Z naszą redakcja skontaktowała się pan Wojciech, mieszkaniec Wiązowa, który poinformował nas, że nad rzeką Oławą, w pobliżu mostu między ulicami Biskupicką a I. Daszyńskiego, pojawiły się bobry. Efektem ich działalności są ścięte drzewa, które rosły niedaleko mostu w górę rzeki, w stronę Zborowic.
Za utrzymanie porządku na chodniku odpowiada właściciel przyległej nieruchomości. Co jednak zrobić ze śmieciami, które zostaną zebrane w czasie sprzątania? Burmistrz Wiązowa zaproponował mieszkańcom bezprecedensowe rozwiązanie.
Kiedy słyszą sygnał syreny alarmowej, zrywają się na równe nogi i pędzą do remizy. Kobiety-strażaczki, mimo że nadal są rzadkością, to wykonują swoją pracę z wielkim oddaniem i poświęceniem.
Dzikie wysypiska śmieci są plagą w całym kraju. Odpady na polach czy w przydrożnych rowach nie tylko wyglądają nieestetycznie, ale także mają negatywny wpływ na środowisko.
Stare porzekadło mówi, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Okazuje się, że ludzie potrafią również żyć w symbiozie z innymi zwierzętami. Dobrym przykładem jest historia pewnego ptaka, którego można spotkać na wyszonowickich stawach.
Podczas ostatniej sesji wiązowscy radni przyjęli kilka uchwał, a burmistrz Jerzy Krochmalny mówił o czterech ciekawych wnioskach o dofinansowanie. Jeśli zostaną zaakceptowane, jedna z miejscowości doczeka się remontu świetlicy wiejskiej.
Z okazji walentynek miasto zalały koperty z listami miłosnymi. Każdy, kto tego dnia pojawił się w okolicy wiązowskiego rynku lub przy przedszkolu, mógł zabrać jedną z nich.