Nikt tak nie kocha rodziny, jak nasze babcie i dziadkowie. Tę naturalną i zrozumiałą skłonność do pomagania wnuczętom próbują wykorzystywać wszelkiej maści naciągacze. Pomysłowość oszustów jest praktycznie nieograniczona. O tym, jak uniemożliwić przestępcom pozbawienie nas dorobku życia rozmawialiśmy z mł. asp. Joanną Demską, policjantką ze Strzelina. Z wywiadem można się zapoznać w dzisiejszym wydaniu Słowa.
Strzelińscy dochodzeniowcy przyjęli zgłoszenie o zaginięciu nieletniego. Rodzina poinformowała mundurowych, że 15-latek nie wrócił do domu i nie ma z nim żadnego kontaktu. Ze wstępnych informacji wynikało, że nieletni przed opuszczeniem miejsca zamieszkania twierdził, że w razie potrzeby będzie dostępny pod telefonem komórkowym. Ponadto zobowiązał się, że wróci do godziny 20.00.
W trakcie codziennych kontroli drogowych policjanci Ogniwa Ruchu Drogowego sprawdzają stan trzeźwości kierowców. Pomimo działań zakrojonych na szeroką skalę, wciąż na naszych drogach zdarzają się nieodpowiedzialne osoby, które wsiadają za kierownicę na tzw. podwójnym gazie. Nieraz pisaliśmy na naszych łamach o zatrzymaniach, przy których pomagali obywatele.
Strzelińscy policjanci systematycznie sprawdzają pustostany, ogrody działkowe, dworce, przystanki i wszystkie miejsca, gdzie mogą przebywać bezdomni. Funkcjonariusze proszą o przekazywanie wszelkich informacji o takich samotnych i bezradnych osobach, których życie może być zagrożone z powodu niskiej temperatury.
Dziś, 1 lutego, dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Strzelinie otrzymał o godz. 18:52 zgłoszenie o pożarze w byłej gorzelni w Przewornie. Pozostałości po obiekcie mieszczą się przy ul. Parkowej. Według zgłaszającego pali się w budynku. Przy rozkrzyżowaniu z ul. Kolejową widać wydostający się z obiektu ogień i dym, a w środku mogą być ludzie... - tak w skrócie brzmiało zgłoszenie.
W miniony czwartek oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie otrzymał zgłoszenie o znalezionym w Wiązowie niewybuchu z czasów II wojny światowej.