Plątanina na dwóch kółkach

Czy rowerzysta może jechać po chodniku? Czy ma obowiązek jechać ścieżką rowerową? Te i inne pytania zadaliśmy asp. sztab. Ireneuszowi Szałajko, oficerowi prasowemu Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie.

Rowerzystów na drogach naszego powiatu jest wielu i wciąż ich przybywa. Niestety, niektórzy nie jeżdżą prawidłowo.

Przejeżdżając przez ul. Kościuszki i Rynek w Strzelinie, czyli w ciągu 5 minut jazdy samochodem, zauważyłam aż trzy osoby, które łamią przepisy. Może dlatego, że nie są one takie jednoznaczne. Postaramy się więc nieco uporządkować to zagadnienie.

Z dzieckiem do 10 lat

Pytanie, które nurtuje większość: Czy rowerzysta może jechać po chodniku? - Może, ale tylko w kilku przypadkach. Jeśli korzysta z drogi, po której samochody mogą jechać z prędkością większą niż 50 km/h (w granicach miasta nie ma takich dróg - przyp. red.), chodnik jest szeroki na minimum 2 m i nie ma wydzielonej drogi lub pasa ruchu dla rowerów - mówi asp. sztab. Ireneusz Szałajko. - Jeśli są trudne warunki atmosferyczne, np. ulewa, silny wiatr, gołoledź. Także, gdy opiekuje się dzieckiem do lat 10, ponieważ do tego wieku traktowane jest ono jako pieszy. Jeżeli dziecko przekroczyło 10 lat, dorosły może być ukarany mandatem. Policjanci podchodzą indywidualnie do każdej sytuacji, jeśli tylko rowerzyści jadą wolno i ustępują pieszym, którzy mają na chodniku pierwszeństwo – dodaje.

Kolejna kwestia to obowiązek jazdy ścieżką rowerową. Co ciekawe, słowo „ścieżka” nie pada w Kodeksie Drogowym. Ustawa określa, że miejscami dla rowerzystów w pierwszej kolejności jest pas ruchu i droga dla rowerów, śluzy, przejazdy rowerowe i pobocze. - Część drogi, potocznie nazywana ścieżką rowerową, ma zwiększyć bezpieczeństwo jazdy, ale rowerzysta nie ma obowiązku nią jechać, chyba, że jest nakaz jazdy. Jeśli będzie jechał jezdnią, zachowując przepisy ruchu drogowego, nie zostanie ukarany mandatem - tłumaczy nasz rozmówca.

Nawet trójkami

I sprawa, która wzbudza wiele emocji na linii kierowcy - cykliści. - Po nowelizacji ustawy w 2011 roku rowerzyści mogą jechać w parze, nawet w trójce obok siebie. Muszą tylko zajmować maks - jeden pas i nie stwarzać zagrożenia na drodze, czyli np. zjechać i utworzyć kolumnę, gdy chce ich wyprzedzić samochód - wyjaśnia asp. sztab. Ireneusz Szałajko.

Co jeszcze dopuszczają, a czego zabraniają przepisy? Nie można jeździć bez...
Więcej w wydaniu papierowym.

Gutek 6 lata 6 miesięcy

RE: Plątanina na dwóch kółkach

Ja kupiłem balkonik to mogę jeździć ścieżką czy chodniczki email?

Miś 6 lata 6 miesięcy

A mnie zastanawia dlaczego Słowo foruje tego pożal się Boże policjanta, będącego politykiem, jaki ma w tym interes? To już początek w jego kampanii wyborczej?

HENIEK 6 lata 6 miesięcy

eko powiedziała :

Kolarz powiedziała :
Jeżdżę rowerem, często parami ze znajomymi, wielu kierowców trąbi na nas co często kończy się wzajemnymi gestami "przyjaźni". Nie tamujemy ruchu, na samochodzie wożę naklejkę informująca, żeby rower wyprzedzać w odlegości 1,5m. Sam się do tego stosuję gdy prowadzę samochód i nieważne czy jedzie babcia po bułki 15km/h czy kolarze 40km/h wszystkich szanuje jednakowo. Polecam tym co mają za cieżkie "cztery litery" wsiaść czasami na rower i przejechać się po mieście i poza miasto.
Nie jeżdzi się parami tylko jeden za drugim. Ja widzę dwóch jadących obok siebie kretynów to trąbię.

Ty Bombi, dwa zdania i tyle można z nich wyczytać o twej głupocie. Rzadko się zdarza taki rodzynek. Gratuluję :)

rowerzysta powiedziała :

czy kolarz jadący rowerem szosowym z prędkością około 40km/h może jechać szosą, czy powinien droga dla rowerów, mijając jak tyczki dziadków na rowerach dzieci pieszych mamy z wóżkami itd stwarzając niejednokrotnie większe zagrożenie dla siebie i innych niż na drodze??

W Strzelinie nie ma drogi dla rowerów, 90% wrocławskich ścieżek rowerowych nie jest drogą dla rowerów według przepisów prawa o ruchu drogowym. Możesz wtedy nie łamiąc prawa jeżdzić po pasie drogowym.

Ktoś 6 lata 6 miesięcy

Kolarz powiedziała :
Nie jeżdzi się parami tylko jeden za drugim. Ja widzę dwóch jadących obok siebie kretynów to trąbię.

Jeździ się parami a nawet i trójkami kretynie

eko 6 lata 6 miesięcy

Kolarz powiedziała :

Jeżdżę rowerem, często parami ze znajomymi, wielu kierowców trąbi na nas co często kończy się wzajemnymi gestami "przyjaźni". Nie tamujemy ruchu, na samochodzie wożę naklejkę informująca, żeby rower wyprzedzać w odlegości 1,5m. Sam się do tego stosuję gdy prowadzę samochód i nieważne czy jedzie babcia po bułki 15km/h czy kolarze 40km/h wszystkich szanuje jednakowo. Polecam tym co mają za cieżkie "cztery litery" wsiaść czasami na rower i przejechać się po mieście i poza miasto.

Nie jeżdzi się parami tylko jeden za drugim. Ja widzę dwóch jadących obok siebie kretynów to trąbię.

wożę naklejkę informująca, żeby rower wyprzedzać w odlegości 1,5m. Sam się do tego stosuję gdy prowadzę samochód i nieważne czy jedzie babcia po bułki 15km/h czy kolarze 40km/h wszystkich szanuje jednakowo. Polecam tym co mają za cieżkie "cztery litery" wsiaść czasami na rower i przejechać się po mieście i poza miasto.

Też mam naklejkę, a rowerzystów wyprzedzam, tak jak bym wyprzedzal ciężarówkę. Czasami wlokąc się za nim do momentu aż będę mógł bezpiecznie rowerzyste wyprzedzić.