczęśliwego wypadku. Kobieta potknęła się i złamała rękę. Obecnie droga została podsypana kamiennym kruszywem. Jak opisują niezadowoleni mieszkańcy, dzieje się tak kilka razy w roku.
- Przez pięć lat walczę o to, żeby naprawili tę drogę. W tej chwili jest już tyle zamieszkałych domów. Pozostałe działki są sprzedane. Drogę robią trzy, cztery razy do roku. Ona po prostu nie ma prawa bytu. Cały czas się rozjeżdża. Ostatnio nasypali mączki. Co tu się działo! Była susza i mączka fruwała wszędzie, nawet po całym mieszkaniu. Dzięki naszej interwencji mączkę zdjęto i nasypano kamieni, ale to nic nie dało. Wszystko się rozjechało. Jak jedzie samochód, można dostać kamieniem w głowę – powiedziała Halina Chwistek.

„Teraz dopiero jest cyrk”
Okazuje się, że tuż obok naszych rozmówców mieszka starsza osoba niepełnosprawna, która porusza się na wózku inwalidzkim. Przejechanie po obecnej nawierzchni jest dla niej zwyczajnie niemożliwe. Pani Halina wyjaśniła, że dawniej była zapewniana, że droga zostanie wyremontowana dopiero po doprowadzeniu prądu i kanalizacji. - Teraz okazało się, że wszystko jest zrobione, a droga nadal rozwalona. Po wykonaniu kanalizacji wyglądała pięknie, ale jak trwała budowa w ośrodku wypoczynkowym, wszyscy tutaj wjeżdżali i całą drogę zniszczyli – dodała.
Nasi rozmówcy zaznaczyli, że na znajdującym się niżej parkingu położono taką samą nawierzchnię. Pył unosi się do góry i osiada na budynkach mieszkańców. - Wieczorami przyjeżdża młodzież i robią sobie na tym parkingu rajdy! Przedtem była trawa i nie jeździli, a teraz dopiero jest cyrk – mówiła pani Halina.
Problem nawierzchni ul. Okrężnej jest dobrze znany sołtys Gębczyc Małgorzacie Wójcik. - W mojej ocenie powinno nastąpić wytyczenie drogi i chodników w obrębie już istniejących, zamieszkałych domów. Wykorytowanie, zasypanie tłuczniem, nie zapominając o jednoczesnym zrobieniu dylatacji i odwodnienia oraz zagęszczenie klińcem, skropienie asfaltem i najlepiej wyasfaltowanie pełne. To rozwiązałoby problemy osób już tam mieszkających i dawało możliwość etapowania budowy drogi i chodników wraz z ilością nowych domów i mieszkańców – powiedziała.
Według sołtys, stosowana obecnie technologia to rozwiązanie tymczasowe i, jak każde tego typu, będzie wymagało ciągłych nakładów finansowych na tzw. poprawki. Jej zdaniem, zastosowano właśnie takie rozwiązanie, bo teren na wzgórku przy stawach jest nadal „w budowie”. - Nie wszystkie działki budowlane są sprzedane, a na większości nic się nie dzieje i długo jeszcze nic nie będzie budowane. Część tych sprzedanych stanowi dla osób, które je zakupiły, tzw. lokatę kapitału – dodała.

W pierwszej kolejności...
Burmistrz Miasta i Gminy Strzelin Dorota Pawnuk poinformowała, że uzupełnianie nawierzchni kruszywem o ciągłym uziarnieniu jest powszechnie stosowaną metodą przy utwardzaniu dróg gruntowych. Jest to jeden z etapów mający na celu polepszenie stanu nawierzchni.
- Jednakże należy zaznaczyć, iż gmina Strzelin w swoich planach budżetowych każdego roku bierze pod uwagę wykonanie ostatecznego etapu, tj. ułożenia masy asfaltowej. Z uwagi na ograniczone możliwości finansowe oraz duże zapotrzebowanie na wykonywanie tego typu prac, planuje się tego typu inwestycje, biorąc pod uwagę aktualny stan nawierzchni dróg. W pierwszej kolejności uwzględnia się te, których warunki od lat nie uległy zmianie. Tego samego typu sytuacja dotyczy...
Więcej w wydaniu papierowym.

Przeczytaj również

Najnowsze artykuły

Najczęściej czytane

Ostatnie komentarze