Po sprzątaniu był czas na poczęstunek o który zadbali członkowie stowarzyszenia
Wokół zbiornika w Kalinowej, należącego do Stowarzyszenia Wędkarskiego Nasza Woda odbyła się społeczna akcja sprzątania.
Już przed godziną 9 zjechało się wielu członków stowarzyszenia, często z dziećmi, by zadbać o porządek na akwenie i wokół niego. W ruch poszły kosy, kosiarki, sekatory i inny sprzęt. Gruba robotę robił ciągnik jednego z wędkarzy uzbrojony w maszynę do wykaszania poboczy i mielenie wszystkiego co napotka. Pozostałe osoby wzięły worki i ruszyły na zbieranie śmieci. Co cieszy, to fakt, że z roku na rok worków tych jest jakby mniej, ale jak tłumaczy to zjawisko prezes stowarzyszenia Jan Dobras, to po części efekt tego, że wędkarze sami po sobie sprzątają, nie czekając na pospolite ruszenie. Porządek musiał być także przy odnowionych stanowiskach
Na ten temat pisaliśmy w 21 (1159) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pleprasa.pl, a także e-kiosk.pl

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Cześ
RE: Czy pomógł strach przed wyrzuceniem?
Nie będzie żadnego wyrzucenia! Kto mógł i miał czas to był! Tyle!!!
0

Przeczytaj także