Prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Andrzej Padewski poinformował o zmianach, jakie planuje wprowadzić w amatorskiej piłce
Prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Andrzej Padewski poinformował o zmianach, jakie planuje wprowadzić w amatorskiej piłce
Już w czerwcu delegaci z powiatu strzelińskiego wezmą udział w wyborach nowych władz Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej. Rozmawialiśmy z obecnym prezesem DZPN-u, Andrzejem Padewskim. Jak ocenia pracę związku w obecnej kadencji? Czy będzie ubiegał się o reelekcję? Zapraszamy do lektury wywiadu.
Zbliżają się wybory nowych władz w Dolnośląskim Związku Piłki Nożnej. Będzie Pan starał się o reelekcję. Co zamierza Pan zmienić, bądź usprawnić?
- Tak, to prawda. 26 czerwca dokonamy wyboru władz Dolnośląskiego ZPN na kadencję 2016-2020. Jest kilka obszarów, które zostały przedyskutowane z klubami podczas spotkań w powiatach. Chcemy zmienić niektóre zapisy statutu Dol. ZPN, między innymi zapis o wyborach sędziów. Do tej pory sędziowie wybierali się sami, bez możliwości nadzoru przez zarząd. Chcemy powołać Piłkarski Sąd Polubowny, który będzie rozstrzygał spory majątkowe, jakie wynikną pomiędzy klubami. Wcielimy również w życie nowy projekt oceny pracy sędziów przez kluby, który świetnie się sprawdza w klasie „O”. Chcemy usprawnić rozgrywki dziecięco - młodzieżowe. Podejmiemy uchwałę w sprawie gry zawodników młodzieżowych w rozgrywkach prowadzonych przez związek. Będziemy indywidualnie rozstrzygać konieczność posiadania odpowiedniej ilości drużyn młodzieżowych od IV ligi do klasy A. Zmienimy zapis o 5 żółtych kartkach otrzymanych w jednym meczu. Rozważymy możliwość powołania trenerów koordynatorów pracujących w powiatach, do których będzie należało ,,wyłapywanie” talentów i współpraca z koordynatorem związkowym. Mamy też w zanadrzu sporo innych ciekawych modyfikacji oraz uproszczeń codziennej trudnej pracy działacza - społecznika.

Jaka była miniona kadencja władz w DZPN-ie? Co było największym sukcesem, a co największą porażką?
- Ocena minionej kadencji, oczywiście, należy do klubów piłkarskich. Myślę, że nie mamy się czego wstydzić. Corocznie kilka naszych reprezentacji młodzieżowych gra w mistrzostwach Polski. Występujemy w Mistrzostwach Europy Amatorów UEFA Regions Cup. Czołówka III ligi to drużyny dolnośląskie. Chrobry Głogów i Miedź Legnica nieźle poczynają sobie w I lidze. Zagłębie gra w Europie, a Śląsk utrzymał dla tego miasta Wrocław Ekstraklasę. Jednak największą radość przynoszą rozgrywki dzieci i młodzieży, gdzie co weekend grają 1002 drużyny(! )Gospodarujemy budżetem dosyć oszczędnie. Nie podnosimy opłat i myślę, że w nowej kadencji uda się je utrzymać na tym samym poziomie. Ustabilizowaliśmy współpracę z sędziami. Nie grozi nam żaden strajk, co było chyba największym zagrożeniem mijającej kadencji.

Od kilku lat borykamy się z problemem małej ilości sędziów. Jak zamierza go Pan rozwiązać ten problem?
- Zachęcam wielokrotnie kluby do tego, aby namawiały swoich piłkarzy do zgłaszania się na kursy sędziowskie. Słabo to wychodzi. Następnie próbowaliśmy zachęcić kluby do szkolenia tak zwanych sędziów klubowych. Też bez spodziewanego efektu. W tym roku ruszymy z nowym projektem kursów sędziów on - line. Każdy człowiek, który wyrazi chęć zostania sędzią, będzie mógł to zrobić z poziomu swojego komputera. Kursy on - line mają funkcjonować bez przerwy, więc nikt nie będzie musiał czekać na uzyskanie uprawnień. To powinno pomóc w rozwiązaniu tego problemu.

Jest Pan również szefem piłkarstwa kobiecego w strukturach Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jak ocenia Pan sytuację polskiego futbolu kobiecego na tle innych krajów w Europie?
Polski futbol kobiecy rozwija się bardzo dynamicznie. Przed objęciem tej funkcji w piłkę grało około 9 tys dziewcząt, dzisiaj około 35 tys. Mamy więc ilość, a teraz czas na jakość. Z tym będzie trudniej. Seniorska reprezentacja gra o wejście do mistrzostw Europy, lecz na naszej ostatniej prostej jest Szwecja, a później Dania. Nie będziemy jednak składać broni. W chwili obecnej zajmujemy 27. pozycję w Europie, czyli jedną z najwyższych w historii piłki kobiecej. W kobietach tkwi duża moc i potencjał.

Jakiś czas temu poinformował Pan na swoim profilu facebookowym o podwyżce czynszu za dzierżawę pomieszczeń na biura Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej. Czy oznacza to przeprowadzkę z ul. Oporowskiej?
- Jesteśmy na Oporowskiej. To najlepsze miejsce na dojazd naszych klubów. Sprawa ma się ku dobremu końcowi.
Dziękuję za rozmowę.

Marek Rychlica


UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
cineq
ocena sędziów
projekt oceny sędziów przez kluby - pomysł mega! Na okręgówce podobno działa rewelacyjnie.
0

Przeczytaj również