Dyrektor biblioteki przywitała autora i przybyłych na spotkanie miłośników regionu. Na zdjęciu Maria Tyws i Bartosz Jawecki
Daleko poza granicami naszego miasta wiadomo, że jest to lokalna marka, element kojarzony z regionem i znaczący w historii regionu. Co wiemy o strzelińskim granicie?
Dla przechodnia odwiedzającego np. strzeliński Rynk oczywiste jest, że widzi wokół siebie elementy granitowe. W końcu Strzelin słynie ze złoży tego minerału. Jednak, kiedy przyjrzeć się sprawie bliżej, to pojawia się wiele pytań. Podobnie dzieje się, kiedy okoliczne kamieniołomy, wydobywane tam skały i architekturę weźmie na warsztat badawczy naukowiec. Tak było właśnie w tym przypadku.Wykład Bartosza Jaweckiego zgromadził kilkanaście osób
Bartosz Jawecki jest strzelinianinem, który od lat fascynuje się największym bogactwem naturalnym naszego regionu, czyli skałami. Swoje zainteresowanie ziemią strzelińską i kamieniołami ugruntował solidnymi studiami i dziś jest naukowcem z tytułem doktora habilitowanego i inżyniera. Jego zainteresowania badawcze wiążą się z rolą kamieniołomów w krajobrazie, wykorzystaniem kamienia w budownictwie, ochroną środowiska, wód i gospodarką wodną. Jak sam przyznał, ma w swoim życiorysie epizod pracy w strzelińskim kamieniołomie. - Jako uczeń pracowałem w kamieniołomie, żeby zarobić na wakacyjny wyjazd. Powiedziałem sobie wtedy, że w przyszłości nigdy nie wrócę do kamieniołomu. Okazało się jednak, że związałem swoje zawodowe życie ze skałami, z kamieniołomami – powiedział pan Bartosz.Na spotkanie przyszedł m.in. Jerzy Matusiak, były dyrektor strzelińskiego kamieniołomu i burmistrz.  Na zdjęciu po prawej
W ubiegłą środę w Bibliotece Miejskiej w Strzelinie odbyło się spotkanie Bartosza Jaweckiego z mieszkańcami. Pretekstem do spotkania z czytelnikami była prezentacja książki pt.: „Kamień w architekturze i budownictwie ziemi strzelińskiej”. Publikacja jest kontynuacją opublikowanej dwa lata temu książki pt.: „Rola kamieniołomów w kształtowaniu krajobrazu na przykładzie ziemi strzelińskiej”. Autor wyjaśnił, że w trakcie pracy nad tą książką zebrał tyle materiału dotyczącego architektury i budownictwa z elementami kamiennymi, że zdecydował się poświęcić temu tematowi oddzielną publikację.
Spotkanie rozpoczął wykład i multimedialna prezentacja. Później był czas na pytania i rozmowę z autorem. Dyskusja toczyła się wokół granitu i obecności tej skały w naszym otoczeniu. Niewątpliwie miłą niespodzianką dla przybyłych na spotkanie miłośników regionu była książka prelegenta, którą każdy otrzymał w prezencie, za darmo. Wykład i późniejsza lektura znacząco poszerzą wiedzę o granicie i innych minerałach wydobywanych w naszej okolicy. Jednym z uczestników spotkania był Jerzy Matusiak, były dyrektor strzelińskiego kamieniołomu i burmistrz.



UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
inga
b/t
Wielka mi atrakcja -kamieniołomy granitu w Strzelinie, których nawet nie można zobaczyć bo "teren prywatny- wstęp wzbroniony". Po co ktoś pisze o tej "atrakcji" w przewodnikach turystycznych i rozwodzi się nad pięknem i zaletami tego miejsca skoro to atrakcja niedostępna dla turysty???
0
Gravatar
Gaga
RE: Czy Strzelin granitem stoi?
W Polsce jedynie granit strzegomski jest rozreklamowany. O naszym strzelińskim mało kto słyszał. Tym bardziej że 90% naszego granitu przerabiane jest na kruszywa budowlane. Nie ma na strzelińskim rynku chyba już żadnego prawdziwego kamieniarza, który robiłby jakieś wyroby z granitu.
0
Gravatar
GOŚĆ
Bogactwo naturalne
Mieszkańcom regionu pozostała tylko i wyłącznie fascynacja skałą mineralną, bo zyski z eksploatacji czerpie podmiot prywatny ( zagraniczny). Co jeszcze mają z tego mieszkańcy? Ano kupę kurzu i rozjeżdżone drogi.
0

Przeczytaj również