Przedszkole pod rotundą

(STRZELIN) Czy od września w Strzelinie ruszy nowe przedszkole, o którym nikt wcześniej nic nie wiedział? Jeżeli tak, to ile będzie kosztował miesięczny pobyt malucha? Ile będzie miejsc? Na te pytania można było uzyskać odpowiedź na konferencji prasowej.

Od wielu lat w Strzelinie mówi się o potrzebie budowy nowego przedszkola. Znamy już (niemal na 100%) miejsce, gdzie powstanie taki obiekt (ul. Ogrodowa). Pojawiła się jednak alternatywa. Na ostatniej sesji Rady Powiatu, przyjęta została uchwała, pozwalająca w sposób bezprzetargowy wydzierżawić budynek po byłym internacie Technikum Samochodowego na potrzeby wałbrzyskiej spółki „Michałek”, która zajmuje się tworzeniem nowych przedszkoli. Spółka ta zamierza już za kilka miesięcy otworzyć w Strzelinie przedszkole językowe (szerzej na ten temat piszemy w relacji z sesji).

W piątek, 29 kwietnia w starostwie w Strzelinie odbyła się konferencja prasowa. Obecni byli na niej przedstawiciele „Michałka” oraz działacze Platformy Obywatelskiej. Spotkanie otworzył poseł Norbert Raba. Jego zdaniem, nowe przedszkole jest spełnieniem obietnic wyborczych, które głosił w swoim programie. – Dzięki nowemu obiektowi, od września uda się zapewnić miejsca dla wielu dzieci – mówił poseł. W czasie, gdy dzieci będą w przedszkolu ich rodzice będą mogli spokojnie pracować. Następnie głos w dyskusji zabrał starosta Jerzy Krochmalny. Przybliżył historię budynku, który od 2000 roku jest zarządzany przez starostwo. W ciągu tych 10 lat podejmowano szereg prób racjonalnego wykorzystania obiektu. Niestety, bez rezultatu. Pojawił się pomysł, aby przenieść tam niektóre jednostki należące do powiatu. Koszt tej inwestycji byłby jednak zbyt wysoki. Do powiatu wpłynęło pismo od Spółki z o.o. „Michałek” z prośbą o wydzierżawienie powyższego budynku. Spółka zapewniła, że jej działalność nie koliduje z zadaniami statutowymi powiatu. Jerzy Krochmalny powiedział, że na sesji radni mieli szereg wątpliwości czy budynek znajdzie się w odpowiednich rękach. Starał się jednak im wyjaśnić, że umowa będzie dokładnie i szczegółowo opracowana. Podpisana zostanie umowa podobna, jak z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Oni również, aby rozpocząć działalność, musieli wyremontować obiekt. Jednym z warunków wydzierżawienia byłego internatu było zarejestrowanie spółki na terenie Strzelina.

Obecna na konferencji przedstawicielka spółki „Michałek” Jowita Rząsowska prowadzi już takie przedszkola m.in. w Wałbrzychu i Złotoryi. W kilku słowach przybliżyła zebranym ogólne zasady działania placówki. Po pierwsze zapewniła starostę, że oddaje budynek w dobre ręce. Jej zdaniem, prowadzenie takiej działalności obwarowane jest szeregiem przepisów, zwłaszcza sanitarno-epidemiologicznych. Poinformowała, że w przedszkolu będzie nauka języków obcych. Dzieci będą miały stały dostęp do logopedy i psychologa. Będzie również nauka tańca. Raz w miesiącu przedszkole będą odwiedzać muzycy z filharmonii oraz aktorzy teatru z Krakowa. Każdy przedszkolak w dniu swoich urodzin będzie miał urządzane przyjęcie. Przy oddziale przedszkolnym powstanie również oddział żłobkowy. Rodziców na pewno zadowoli informacja, że cały czas będą mogli kontrolować, co się dzieje z ich pociechami. W każdej sali będą zamontowane kamery, których odczyt będzie można sprawdzić przez Internet. Przy wejściu będzie portiernia, co spowoduje, że nikt obcy nie będzie „kręcił” się wokół obiektu. Dziennikarz Słowa Regionu pytał ile dzieci znajdzie miejsce w nowym obiekcie i jaka będzie miesięczna opłata. Od września przedszkole przyjmie prawdopodobnie 150 dzieci, a koszt pobytu jednego malucha, ze wszystkimi opłatami, wyniesie 490 złotych. Redaktor pytał również czy spółka zdąży z remontem. Zdaniem Jowity Rząsowskiej, o to nie ma, co się martwić. Cztery miesiące to wystarczający czas. Elżbieta Bischof z Telewizji Strzelin pytała czy otwarcie nowego przedszkola nie spowoduje zaognienia relacji z gminą Strzelin, która zamierza wybudować przedszkole gminne. Bogusław Polanin, wicestarosta, odpowiedział, że, wręcz przeciwnie, gmina powinna być zadowolona, gdyż rodzice będą mieli gdzie posłać swoje pociechy. Norbert Raba i Wojciech Bochnak wyjaśniali, że prace przy tak dużej inwestycji, jak budowa nowego przedszkola gminnego, trwają bardzo długo. A w tym przypadku przedszkole ma ruszyć już od września.