Legalizacja broni to gwarancja niepodległości kraju

Tadeusz Marczak został poproszony przez samego Grzegorza Brauna, by być numerem jeden na jego liście

To prawdopodobnie najmniej znany kandydat na posła z powiatu strzelińskiego. Nie oznacza to, że najmniej ciekawy. Tadeusz Marczak to „jedynka” na listach KWW Grzegorza Brauna. Co myśli o legalizacji broni? Z kim wszedłby w koalicję?

Mimo że jest Pan zameldowany w Strzelinie i startuje z tego okręgu, nie jest Pan osobą znaną wśród strzelinian. Proszę powiedzieć kilka słów o sobie.
– Urodziłem się 25 lutego 1946 roku w Zalesiu, ale całe dzieciństwo i młodość spędziłem w Strzelinie. Po maturze wyjechałem do Wrocławia, gdzie skończyłem historię na Uniwersytecie Wrocławskim. Zostałem tam pracownikiem naukowym. Teraz pracuję w Instytucie Studiów Międzynarodowych i jestem kierownikiem Zakładu Studiów nad Geopolityką. Jestem również redaktorem półrocznika „Racja Stanu” oraz zasiadam w radzie programowej miesięcznika „Polityka Polska”.

Czy to Pana pierwszy start w wyborach?
- Wcześniej koledzy namówili mnie do startu w wyborach na prezydenta Wrocławia. Po przegranej naszła mnie refleksja: gdzie mi tam równać się z gigantami wrocławskiej sceny politycznej. Jeden z nich zatopił miasto w 1997 roku, drugi zaś zadłużył i nadal zadłuża Wrocław. Ja takich osiągnięć nie mam i mieć nie chcę. Ubiegałem się także o miejsce w Europarlamencie.

Wspomniał Pan o gigantach. Czy teraz też stawia się Pan w opozycji do gigantów?
– Nie mam w tej kwestii kompleksów. Jednak istnieje bariera medialna. Takie ruchy, jak ten, który ja reprezentuję, a więc Komitet Wyborczy Grzegorza Brauna „Szczęść Boże”, mają trudności z przełamaniem jej. Jest to efekt niezdrowej sytuacji własnościowej w polskich mediach.
Podczas mojego startu do Europarlamentu stawiałem na to, by polska ziemia, przemysł, handel, banki i media były w polskich rękach. Odwołuję się tutaj do słów Hipolita Cegielskiego: „Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród.” Listę Cegielskiego koniecznie należy uzupełnić o banki i media. Nie może być tak, że tylko jeden bank jest teraz w rękach polskich, a media w przytłaczającej mierze są własnością kapitału niemieckiego. Jeśli nie rozwiążemy tego problemu to będzie to oznaczało, że jesteśmy nie narodem, a eksploatowanym przez obcych ludem kolonialnym.

Jest Pan numerem jeden na liście komitetu Grzegorza Brauna, który ma w swoim programie m.in. legalizację posiadania broni. Czy zgadza się Pan z tym punktem?
– Absolutnie. Jest to wręcz rzecz podstawowa. W Polsce pod pretekstem profesjonalizacji praktycznie zlikwidowano armię. Na papierze liczy ona ok. 100 tys., ale w praktyce mamy 13-16 tys. żołnierzy gotowych do walki w polu. Reszta to urzędnicy w mundurach. Wobec tego, kto ma zapewnić nam obronę? Pospolite ruszenie obywateli, partyzantka!? Ale obywatele muszą posiadać broń. W Stanach Zjednoczonych w rękach prywatnych jest ponad 300 mln sztuk broni palnej. Nie ma armii na świecie, która byłaby w stanie okupować ten kraj. Nie -możliwe byłoby też wprowadzenie tam stanu wojennego, jak to w Polsce zrobił Jaruzelski, ponieważ łącznie w policji i wojsku jest tylko 3 mln sztuk broni palnej. Obywatele mają zatem 100-krotnie większą siłę ognia. Jest to dla Amerykanów gwarancja demokracji wewnętrznej i bezpieczeństwa kraju.

Teoretycznie, gdyby Pan (i Pana partia) dostali się do sejmu, to z kim moglibyście utowrzyć koalicję?
– Na pewno szukalibyśmy sojuszników wśród partii antysystemowych. Podejrzewam, że dogadalibyśmy się z Ruchem Kukiza. Z PiS-em tylko pod warunkiem, że ta partia pójdzie w stronę kierunku, jaki obrał Viktor Orban na Węgrzech. Jednak nic na to nie wskazuje.

Jakby zachęcił Pan strzelinian do głosowania na Pana? Czy w Pana programie wyborczym znajdzie się miejsce dla Strzelina?
– Pamiętam Strzelin jako mały ośrodek przemysłowy. Niestety, tzw. transformacja przyniosła nam „odprzemysłowienie” kraju. Tragiczne jest także to, że, jak oceniają eksperci, 30 % zakładów przemysłowych zostało zlikwidowane bez żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Chciałbym uprzemysłowić nie tylko Strzelin, ale i całą Polskę. Myślałem też, że Strzelin będzie szybko się rozwijał ze względu na zasoby kruszywa, potrzebnego do budowy autostrad. Jednak najwyraźniej taka szansa została niewykorzystana.
Musimy mieć konkretną politykę ekonomiczną. Owoce pracy Polaków muszą w lwiej części pozostawać w kraju, a nie, jak to się dzieje obecnie, być dziesiątkami miliardów złotych wywożone za granicę. Handel, jako koło zamachowe gospodarki, musi być w rękach polskich. Musimy postawić na nowoczesność. Moim zdaniem, nic nie stoi na przeszkodzie, by z południowych obszarów Dolnego Śląska, do których zalicza się Strzelin, zrobić polską Dolinę Krzemową, bazującą na naukowym potencjale Wrocławia.

Jaki wynik by Pana satysfakcjonował, a jaki wg Pana jest realny?
– Najwyższy by nas satysfakcjonował, ale nawet najniższy nas nie załamie. Nie- mniej zebranie 5% w skali kraju będzie bardzo trudne. Teraz zbieramy doświadczenia i przygotowujemy się na następne wybory. Wszystko wskazuje na to, że najbliższe wybory nie wyłonią stabilnego rządu. W perspektywie roku, może półtora, czekają nas przyspieszone wybory. Będziemy mieć wtedy rozbudowaną organizację i myślę, że dojdzie do silnej koalicji partii antysystemowych.

Mateusz Chamuczyński

żołnierz 9 lata 1 miesiąc

Marnowanie głosów

Facet w porządku ale głos na Brauna to głos mniej na prawicę bo i tak się nie dostaną.

ćwiergol podwodny 9 lata 1 miesiąc

RE: Legalizacja broni to gwarancja niepodległości kraju

spajker powiedziała :

13 tys żołnierzy??? nos do góry jest jeszcze 48 samolotów i 1 łódź podwodna i 590 sztuk generałów. jest bezpiecznie, wojna potrwa 30 minut i nie będzie wielkich zniszczeń.

Zapomniałeś dodać ,że mamy jeszcze dwa pancerne kajaki,którymi zaatakujemy Rosję.