Spółdzielnia lokatorsko-własnościowa w stanie przedzawałowym

Dlaczego lokatorów Spółdzielni Lokatorsko-Własnościowej w Strzelinie czekają podwyżki? Z jakiego powodu spółdzielnia jest w stanie przedzawałowym? Czy dług wobec spółdzielni można odpracować? W ilu blokach mieszkalnych zamontowane będą windy? Które budynki mają duszę? Gdzie telefonować, gdy po godz. 22 mamy awarię instalacji elektrycznej lub mieszkanie zalewa woda? Czy lokatorzy na siebie donoszą i są wobec siebie złośliwi?

Na te i wiele innych pytań odpowiada nowa prezes Spółdzielni Lokatorsko-Własnościowej w Strzelinie Renata Dobucka.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

Wykryj lokalizację

2500 Pozostało znaków

Subskrybuj RSS

spajker. 3 miesięcy 27 dni

spółdzielni e mieszkaniowe to relikt socjalizmu. były już spółdzielni e pracy spódzielnie produkcyjne spółdzielni e mleczarskie wss społem gs samopomoc chłopska i tym podobne wypierdzy. kupujesz mieszkanie a okazuje sie że mieszkanie nie jest twoja własnością ale jest własnościa spółdzielni a ty masz prawo do korzystania z lokalu pomimo że zapłaciłeś jak za własność. poza tym prezydenta i sejm rp możesz zmienić co lata ale prezesi spółdzielni mieszkaniowych trwają na stołkach przez dziesięciolecia . są prezesami nieodwołalni i dożywotnio i właścicieli lokali traktują tak jak kierownik internatu traktuje uczniaków. życzę każdej spółdzielni agonii. to prawna patologia. poza tym sami spółdzielcy traktują spółdzielni ę i budynek jako twór obcy a nie jak swoją własność. niech spółdzielni a posprząta. niech spółdzielni a zmyje to graffitti zrobione przez oje dziecko. niech spółdzielni a załatwi tani prąd . niech spółdzielni a pouczy sąsiada aby ciszej słuchał muzyki. niech mama spółdzielni a coś zrobi. ja mam prawa a spółdzielni a ma obowiązki. żłobek dla dorosłych. istnienie spółdzielni zwalnia z odpowiedzialnoś ci za siebie i za budynek. taki prl. temat dla bareji. w domku jednorodzinnym nie zapłacisz za media to dostawca cie odcina i masz koniec cwaniakowania. w lokalu spółdzielcz ym jesteś podopiecznym i niech spółdzielni a sie boksuje z dostawcą mediów. taka spółdzielni a to jakiś poprawczak i więzienie. jak mnie nie stać na ogrzewanie to we własnym domu demontuje kaloryfer. w budynku spółdzielcz ym tego nie mogę zrobić. zlicytują mnie bo muszę płacić za usługi niezamawiane wciskane mi spółdzielcz o na siłe.