W strzelińskim zespole wystąpiło kilku testowanych graczy, m.in.: Konrad Wiśniowski (Starter Gęsiniec) i Jakub Orzechowski (nowy prezes Strzelinianki, wracający do futbolu). Trener Bartłomiej Mikoda nie mógł skorzystać z kilku kontuzjowanych piłkarzy, m.in.: Tomasza Malinowskiego (ostatnio Kolektyw Radwanice), Krzysztofa Będkowskiego i Rafała Sukiennika, który najprawdopodobniej nie zagra w rundzie wiosennej. W zespole Korony wystąpili gracze znani z rundy jesiennej. Z dobrej strony prezentował się środkowy obrońca Jakub Skorupski oraz pomocnik Piotr Dubaniowski. Obaj w przeszłości grali w Strzeliniance. Mecz rozegrany został na twardej, śliskiej murawie, która częściowo była pokryta śniegiem. Po pierwszej połowie 1:0 prowadzili zawodnicy ze Strzelina, a bramkę z najbliższej odległości zdobył doświadczony Sławomir Babuśka. Po zmianie stron do remisu doprowadził z rzutu karnego kapitan Korony Gabriel Tomasik. Piłkarze z klasy A byli bliscy sprawienia niespodzianki, po tym jak objęli prowadzenie po trafieniu Damiana Makucha. Wynik spotkania na 2:2 ustalił gracz testowany. Trener Mikoda podczas obecnych przygotowań sprawdził już kilku piłkarzy, m.in. zawodników ekip: Stary Śleszów, Rapid Domaniów i Zjednoczeni Łowęcice. Jeszcze jest jednak za wcześnie, żeby mówić o konkretnych transferach. Z zespołem trenuje nowy prezes Strzelinianki Jakub Orzechowski, który wraca do futbolu po dłuższej przerwie. W przeszłości reprezentował m.in. kadrę Dolnego Śląska. Orzechowski najprawdopodobniej będzie wiosną jednak chciał „ograć się” w innym, lokalnym klubie z klasy A. W Strzelinie udało się zatrzymać kluczowych graczy, m.in.: Marka Robaka, Bartka Korgula i bramkarza Szymona Janiuka. Strzelinianka kolejny sparing rozegra już 13 lutego, a tym razem rywalem naszego zespołu będzie GKS Kobierzyce.
W sobotę w Kuropatniku towarzysko zmierzyły się także ekipy Gromnika i Ogniska Przeworno. Trener gospodarzy miał do dyspozycji „gołą” jedenastkę, a w drużynie testowanych było dwóch graczy. Po pierwszej połowie goście prowadzili 1:0, by ostatecznie wygrać pewnie 4:1. Hat-tricka skompletował Michał Bernacki, a honorowe trafienie dla zespołu z klasy A zaliczył Łukasz Muraszew. Dodatkowo raz na listę strzelców wpisał się Przemysław Góral. Pojedynek rozgrywany był w trudnych warunkach. Zawodnicy musieli radzić sobie ze zmrożoną, śliską murawą. 10 lutego pierwszy mecz towarzyski rozegrali zawodnicy z Karnkowa, którzy w Świdnicy przegrali z Polonią Ząbkowice Śląskie 1:2. Jedynego gola dla ekipy z gminy Przeworno zdobył zawodnik testowany.
dstt 
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij