(PRZEWORNO/REGION) Taneczny opłatek – tak umownie nazywała się impreza, która odbyła się w minioną niedzielę w Gminnym Ośrodku Kultury w Przewornie. Jej patronem i organizatorem jest ks. Tomasz Błaszczyk, proboszcz parafii w Przewornie.
Zabawa rozpoczęła się o godz. 17.00. Przyszło na nią około 90 osób – 45 par. Wśród „imprezowiczów” byli nie tylko mieszkańcy gminy Przeworno. Pojawili się między innymi goście ze Strzelina, Szczawina i grupa Kresowiaków z Grodkowa. Zabawa była przednia, tym bardziej, że do tańca grał zespół Mariusza Michułki, Jana Auguścika i Katarzyny Matysiak. - Za uświetnienie imprezy muzycy nie wzięli ani złotówki – mówi Feliks Polehojko, który wraz z żoną Haliną, pomagał w przygotowaniu spotkania. W organizację imprezy włączył się również Gminny Ośrodek Kultury w Przewornie z dyrektor Teresą Kwiatkowską na czele.
- To już piąty z rzędu organizowany przez nas „Opłatek taneczny” – mówi organizator imprezy ks. dr hab. Tomasz Błaszczyk, proboszcz parafii w Przewornie. – Idea jest taka, aby „wyciągnąć ludzi z domów”. Taka zabawa to doskonała okazja do spotkania się ze znajomymi, porozmawiania, posmakowania dobrych potraw i potańczenia. Sądzę, że i czas zorganizowania imprezy jest stosowny, idealny do radowania się.
Za udział w imprezie organizatorzy pobierali 10 złotych od osoby. W zamian oferowali dobrą zabawę przy doskonałej muzyce, szampana, herbatę, kawę, zimne napoje, ciasto i owoce. Do tego był jeszcze serwowany gorący posiłek, barszcz z krokietami, który ufundował z własnych środków GOK.
Podczas zabawy, w przerwie między tańcami, odbyła się licytacja na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wraz z wolontariuszami prowadził ją Jan Auguścik. Fanty ufundował radny Feliks Polehojko. Pod młotek poszła m.in. maska gazowa, latarka, grill, rękawice, książka autorstwa Jerzego Owsiaka. Z licytacji udało się zebrać 530 złotych.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij