Spokój panujący zazwyczaj na ziębickim Rynku, w nocy zakłócali bandyci z nożami i maczetami
Spokój panujący zazwyczaj na ziębickim Rynku, w nocy zakłócali bandyci z nożami i maczetami
Niewiele wiadomości, poza politycznymi, przebijało się do ogólnopolskich serwisów informacyjnych. Jedną z nich była relacja z Ziębic o zatrzymanych przez policję bandytach.
Na oficjalnej stronie internetowej KPP w Ząbkowicach Ślaskich można było przeczytać, że „policjanci z powiatu ząbkowickiego zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o szereg przestępstw. Na podstawie zebranego materiału i poczynionych ustaleń funkcjonariusze udowodnili zatrzymanym rozboje, w tym z użyciem niebezpiecznych narzędzi, pobicia, zniszczenie mienia i znieważenie funkcjonariusza publicznego. U jednego z podejrzanych policjanci znaleźli maczety, nóż myśliwski i kominiarki. Sąd wobec obu mężczyzn zastosował tymczasowy areszt na 3 miesiące”. Już tych kilka zdań świadczy, że w Ziębicach zdarzyło się coś złego.
Z policyjnej informacji można było jednak dowiedzieć się wiele więcej. Zatrzymani to dwóch młodych mężczyzn, 25-latek i 26-latek. Poza skłonnością do napadania na niewinnych ludzi łączyło ich jeszcze zamiłowanie do mocnych trunków. Bezpośrednią przyczyną zatrzymania ich było podejrzenie o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia na przechodniu i ratowniku medycznym.
Policja ujawniła, że „do zatrzymania doszło po tym, jak w godzinach wieczornych młody mężczyzna, idąc ulicami Ziębic, został zaatakowany przez innych mężczyzn. Pokrzywdzony upadł na chodnik i został pobity. W momencie, gdy wypadł mu z kieszeni telefon i portfel, jeden z napastników zabrał telefon i uciekł. Pobity mężczyzna o zdarzeniu powiadomił policję. Funkcjonariusze w wyniku podjętych działań szybko ustalili i zatrzymali 25 – letniego napastnika. Zatrzymany był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie wykazało u niego przeszło 2 promile alkoholu w organizmie. Podejrzany został przewieziony na komisariat” - napisała w komunikacie KPP w Ząbkowicach Ślaskich Ilona Golec, oficer prasowy.
Policjanci wiedzieli, że zatrzymany nie działał sam. Okoliczności zatrzymania drugiego podejrzanego zasługują na dłuższy opis. „do komisariatu (gdzie trafił napastnik – red.) przyszedł też pokrzywdzony, by złożyć zawiadomienie o przestępstwie. Ponieważ mężczyzna zaczął uskarżać się na ból, policjanci wezwali pogotowie. Gdy przyjechało, przed komisariatem pojawił się inny mężczyzna, który chciał się dowiedzieć, co z jego zatrzymanym kolegą. Widząc ratowników medycznych, zaczął ich wyzywać i jednego z nich pchnął. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. W chwili zatrzymania miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. W wyniku dalszych czynności okazało się, że jest on drugim z napastników. Obaj podejrzani pozostali w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i wykonania dalszych czynności z ich udziałem. Policjanci przeszukali też mieszkania zatrzymanych i u jednego z nich znaleźli maczety, nóż myśliwski, kominiarki oraz utracony telefon komórkowy” - podała ząbkowicka policja.
Postępowanie przeprowadzone przez policję pozwoliło zgromadzić wystarczające dowody przestępczej działalności. Prokuratura postawiła obu zatrzymanym zarzuty. Mówi się w nich, że brali udział w rozbojach, w tym z użyciem niebezpiecznych narzędzi, pobiciach, zniszczeniu mienia i znieważeniu funkcjonariusza publicznego. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec obu mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
O wydarzeniach w Ziębicach informowała stacja TVN.
JS – na podstawie informacji KPP w Ząbkowicach Ślaskich.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Arni
Boom
spajker powiedziała :
3 dni temu był artykuł, w którym pisano że ziębice słyną z boksu. dobry sportowiec to taki, który trenuje i na sali i w terenie. ziębice słyną ze sportów siłowych, boks, siłowanie na rękę , tam urodził się przedwojenny seryjny kanibal karl denke. ziębice nie były zniszczone przez wojnę i miały drugą co do wielkości fabrykę konserw w niemczech. dzisiaj jest to umarłe miasto, bez przemysłu pełne starych ludzi i agresywnej patologii. miasto bez wojny umarło na skutek jakości umysłu swoich włodarzy i swoich mieszkańców. umarła fabryka konserw, umarł szpital, umarł ogólniak, pozostały blaszane markety jako miejsce do wydawania 500+. w biedronce nakupi się dresów z kapturem , w jaskini lwa poćwiczymy ciosy no i w teren.
W d.....e bylas

0

Przeczytaj też