Uchwała dotycząca SCSE wywołała długą dyskusję. Jeden z radnych miał wątpliwości co do wiedzy przewodniczącego Rady Miejskiej StrzelinaWątpliwości, które pojawiły się na ostatnim posiedzeniu komisji budżetu nie zabrakło również na listopadowej sesji. Mowa o powierzeniu Strzelińskiemu Centrum Sportowo-Edukacyjnemu wykonywania zadań w zakresie sportu. - Jestem pewny, że będą kolejne tego typu zwroty w poszczególnych rozstrzygnięciach - powiedział radny Kaczmarek. Poruszono także kwestię dotyczącą sprawowania funkcji przewodniczącego RM oraz mandatu radnego.
Posiedzenie XIV sesji Rady Miejskiej Strzelina odbyło się we wtorek, 24 listopada. Po zatwierdzeniu porządku obrad burmistrz Dorota Pawnuk przedstawiła sprawozdanie z działalności między sesjami. Poinformowała, że uczestniczyła w spotkaniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Spotkanie dotyczyło możliwości odbudowy strzelińskiego ratusza. Konserwator przychylnie odniósł się do projektu i zadeklarował swoje wsparcie.
W ostatnim czasie odbyło się także spotkanie z dyrektorem NFZ, w którym burmistrz uczestniczyła wraz ze starostą strzelińskim oraz prezesem SCM. – Pani dyrektor jeszcze w tym roku zadeklarowała wsparcie w postaci wypłaty za nadwykonania, aby SCM mogło jeszcze funkcjonować – powiedziała Pawnuk.
Ponadto burmistrz poinformowała o spotkaniu z lokalnymi przewoźnikami. Pomysł dotyczy uruchomienia na terenie miasta publicznego transportu miejskiego. – Byłby to projekt na próbę, jeśli okazałby się opłacalny, to moglibyśmy liczyć na to, że taka linia miejska zafunkcjonuje w Strzelinie. Z naszej strony zaoferowaliśmy przygotowanie przystanków – mówiła burmistrz.

Niekonstruktywna opozycja?
Następnie radni przystąpili do uchwały w sprawie przyjęcia „Planu gospodarki niskoemisyjnej dla gminy Strzelin”. Radna Renata Dobucka pytała o wprowadzone zmiany w stosunku do podejmowanej w lutym uchwały oraz poprawek, których dokonano w maju. Magdalena Kaczmarek z UMiG wyjaśniła, że uwagi do planu gospodarki niskoemisyjnej Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedstawił we wrześniu. Jak tłumaczyła, nowe zalecenia mówią o tym, że plany gospodarki niskoemisyjnej muszą być zbieżne z RPO i nową perspektywą unijną. Ostatecznie uchwała została przyjęta.
Kolejna uchwała dotyczyła powierzenia Strzelińskiemu Centrum Sportowo-Edukacyjnemu Sp. z o. o. z siedzibą w Strzelinie wykonywania zadań własnych gminy Strzelin w zakresie prowadzenia kultury fizycznej, turystyki, terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych. Radny Julian Kaczmarek wyraził swoje wątpliwości związane z podejmowaną uchwałą. Burmistrz tłumaczyła, że na komisjach wielokrotnie były omawiane szczegóły związane z uchwałą. – Dlaczego uchwała po raz kolejny wraca? Rozstrzygnięciem nadzorczym wojewoda uznał, że uchwała powinna zostać opublikowana w Dzienniku Urzędowym. Nie może wejść w życie z dniem podjęcia, a dopiero po upływie 14 dni od dnia publikacji – powiedziała burmistrz.
- Jesteśmy świadkami opozycji niekonstruktywnej. Opozycja jest dobra i ona być powinna. Każdy może powiedzieć, na podstawie materiałów, które dostaliśmy, że został popełniony błąd. Sesję temu każdy z nas otrzymał projekt uchwały, gdzie w ostatnim paragrafie nie było napisane, że uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni. Dlaczego wtedy radny nie zauważył, że zapis jest nieprawidłowy? – mówił radny Damian Serwicki. Uznał, że przyjęcie uchwały jest niezbędne do dalszego funkcjonowania sportu na terenie gminy Strzelin.

„Nie będę informował, co jest przedmiotem błędu”
Radny Kaczmarek stwierdził, że po to jest obsługa prawna oraz urzędnicy, aby starannie przygotowywali akty, które Rada Miejska ma uchwalać. Dodał, że nie będzie w tym celu zatrudniał kancelarii ani adwokata, ponieważ nie ma na to czasu. – Ale jeżeli będą takie przypadki, to będę cierpliwie czekał. Zobaczycie państwo, jestem pewny, że będą kolejne tego typu zwroty w poszczególnych rozstrzygnięciach. Oświadczam, ja nie sprawuję władzy, nie mam takiego zamiaru. Będę czekał na rozstrzygnięcia, one się pojawią, ale ja nie będę informował co jest przedmiotem błędu, zaniechania, zaniedbania – powiedział radny.
Radny Piotr Litwin pytał, co stanie się z pracownikami OSiR, jeżeli uchwała nie zostanie przyjęta. – Taka troska o tych pracowników, a nagle co? Albo martwimy się o pracowników i dbamy o gminę, albo nie – stwierdził. Radna Dobucka powiedziała, że ucieszyła się, iż uchwała powróciła. Liczyła na to, że otrzyma dokumenty, które według niej były kluczowe do podjęcia prawidłowej decyzji, jednak nie udało się ich otrzymać. Większość radnych było za przyjęciem uchwały dotyczącej SCSE. W dalszej części radni przystąpili do uchwały mówiącej o zmianach w sprawie emisji obligacji komunalnych. Radna Dobucka pytała czy w związku z przesunięciem terminu wykupu obligacji gmina Strzelin poniesie dodatkowe koszty. Skarbnik Łucja Szczepańska wyjaśniła, że oprócz oprocentowania, gmina zapłaci jedynie za zawarcie aneksu do umowy w sprawie emisji obligacji komunalnych. Jest to standardowa kwota w wysokości 5 000 zł. Ostatecznie większością głosów uchwała została przyjęta.

Poważne wątpliwości
W punkcie dotyczącym interpelacji i zapytań głos zabrał radny Artur Gulczyński. – Czy będzie przewidywane zainstalowanie lampy w parku jordanowskim przy tym wspaniałym placu zabaw? W popołudniowych godzinach jest już ciemno, a są rodzice, którzy chętnie chcieliby skorzystać z tego placu zabaw – mówił. Burmistrz odpowiedziała, że istnieje możliwość zamontowania lampy. Pozwoli to na zwiększenie bezpieczeństwa i lepszą widoczność na kamerach monitoringu.
Radny Litwin pytał o linię kolejową między Strzelinem, a Kondratowicami. – Czas najwyższy, żeby tę linię nam przekazano. Na jakim to jest etapie? Oczekiwania mieszkańców i kopalni w dalszym ciągu są – powiedział radny. Pawnuk wyjaśniła, że po nominacji nowego ministra ds. infrastruktury, pismo w tej sprawie zostało wystosowane do ministerstwa. – Trudno zrozumieć dlaczego tak dobra sprawa, uwalniająca ruch na drogach krajowych jest tak długo załatwiana – mówiła burmistrz. Oświadczenie złożył rady Kaczmarek: - Oświadczam, panie przewodniczący, że mam poważne wątpliwości, co do sprawowania przez pana funkcji przewodniczącego Rady. Mam wątpliwości co do pana pełnej wiedzy w sprawie uchwał, które oddaje pan pod głosowanie – powiedział. Przewodniczący, Ireneusz Szałajko postanowił odpowiedzieć: - Są pewne procedury i proszę z nich skorzystać, jeżeli panu nie pasuje, ma pan prawo. Obserwując pana działalność w Radzie Miejskiej też mam wątpliwości co do sprawowania przez pana mandatu. Ma się to nijak do ślubowania, które pan składał. Powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego co i kogo reprezentujemy. Ten „jad”, który wylewa się z pańskich ust, to tylko rzucanie kłód pod nogi i nie ma nic wspólnego z konstruktywną opozycją – powiedział Szałajko. Następnie radny Andrzej Grondys wypowiedział się w kwestii proporcjonalności związanej z powoływaniem komisji doraźnych. Jak stwierdził, radny Kaczmarek zapomniał, co działo się cztery lata temu. – W komisji budżetu było 12 miejsc, a zatem każdy z klubów powinien mieć 4 przedstawicieli. A pan radny Julian Kaczmarek i jego koledzy byli przeciw – przypomniał radny.




UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
XYZ
RE: Wojna radnych i budowa ratusza
Cytuj :
Pani dyrektor jeszcze w tym roku zadeklarowała wsparcie w postaci wypłaty za nadwykonania, aby SCM mogło jeszcze funkcjonować – powiedziała Pawnuk.
Tu nie chodzi wcale o funkcjonowanie, tylko o możliwość spłacania długów, przynajmniej niektórych.To tak jak z Grecją, już dawno mogli ją spuścić jak po brzytwie tylko po co? Kto by spłacał długi?Jest takie powiedzenie: "że najgorszą rzeczą jest zabicie dłużnika."

0
Gravatar
spajker
RE: Wojna radnych i budowa ratusza
" otrzyma dokumenty, które według niej były kluczowe do podjęcia prawidłowej decyzji," brawo radni!!!!!. kluczowym do podjęcia decyzji jest korzystność decyzji, jest opłacalność decyzji, jest racjonalność decyzji a nie ilośc jakość i terminowość dokumentów. jeżeli któryś z radnych chce jechać do wrocławia to niech wstrzyma na 3 tygodnie ruch na torach. kupując bilet kolejowy na trasie strzelin-wrocław klient czyli pasażer nawiązuje umowę przewozu w pkp. czy radny - przyszły pasażer oprócz kartonika zna więcej postanowień umowy przewozu, którą zawarł z pkp? czy pkp przedstawiło radnemu-przyszłemu pasażerowi warunki wykonania umowy przewozu??? czy radny-przyszły pasażer nakaże wstrzymać ruch pociągu albowiem ten przyjechał niepunktualnie, jego czystośc nie odpowiada jakimś normom jakiegoś ważnego ministra a emsja spalin z lokomywy nie została scertyfikowana i zbadana??? nie znam sprawy strzelińskiego sportu ale to pdolenie o szopenie , od którego nie przybędzie sportowców.
0

Przeczytaj również