Wojsko, strażacy i leśnicy na boisku

24 kwietnia br. Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej z okazji Dnia Sportu zorganizowało turniej streetball (3x3). W turnieju udział wzięło kilkudziesięciu zawodników, którzy reprezentowali toruńskie jednostki wojskowe oraz zaprzyjaźnione służby mundurowe.

Już od rana, na wojskowym kompleksie sportowym przy ul. Sienkiewicza 37 w Toruniu, zawodnicy kilku drużyn reprezentujących lokalne jednostki wojskowe, służby mundurowe oraz Lasy Państwowe, stanęli naprzeciwko siebie w sportowej rywalizacji. W ramach przygotowanego przez Centrum Szkolenia WOT turnieju rozegranych zostało kilkanaście meczy, sędziowanych przez zawodników zespołu koszykarskiego Arriva Polski Cukier Toruń: Bartosza Diduszko oraz Dominika Wilczka. „Staramy się w wojsku dbać o sprawność fizyczną, a w tym roku postanowiliśmy zrealizować turniej streetballa. Zaprosiliśmy do udziału zarówno naszych żołnierzy, jak i zaprzyjaźnione służby mundurowe z rejonu Torunia. We współorganizację tego wydarzenia włączył się także lokalny klub koszykarski” - powiedział por. Krzysztof Wójcik, Oficer Prasowy CSWOT.

Po zaciętej rywalizacji, ostateczna klasyfikacja podium wyglądała następująco: pierwsze miejsce zajęli żołnierze Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia, zaraz za nimi uplasowali się strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. Ostatnie miejsce na podium przypadło drużynie reprezentującej Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej.

„Dla nas jest to bardzo fajna inicjatywa. Jakby nie patrzeć zazwyczaj organizowane są zawody w piłce nożnej, a tak jest większa różnorodność, jest ciekawiej.” dodaje kpt. Emil Czaja z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.

Streetball jest dyscypliną sportową wywodzącą się z koszykówki, gdzie naprzeciwko siebie stają drużyny składające się z 3 zawodników, a mecze rozgrywa się na jednej połowie boiska. Dodatkowo mecze, które trwają krócej od klasycznego odpowiednika, mogą się zakończyć przed czasem, jeżeli drużyna zbierze wcześniej wymaganą liczbę punktów. Zwiększa to znacząco dynamiczność i emocje sportowe.

„Akurat z kolegami gramy w amatorskiej lidze tutaj w Toruniu, więc jakieś doświadczenie już od kilku lat jest. Ale łatwo nie było. Inne zespoły postawiły poprzeczkę wysoko, zarówno w finale jak i we wcześniejszych meczach w grupie.” – powiedział kapitan zwycięskiej drużyny, Przemysław Kamiński z Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia.