Podczas koncertu charytatywnego dla Oliwera Szczepaniaka licytowano różne przedmioty i usługiBurzliwe licytacje, zbiórka i występy – wszystko dla chorego na białaczkę Oliwera Szczepaniaka z Warkocza. Podczas charytatywnej akcji nie zabrakło ludzi dobrego serca. Do puszek trafiło ponad 2 tys. zł.
W niedzielę, 29 listopada, w Strzelińskim Ośrodku Kultury odbył się koncert charytatywny dla Oliwera Szczepaniaka z Warkocza, cierpiącego na białaczkę limfoblastyczną typu B-chłoniak. Organizatorem było Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Strzelinie, gdzie uczęszcza chłopak. Akcję wparło Stowarzyszenie „Gramy o życie” i UMiG Strzelin. Koncert otworzył dyrektor CKZiU Robert Kozuń. Głos zabrała także burmistrz Strzelina Dorota Pawnuk. Program artystyczny rozpoczął występ zespołu szkolnego Red Cast. Kapela grała covery m.in. Dżemu, Happysadu, Lemona. Ich koncert przeplatany był licytacjami. Sprzedawano m.in. bony do lodziarni, pizzerii, na usługi fryzjerskie, i kosmetyczne. Licytacje cieszyły się duża popularnością. Ceny za większość z tych fantów oscylowały w granicach 100zł. Największym zainteresowaniem cieszył się obraz przedstawiający  Do puszek trafiło ponad 2 tysiące złotych. Dochód z imprezy zostanie przekazany na leczenie Oliweraukrzyżowanie Jezusa Chrystusa, który namalował Krystian Maciejewski z Gościęcic (uczeń CKZiU). Wylicytowała go burmistrz Dorota Pawnuk za 150 zł. Szefowa gminy zapłaciła za niego o pięćdziesiąt złotych więcej. Podczas koncertu pokaz gry w „zośkę” zaprezentowali Rafał Kaleta, Krystian Bubula i Michał Ostrowski ze Strzelińskiego Stowarzyszenia Footbagu. Ponadto na scenie zaprezentowało się Strzelińskie Stowarzyszenie Miłośników Tańca. W trakcie imprezy cały czas kwestowali wolontariusze, którzy zbierali pieniądze do puszek. Dochód z koncertu wyniósł ponad 2100 zł. Tego dnia, rodzina Oliwera, kwestowała również przed kościołem w Domaniowie. Tam zebrali ponad 3 tys. zł. Pieniądze zostaną przekazane na leczenie chłopca.Na scenie zaprezentowało się m.in. Strzelińskie Stowarzyszenie Miłośników Tańca
Problemy zdrowotne u Oliwera Szczepaniaka pojawiły się pod koniec sierpnia. Badania wykazały, że to nowotwór. Szesnastolatek trafił do Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu, gdzie rozpoczęto chemioterapię. Leczenie to jednak spory koszt. Chłopak niedawno opuścił szpital. Rodzina poinformowała na portalu facebookowym (Oliwer walczy o życie), że jego wyniki badań są bardzo dobre. Pod koniec ubiegłego tygodnia Oliwer ponownie pojechał do Wrocławia, gdzie rozpoczęto u niego czwarty cykl chemioterapii. W najbliższą niedzielę odbędą się kolejne zbiórki pieniędzy dla Oliwera przed kościołami w Przewornie, Cierpicach i Karnkowie. Rodzina Szczepaniaków serdecznie dziękuje wszystkim ludziom dobrego serca, którzy ich wspierają.
Jakub Olejnik




UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker
RE: Nie zabrakło ludzi dobrego serca
kibicuję chłopakowi ale trochę matematyki. występy, akcja charytatywna i wysiłek sok = 2000 złotych dla chorego chłopaka. pensja jednego z licznych lekarzy to kwota od 0 tys do 50 tys na mc. pensje urzędników z nfz -podobnie. jaki lekarz oddał po łowę swoje pensji tj 15 000 złotych na rzecz leczenia chłoaka??? jaki zarząd szpitala i jaka rada nadzorcza szpitala powedziziała- zarabiamy dużo - dajmy chłopakowi 1/2 naszych pensji zamiast podwyżki???nfz zus i szpital to jest jest złota krowa do dojenia dowodzona przez partyjnych nieudaczników, no ale jak zachorujesz to jesteś balastem a nie klientem dla publicznej służby zdrowia.
0

Przeczytaj również