Moim pupilem jest Szani. Jest to york. Mam już ją 8 lat. Pamiętam ten pierwszy dzień z nią, jakby to było wczoraj. Gdy zobaczyłam, że tato niesie pieska, to trochę sie przestraszyłam, wiedziałam ze będzie to duży obowiązek. Maleństwo z dnia na dzień rosło. Bardzo dużo rzeczy nam poniszczyła, nie chciała nas słuchać. Piesek teraz jest strasznym leniuszkiem, ciągle tylko śpi... Bardzo fajne jest to uczucie, kiedy wraca się do domu a ona czeka i tak słodko się wita. Czasami bywa bardzo śmieszna, nawet zachowuje sie jak dziecko i przytula. Mogłabym pisać o niej bez końca.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków