O ile jeszcze kilkanaście lat temu wyjazd do pracy za granicę był niebezpieczną wyprawą, to obecnie sporo się zmieniło. Zamiast pokątnego załatwiania pracy przez znajomych są profesjonalne agencje trudniące się pośrednictwem.
Niemal w każdej gazecie można znaleźć ofertę zatrudnienia w Hiszpanii, Holandii czy na Wyspach.
Czy to znaczy, że wystarczy wybrać kraj, w którym chce się zarabiać i pracę, jaka nam odpowiada i w drogę? - W ostatnich latach zdecydowanie poprawiła się sytuacja Polaków poszukujących pracy za granicą, ale, mimo to ostrożności nigdy za dużo – powiedziała Iwona Engel, zastępca dyrektora strzelińskiego Urzędu Pracy. W erze internetu nie jest to trudne. Najlepiej zacząć od znalezienia strony internetowej naszego przyszłego pracodawcy. Pomocne są również fora internetowe, na których można znaleźć wiele ważnych informacji o przyszłym pracodawcy. Jakie są rzeczywiście warunki pracy? Czy nie ma problemów z wynagrodzeniem? Czy proponowane stanowisko istnieje?
Jeżeli natomiast zdecydujemy się na pracę oferowaną przez pośredników, to powinniśmy sprawdzić pośrednika oferującego usługę. Na początek czy agencja działa legalnie, czy posiada odpowiedni certyfikat. Można to zrobić na stronie internetowej www.stor.praca.gov.pl. Sprawdźmy, czy agencja ma umowę z pracodawcą, u którego oferuje nam etat. Bezwzględnie domagajmy się podpisania umowy zawierającej zapisy co do warunków, płacy przysługujących nam świadczeń itp. - Urzędy pracy w całym kraju, w tym oczywiście również nasz strzeliński, oferują...
Więcej w wydaniu papierowym.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Do pracy (za granicą) jadą rodacy
Emigrant powiedziała : A gdzie p. Anna! Pierwsza twarz stoi w drugim szeregu? A moze na "WIELKI SPACER" do Wawy pojechala? :DRE: Do pracy (za granicą) jadą rodacy
"Na początek czy agencja działa legalnie, czy posiada odpowiedni certyfikat"------rzekł urzędnik. to jest najważniejsze, czy agencja działa legalnie, nie ważne jaka praca i za jakie pieniądze za granicą. ważny jest certyfikat. agencji legalnych nie ma. pobieranie pieniędzy za pośrednictwo pracy jest karalne!!!!!!! jaka agencja chce pracować za darmo? agencja nie będzie działać za darmo czyli legalnie. agencja znajdzie pracę "za darmo" ale zrobi ci szkolenie bhp za 3 tys złotych abyś mógł legalnie i bezpiecznie pracować za tą granicą. kilka lat temu człowiek ze strzelina własnym samochodem woził tubylców do hamburga do pracy. znalazła się łajza z przeworna i rozwaliła interes. ten co woził do nienadających się do niczego głupków chyba jeszcze do dzisiaj tłumaczy się w prokuraturze za grzech znalezienia ludziom pracy w hamburgu."Czy proponowane stanowisko istnieje?"--- jakie qrwa stanowisko? stanowiska to są w urzędzie pracy. ludzie jadą w pole albo na budowę a nie do nikomu niepotrzebnego biura ze stanowiskami."Bezwzględnie domagajmy się podpisania umowy zawierającej zapisy co do warunków, płacy przysługujących nam świadczeń itp." -- jasne, na winobraniu u bauera bezwzględnie zażądam umowy o pracę , komisji bhp, nadzoru pip, sanepidu, inspekcji robotniczo-chłopskiej, związków zawodowych, komisji trójstronne j rządu i episkopatu, zażądam harmonogramu podwyżek, zażądam księgi służb, tabeli kompetencyjnych oraz dokumentacji techniczno-ruchowej do wideł. składki rentowe emerytalne chorobowe wypadkowe zdrowotne , zażądam zaprezentowania mi ścieżki kariery zawodowej oraz tłumacza koniecznego mi do zrozumienia otrzymywania poleceń służbowych w zakresie zerwania konkretnej kiści winogron. w roku 2004 z wrocławskiego urzędu pracy do bauera pojechało 12 pań. chciały zarabiać euro. zobaczyły co to praca i po 3 dniach 80% było z powrotem w polsce. ich bauer kazał im spać w baraku w polu bez prysznica i bez internetu i szwab jeden jeszcze pracować kazał!Po uju
A konkretow , adresow zagranicznych www, kontaktow, kosztow zycia, jak zwykle brak. Lanie wody. Artykul o UP zaliczony.