Głównym tematem ostatniej sesji Rady Gminy Przeworno było przeniesienie wydatków z kilku innych zadań na remont drogi gminnej Rożnów - Królewiec
Temat remontu drogi Rożnów - Królewiec podgrzał, i tak gorącą, atmosferę w przeworniańskiej Radzie. Sprowokował także dyskusję dotyczącą tego, kto wprowadza zamęt i powoduje konflikty w tym samorządzie, a radni stanęli przed sporym dylematem.
W poniedziałek, 5 maja, odbyła się LVI sesja Rady Gminy Przeworno. Tradycyjnie obfitowała ona w burzliwe i kontrowersyjne momenty. Z uwagi na długość posiedzenia skupimy się jedynie na wybranych wątkach, a do pozostałych wrócimy w kolejnym wydaniu gazety. Najdłuższą dyskusję wywołał projekt zmian w budżecie, który zakładał m.in. zwiększenie wartości przebudowy drogi gminnej Rożnów - Królewiec o kwotę 1,4 mln zł, tj. do kwoty 2,2 mln zł. Brakujące środki pochodzą m.in. ze zmniejszenia o 100 tys. zł wartości zadania, dotyczącego modernizacji sieci wodociągowej w Miłocicach; odstąpienia od przebudowy drogi powiatowej w Pogrodzie (300 tys. zł) i drogi do byłego PGR w Strużynie (100 tys. zł) oraz z zaciągniętego kredytu w kwocie 580 tys. zł. Uchwałę przedstawił skarbnik Zbigniew Szul.
- Powoduje pan bardzo duże konflikty i napięcia społeczne w społeczeństwie i w mieszkańcach - zwrócił się przewodniczący Kamil Kamiński do wójta Andrzeja Łuczaka. - Jeżeli chodzi o mieszkańców górek, to mieliśmy zabezpieczone te 300 tys. zł. Dostaliśmy pismo z powiatu, zgodnie z pismem zorganizowałem zebrania. Przypomnę, że pana prosiłem od listopada, żeby pan takie zorganizował. Prawie przez pół roku nie podjął pan żadnych kroków. Droga, która jest przez las, jest w stanie dramatycznym. [...] Spotkałem się i z panią burmistrz i ze starostą razem z mieszkańcami w Romanowie. Pan, nie pytając nikogo o zgodę, zaczął przenosić środki, na które się pan zgodził w budżecie w grudniu. Stajemy przed bardzo dużym dylematem, że musimy wyrzucić zadania: budowa wodociągu w Miłocicach, droga w Pogrodzie, świetlica w Cierpicach, w Krzywinie część, rezygnacja z drogi w Strużynie… Powoduje to duże napięcia. Proszę powiedzieć, dlaczego pan zabiera pieniądze z górek, z Miłocic, z Cierpic i ze Strużyny? - pytał przewodniczący Kamiński.

Deklaracja i szukanie winnych
- To, co przedstawia przewodniczący, jest całkowitą nieprawdą - odpowiedział wójt Łuczak. - Sam dobrze wie, że to nie ja wprowadzam tutaj zamęt i chaos. Takie działania, które pan przedstawia, bardziej leżą po pana stronie. Zorganizowałem dwa razy - raz z panią starostą, na które część radnych i pan nie przybył, a drugie spotkanie 4 kwietnia i na to spotkanie nie przybyła pani starosta. Skoro pan organizuje spotkanie z panią starostą i radnym powiatowym dlaczego nie zaprasza wójta? - pytał wójt Łuczak, który w swojej wypowiedzi odniósł się także do remontu drogi Rożnów - Królewiec. - Przy zatwierdzaniu budżetu na 2023 rok przegłosowaliście, żeby te pieniądze przeznaczyć na inny cel, ale w razie czego środki mają się znaleźć ponownie w budżecie. Tak było podobno obiecane pani radnej z Rożnowa. W tej chwili robi się dużą otoczkę wokół tej sprawy, że to jest wina wójta, a nie państwa. Drogę w Królewcu jesteśmy w stanie wykonać z przeznaczeniem poszczególnych pieniędzy, żeby nie było takiej sytuacji jak w latach poprzednich, że mieliśmy zabezpieczone pieniądze na Królewiec, były inne zadania, ale pani Borkowska nie pozwoliła wziąć tych środków, a tym razem przy budżecie na 2023 głosowała pani, żeby przeznaczyć te środki [z drogi w Królewcu - red.] na inny cel - mówił wójt Łuczak. Dodał, że wodociąg w Miłocicach będzie modernizowany. - Mamy 300 tys. zł na realizację tego zadania, a po przetargu będziemy wiedzieli, czy to wystarczy - mówił szef gminy. - Nikt nie zabiera ze świetlicy w Cierpicach. Będziemy budować tam nowe schody, remont w Krzywinie na pewno będzie robiony i nie zabieramy stamtąd środków. Proszę nie mówić, że ja sieję zamęt wobec mieszkańców czy rady - apelował wójt Łuczak.
- Niech się wójt wybierze do mieszkańców i porozmawia, bo ja z nimi rozmawiam bardzo często - odparł przewodniczący Kamiński. - Chciałbym, żeby to była dyskusja, a nie wydawanie jakichś oświadczeń - dodał. Przewodniczący Kamiński podkreślił, że nie uczestniczył w spotkaniu ze starostą Horodyską, ponieważ oddelegowany przez Radę Gminy brał udział w pogrzebie. - Dostarczył mi pan pismo z powiatu, w którym jasno było napisane, że nie mogą znaleźć pieniędzy na drogę w Pogrodzie, natomiast znajdą pieniądze i zabezpieczą te pieniądze, które my mamy na remont drogi w naszych górkach, w naszym sołectwie. W myśl tego pisma zrobiłem spotkanie z mieszkańcami. Byłem w starostwie i u pani burmistrz, w nadleśnictwie, zabiegałem o te środki, żeby dołożyli. Burmistrz złożyła deklarację, że chciałaby wspomóc, bo mieszkańcy Strzelina też tą drogą jeżdżą, jest tam singletrack, tylko musiałaby wiedzieć, w jakiej kwocie wesprze nas starostwo. To pan powinien być tą osobą, żeby starostwo ukierunkować tak, aby środki w budżecie się znalazły - mówił Kamiński.

Kto nie chciał takiego spotkania?
- Może pan zorganizował spotkania, ale czy ma pan to na piśmie? Ja znam całkiem inną odpowiedź niż to, co pan przedstawia - odpowiedział wójt Łuczak.
- A czy pan, jak jedzie na spotkanie, to daje na piśmie potwierdzenie, że był na spotkaniu? - pytał Kamiński.
- Mówi pan, że składa [burmistrz Strzelina - red.] deklaracje… Jakie potwierdzenia pan ma?
- Niech pan nie odbija piłeczki, tylko pan mi ma odpowiedzieć na jedno pytanie: dlaczego pan nie zorganizował takiego spotkania? - pytał przewodniczący Kamiński.
- Zorganizowałem dwa. To, że nie przybyła starosta, to nie moja wina - odparł wójt Łuczak.
- Miało być w Strzelinie i w czwórkę [wójt, przewodniczący, burmistrz Strzelina i starosta - red.] - mówił Kamiński.
- Ale może któraś z osób nie wyraziła zgody, żeby tylko we czwórkę - odpowiedział wójt Łuczak.
- Tak było? - dopytywał Kamiński.
- Nie będę potwierdzał - odparł Łuczak.
- A pan ma to na piśmie, że któraś z osób nie wyraziła zgody na spotkanie? - pytał Kamiński.
- Ja mam udokumentować, a pan nie? - ripostował wójt Łuczak.
- Możemy panią burmistrz zapytać, starostę, mieszkańców - odrzekł Kamiński.
- Ja zapytam - zapowiedział wójt Łuczak.
- Mówi pan, że się ktoś nie zgodził… Rozmawiałem z panią burmistrz i starostą i nie było żadnych negatywnych emocji - odpowiedział przewodniczący Kamiński.
- Jeśli chodzi o drogę w Królewcu, to z panią Bożeną Borkowską i poprzednim sołtysem więcej zrobiliśmy niż pan - przekonywał dalej Kamiński. - Byłem we Wrocławiu, spotykałem się z osobami, z którymi chciałem, żeby pamiętali o drodze w Królewcu. Dlaczego pan na początku kadencji Królewca nie zrobił? W październiku jak rozmawialiśmy. to wiedzieliśmy, że jest to duży koszt i mówiliśmy o etapowaniu, żeby nie obciążać budżetu. Nie byłem przeciwnikiem drogi w Królewcu, ale jestem przeciwnikiem polityki Andrzeja Łuczaka, który próbuje skłócić ze sobą mieszkańców i radnych - dodał. - Powiedział pan, że jest radnym w górkach, a ja jestem wójtem wszystkich mieszkańców - odpowiedział wójt Łuczak. - Wszyscy mieszkańcy są dla mnie bardzo ważni i będziemy realizowali pozostałe zadania w miarę możliwości. To musi wyjść ze strony starostwa, że będą realizować to zadanie [remont drogi w Pogrodzie - red.]. Zarzuca mi pan, że jestem złym wójtem, bo nie chcę dołożyć do drogi, która nie jest w ogóle ujęta w planach - ripostował wójt Łuczak.
Na ten temat pisaliśmy w 23 (1161) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pleprasa.pl, a także e-kiosk.pl

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
...
RE: Radni za remontem drogi za prawie 2,2 mln zł
Juzek powiedziała :
W przyszły roku będzie w stróżynie nowy dywan przez wioskę łącznie o przejazdu kolejowego postaram się na pewno będzie Kamil zostanie Wójtem będzie się robić
Wódka w taki upał szkodzi.

1
Gravatar
Juzek
Asfalt
W przyszły roku będzie w stróżynie nowy dywan przez wioskę łącznie o przejazdu kolejowego postaram się na pewno będzie Kamil zostanie Wójtem będzie się robić
-1
Gravatar
spajker.
RE: Radni za remontem drogi za prawie 2,2 mln zł
nie znam tej konkretnej drogi ale znam życie. otóż jakaś garstka ludzi chce wepchnąć w niemieckie kieszenie firm drogowych polskie miliony. za co? za naprawę drogi pomiedzy sralnikiem górnym a podpierduchowem . droga ta połączy 6 domostw ze sralnika z 5cioma domostwami z podpirduchowa.taniej jest kupić od każdego roszczeniowego krzykacza jego domostwo a drogę niech trawa zarośnie.ekonomika życia społecznego i równość ludzi wobec prawa wyklucza możliwość taką, że grube miliony pakowane są na dobro małej garstki roszceniowców. vide strzeliński aquapark zbudowany za 50 milionów dla wszystkich jego 20tu użytkowników.taki radny jak ma wydać w spożywczaku swoje prywatne pieniądze to liczy czy ma kupić kajzerkę za 0,40 zeta czy pizzerkę za 1,19 zeta. no ale jak ma wydawać grube miliony nieswoje to skrupułów brak.
0

Przeczytaj także