Gmina Kondratowice nie została przyjęta do Związku Ślęza-Oława, o czym informowaliśmy przed tygodniem. Dlaczego tak się stało?
– O ile dobrze pamiętam nasza gmina wystąpiła ze Związku Ślęza-Oława w 2012 roku. Z perspektywy czasu uważam, że to źle, że tak się stało – podkreśla wójt Tomasz Gracz. – Na chwilę obecną w Związku Ślęza-Oława tzw. opłata śmieciowa wynosi 34 zł, a my mamy 38 zł i nie wiadomo, jaka będzie cena w kolejnych miesiącach, bo cały czas robimy przetargi, ale nie możemy wyłonić wykonawcy na stałe – dodaje nasz rozmówca.
Od końca ubiegłego roku kondratowicki urząd ogłasza kolejne przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. – To jest dla nas bardzo uciążliwa kwestia – podkreśla szef gminy. – Zgodnie z przepisami z wolnej ręki na kolejny miesiąc powierzyliśmy wykonanie tej usługi, natomiast to jest bardzo niekomfortowe nie tylko dla nas, ale także dla mieszkańców. Chcemy podpisać umowę z wykonawcą na dwa lata. Rzeczywistość wygląda tak, że formalności związane z jednym przetargiem zajmują około dwóch miesięcy – jest to postępowanie unijne z wydłużonym czasem, a do tego dochodzą jeszcze protesty czy odwołania.
Obecnie gmina Kondratowice ma podpisaną umowę do końca kwietnia z firmą ECO z Pieszyc. Kolejny przetarg najprawdopodobniej także zostanie unieważniony. – Jesteśmy w trakcie analizy ofert, które niestety nie spełniają wszystkich wymogów formalnych – informuje wójt Tomasz Gracz.
Artykuł zamieściliśmy w 15 (1253) wydaniu papierowym Słowa Regionu.













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij