Tygrysy ponownie miały wiele powodów do radości
Od zwycięstwa rywalizację w Dywizji B rozpoczął męski zespół siatkarzy z klubu Tygrysy Strzelin. Podopieczni trenera Mateusza Synówki pokonali 3:0 AKS Strzegom. Strzelińscy siatkarze rywalizują o miejsce 7-12 w końcowym układzie tabeli trzeciej ligi.
W drugiej części sezonu 2017/2018 Tygrysy Strzelin rywalizują w Dywizji B, ponieważ w rundzie zasadniczej zajęli czwarte miejsce w swojej grupie. Niedawno podejmowały w hali sportowej przy SP nr 3 w Strzelinie AKS Strzegom. Gospodarze dobrze znali rywali, ponieważ w drużynie ze Strzegomia występuje wielu, byłych siatkarzy ze Świdnicy, z którymi Tygrysy rywalizowały już w trzeciej lidze. W strzelińskim zespole zabrakło środkowego Kamila Porady, ponieważ nabawił się kontuzji barku w meczu w Miliczu. Gospodarze rozpoczęli starcie z AKS-em w składzie: atakujący Maciej Fąferko, rozgrywający Patryk Noworolski, środkowi Szymon Mróz i Kamil Łukasz, libero Dariusz Żyła oraz Michał Janicki, przyjmujący Dominik Chmielowiec i kapitan Grzegorz Świrski.
Tradycyjnie w hali sportowej w Strzelinie pojawiło się wielu sympatyków siatkówki. Gospodarze niesieni dopingiem fanów od samego początku narzucili swój styl gry i utrzymywali kilkupunktową przewagę. W drugiej połowie seta goście ruszyli do odrabiania strat i zdołali nawet wyrównać. Tygrysy popełniały zbyt wiele błędów na zagrywce i przyjęciu. W końcówce partii więcej zimnej krwi: zachowali gracze ze Strzelina i to oni zwyciężyli 25:23. Partię skutecznym atakiem zakończył niezawodny Grzegorz Świrski. Drugi set wyglądał identycznie Tygrysy prowadziły grę aż do stanu 22:20. To właśnie wtedy rywale poprosili o przerwę, po której zdobyli trzy punkty z rzędu i objęli prowadzenie. Gospodarze odpowiedzieli skutecznym atakiem, ale chwilę później zepsuli zagrywkę i AKS miał piłkę setową. Nasz zespół zdołał jednak obronić i zwyciężyć 27:25. Ponownie set zakończył skuteczną kontrą Grzegorz Świrski. – Pokazaliśmy „pazur” i charakter w tej części meczu – mówił kapitan Tygrysów. W trzeciej odsłonie na parkiecie pojawił się rozgrywający Wojciech Ślipeńczuk. Gospodarze grali bardzo skutecznie, a w końcówce podopieczni trenera Mateusza Synówki świetnie prezentowali się na zagrywce. Asa serwisowego posłał Grzegorz Świrski, a Kamil Marzec posłał dwa, trudne floty, z którymi nie poradzili sobie przeciwnicy. Tygrysy wygrały 25:21, a w całym meczu 3:0.
- Cieszymy się ze zwycięstwa i trzech punktów, ale to nie był łatwy mecz. Teraz czeka nas pauza, a 17 lutego podejmować będziemy ZTS Ząbkowice Śląskie w hali sportowej przy SP nr 3 w Strzelinie. Początek spotkania zaplanowano na godz. 19, a ja już zapraszam kibiców – powiedział Grzegorz Świrski. Tygrysy zajmują obecnie drugie miejsce w tabeli Dywizji B trzeciej ligi i mają identyczną ilość punktów co lider z Kudowy Zdroju.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również