Nasze pupile to Rino i Rex. Pierwszy z nich to czekoladowy labrador, który jest z nami już 5 lat. Bardzo lubi jeść, co zresztą widać po jego budowie. Jest kochany, oddany, czasem trochę łobuzuje. Wiąże się z nim smutna historia, choć zakończona happy endem.
Mianowicie: jest rasowym psem z rodowodem z hodowli z Krainy Narwii, po szkoleniach i tresurze, mieszkał u właściciela, który w pewnym momencie nie mógł się nim dłużej zajmować, ponieważ wyjeżdżał za granicę. Właściciel zamieścił ogłoszenie w Internecie, że odda psa. Gdyby nikt się nie zgłosił, pies byłby uśpiony, ale, na szczęście, opis zobaczyła nasza znajoma, która nie zawahała się i zabrała go do siebie, a ponieważ nie mogła go jednak trzymać u siebie w domu, to zapytała czy go nie przygarniemy... I tak trafił do nas. Mam nadzieje, że jest z nami szczęśliwy, bo my z nim bardzo. Drugi pies - owczarek Rex, jest z nami tez już 5 lat. Jest kochany, bardzo grzeczny, posłuszny i też znalazł się u nas przez przypadek. Po prostu uciekł ze swojej miejscowości i błąkał się po naszej. Był głodny i wychudzony, więc postanowiliśmy go przygarnąć i tak jest już u nas tych parę lat...



UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków