Kogo poniosły nerwy?

Ostatnia sesja w strzelińskim starostwie w dużej mierze poświęcona była sytuacji na rynku pracy. O co pytali radni? Jakie problemy mają bezrobotni? Uchwalono też zmiany w budżecie powiatu, które wywołały ożywioną dyskusję.
W ostatni dzień sierpnia w sali konferencyjnej strzelińskiego starostwa odbyła się XLI Sesja Rady Powiatu Strzelińskiego. Rozpoczęła się dość nietypowo, ponieważ przewodniczący Mariusz Majewski udzielił głosu obecnemu na sali burmistrzowi Miasta i Gminy Wiązów Jerzemu Krochmalnemu. - Moja obecność tutaj jest konsekwencją spotkania, które odbyło się w zeszłym tygodniu u pana starosty. Dowiedzieliśmy się, że powiat posiada dokumentację na przebudowę drogi od ul. Biskupickiej w Wiązowie do drogi wojewódzkiej 396 (Strzelin - Oława) za Jędrzychowicami. (…) Rada Miasta i Gminy Wiązów podjęła uchwałę, w myśl której chcemy przystąpić do współpracy z powiatem strzelińskim w zakresie realizacji tego zadania. Deklarujemy, że przeznaczymy w naszym budżecie kwotę 1,5 mln złotych na przyszły rok, nie chcąc stawiać samorządowców powiatu w niekomfortowej sytuacji - powiedział Krochmalny.
Po tym wystąpieniu przystąpiono do dalszej części obrad. Kolejny punkt dotyczył aktualnej sytuacji na rynku pracy w powiecie strzelińskim, a omówiła go dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Strzelinie Anna Horodyska. Bardziej szczegółowe dane odnośnie bezrobocia podamy w następnym wydaniu gazety. Radny Eugeniusz Chrzan zapytał dlaczego panuje wysokie bezrobocie dla osób z wykształceniem zawodowym. - Każdego roku obserwujemy niedostosowanie kwalifikacji do rynku pracy. Wykształcenie nie podąża za rynkiem i taka jest też tendencja krajowa - odpowiedziała dyrektor. Dodała, iż potrzebą na rynku pracy jest obsługa obrabiarek sterowanych numerycznie i że brakuje umiejętności rysunku technicznego. Jedno z pytań zadała radna Magdalena Krupa. Chciała się dowiedzieć, czy osoby poszukujące pracy celowo chronią swój status bezrobotnego poprzez wpisywanie do ankiety np. trudności z dojazdem. Horodyska odparła, że istnieje szara strefa wiele bezrobotnych to osoby uzależnione, co jest przeszkodą w podjęciu pracy przez nich. - Jest też problem ubezpieczenie zdrowotnego. Składka ta płynie z urzędu pracy. Jesteśmy nie tylko instytucją pośredniczącą. Spełniamy też funkcję opiekuńczą państwa - tłumaczyła dyrektor. Potem radny Aleksander Bek spytał, czy rządowy program Rodzina 500 Plus ma wpływa na bezrobocie. Horodyska wyjaśniała, że niestety tak. - Kobiety częściej i chętniej zostają w domu, ponieważ mają namacalne środki do życia - zaznaczyła.

Kogo poniosły nerwy?
Następnie rada przeszła do części uchwałodawczej, a pierwszym aktem była likwidacja Powiatowego Centrum Dydaktyki w Strzelinie. Przedstawiła go inspektor oświaty powiatowej Małgorzata Stachowiak. Szerzej na ten temat piszemy w relacji z posiedzenia komisji edukacji w tym wydaniu Słowa. 13 osób było za projektem, 2 wstrzymały się od głosu, nikt nie był przeciwko.
Potem zmiany w budżecie powiatu omówiła skarbnik Walentyna Hucał. W tym miejscu doszło do długiej dyskusji. Punktem zapalnym było wyodrębnienie środków na dokumentację remontu drogi w Mikoszowie, a także zdjęcie pieniędzy z termomodernizacji obiektów oświatowych na m.in. załatanie dachu stołówki w Ludowie Polskim. Zmiana ta ma związek z tym, że wnioski na termomodernizację zostały bardzo nisko ocenione i powiat nie pozyskał na ten cel środków z zewnątrz. Słów krytyki nie szczędził radny Norbert Raba. - W okresie programowania, kiedy największe pieniądze europejskie są przeznaczone na termomodernizację, to powiat nie otrzyma żadnych środków. Minęły trzy lata słodkiej sielanki. Tak mało efektywnego działania już dawno nie widziałem. Uważam, że są to zmarnowane szanse i zmarnowane pieniądze, które wydajemy na łatanie dachu po burzy. Niestety, pod tym względem jest to fatalna jakość pracy zarządu powiatu - stwierdził.
Głos w dyskusji zabrał także radny Zdzisław Rykała. - Nerwy ponoszą, jak słucham swoich przedmówców. Z jednej strony zarzuca się zarządowi, że nie wykonuje się inwestycji. (..)
Cały artykuł dostępny jest tutaj

DUDUŚ 7 lata 2 miesięcy

RE: Kogo poniosły nerwy?

Na zdjęciu widać Pełnomocnika PiS Aleksandra Ziółkowskie go. Czy Pan pełnomocnik chociaż wypowiedział się publicznie co do wygaszenia mandatu członkowi partii i radnemu Panu Julianowi Kaczmarkowi? Czy Pan pełnomocnik zajmuje publicznie jakiekolwiek stanowisko w sprawach dotyczących miasta czy powiatu? Z przykrością stwierdzam, że w przestrzeni medialnej on nie istnieje...

W&W. 7 lata 2 miesięcy

To.Filzman powiedziała :

spajker powiedziała :
https://finanse.wp.pl/problemu-bezrobocia-nie-ma-ale-urzednicy-chca-o-nim-debatowac-w-4-gwiazdkowym-hotelu-6166097722914945a
Ty zawsze masz coś do powiedzenia. Urzędnicy muszą przecież mieć jakieś zajęcie.

Zgadzam się z filzmanem, spajker zawsze ma coś do powiedzenia