Kolejna sesja Rady Powiatu Strzelińskiego okazała się burzliwa. Członek zarządu Zdzisław Rykała opuścił obrady przed ich zakończeniem, a radny Norbert Raba zwrócił się do starosty Marka Warcholińskiego:– Od 12 grudnia z premedytacją pytam o SCM, a Pan nadal nie wie, w jakiej sytuacji znajduje się szpital.
- Pan chyba ma amnezję. Jestem w szoku – ripostował starosta.Październikowa sesja Rady Powiatu Strzelińskiego obfitowała w dyskusje. W tym numerze „Słowa” skupimy się na relacji dotyczącej – sytuacji strzelińskiego szpitala.
Tuż po rozpoczęciu sesji do porządku obrad starosta w trybie pilnym wprowadził m.in. projekt uchwały w sprawie udzielenia przez zarząd powiatu poręczenia (szczegóły dotyczące uchwały w relacji z obrad Komisji Budżetu RPS pt. „Zwolnienia w szpitalu wstrzymane. Co dalej?” - red.). Jak podkreślił Marek Warcholiński udzielenie poręczenia SCM jest kluczowe dla funkcjonowania szpitala w najbliższym czasie.
W przerwie sesji Komisja Budżetu zebrała się by zaopiniować ów projekt uchwały. Posiedzenie trwało prawie godzinę. Po jego zakończeniu, powołując się na dyskusję, która odbyła się przed chwilą (na komisji), radny Zdzisław Rykała (członek zarządu powiatu) wystąpił z wnioskiem formalnym o ograniczenie czasu wystąpień mówców do 2 minut.
Z wnioskiem przeciwnym natychmiast zwrócił się radny Norbert Raba:
- Jeżeli dziś, poza pilnym trybem wnoszenia uchwał, będziemy sobie dodatkowo ograniczać możliwość wypowiedzi, to proponuję wniosek dalej idący – zamknijmy dyskusję. Przegłosujcie państwo, co chcecie. I tak macie za nic nasze zdanie. Bierzcie pełną odpowiedzialność za szpital.
Wnioski nie zostały przez radę przyjęte. Natomiast radny Rykała po kilkunastu minutach dyskusji dyplomatycznie i niepostrzeżenie opuścił salę obrad. Jako pierwszy swoje wątpliwości wyraził radny Raba. Stwierdził, że nie wie, nad czym właściwie głosuje. Pewne jest, że poręczenie ma być udzielone spółce SCM. Równocześnie nie ma jednoznacznego wskazania, które zobowiązania spółki są przekazywane, jakiej firmie, na jakich zasadach i jaki jest tego koszt.
- Dzisiaj Rada Powiatu będzie udzielała poręczenia w ciemno – stwierdził radny Raba. Prezes SCM Jarosław Sołowiej poinformował, iż poręczenie dotyczy zobowiązań spółki wobec firm: Medfinance, Cezar oraz Osiński i Syn. Łączna kwota tych zobowiązań to około 213 tys. zł, przekazane mają być firmie MW Trade SA, a koszt to ok. 7,5 % w skali roku.
Radny Raba poprosił również o opinię skarbnik Walentynę Hucał i mecenas, czuwającą nad poprawnością prawnych działań rady. Zapytał, czy uchwała nie wymaga opinii RIO oraz czy nie występuje konieczność wszczęcia postępowania przetargowego, które miałoby na celu wyłonienie firmy udzielającej subrogacji ( czyli sprzedaż długu). Obie panie wyraziły zdanie, że poręczenie nie wymaga opinii RIO, gdyż wykracza poza zakres budżetu bieżącego roku ani nie ma podstaw do ogłoszenia przetargu.
Ponownie o konkretne koszty subrogacji zapytał radny Raba. Poprosił także o uzasadnienie różnicy w kwocie poręczania na 300 tys. zł, a przedstawioną przez prezesa SCM kwotą 213 tys. zł.
Sołowiej wyjaśnił, że negocjacje z firmą MW Trade SA dotyczyły 300 tys. zł. Natomiast rzeczywiste zobowiązania spółki wynoszą 213 tys. zł. Renegocjowanie kwoty wiązałoby się z przedłużeniem procedury udzielenia subrogacji, na którą nie ma już czasu.
- Nie jestem w stanie państwu aktualnie powiedzieć, jaki jest dokładny koszt tej usługi finansowej – przyznał Sołowiej.
Przewodniczący rady Mariusz Majewski zapytał wobec powyższego, czy na sali znajduje się osoba, która może oszacować ten koszt.
Wicestarosta Aleksander Ziółkowski odpowiedział, że kwota ta nie przekroczy 16 tys. zł.
Z kolei radna Magdalena Krupa, powołując się na pilną potrzebę spłaty należności przez szpital, pytała jaki jest następny termin spłaty wierzytelności SCM i ile będą one wynosiły. Prezes przyznał, że pod koniec przyszłego miesiąca będzie to podobna kwota, czyli ok. 213 tys. zł. O udzielenie wyjaśnień dlaczego poręczenie dotyczy roku 2018 i 2019 poprosił radny Krzysztof Hutnik.
- Pierwsze zabezpieczenie subrogacji pochodzi z kontraktu z NFZ – poinformował starosta. - Drugie z hipoteki. Nasze poręczenie jest trzecie w kolejności. Proszę jednak rozważać tę uchwałę w kontekście całej sytuacji SCM. Na tę chwilę mamy ponad 9 mln zł zobowiązań. Tą uchwałą nie uratujemy szpitala. Dajemy sobie jedynie miesiąc czasu.
Starosta dodał, że na najbliższej sesji (najprawdopodobniej nadzwyczajnej) będzie wnioskował, by rada podjęła strategiczną decyzję dotyczącą działalności SCM. Potwierdził, że w związku z mało atrakcyjną ofertą od USK z Wrocławia, będzie wnioskował o rozpoczęcie procedury przetargowej dzierżawy lub zbycia udziałów w spółce.
Radna Krupa dopytała więc, czy w związku z faktem, iż w latach 2018/2019 SCM nie będzie własnością powiatu, rozsądne jest udzielanie tego poręczenia. Starosta odpowiedział, że warunkiem progowym oferty przetargowej będzie konieczność przejęcia wszystkich zobowiązań, jakie ma szpital. Łącznie z tym, o którym aktualnie radni dyskutują.
Po raz kolejny zabrał głos radny Raba:
- Chciałbym państwu uświadomić, że sprzedajemy dług firmie MW Trade, który jest już oprocentowany. Natomiast rozmowy z USK prowadzone są od czerwca. Skoro starosta wie, że podstawowy warunek to przejęcie przez podmiot wszystkich zobowiązań, dlaczego w czerwcu nie zapytał o to przedstawicieli USK? Dziś prezes Sołowiej, który realizuje program naprawczy, podpisał porozumienia, których nie jest w stanie spłacić. Musimy poręczać pożyczkę zaciąganą w MW Trade, która zamyka sprawę jedynie na miesiąc.
Radny podkreślił, że do sprzedaży SCM niezbędne jest sporządzenie operatu wartości przedsiębiorstwa, o które prosi zarząd od lutego.
- Konia z rzędem dla tego, kto przygotuje to w miesiąc – zwrócił uwagę Raba. - Kolejny miesiąc zajmie wystawienie oferty publicznej dzierżawy lub sprzedaży. Nawet jeśli znajdzie się oferent i podpiszemy umowę, pytam, ile jeszcze miesięcy będziemy musieli poręczać? Poza tym, ta jedna z kluczowych decyzji dla życia szpitala, trafiła wczoraj w punkt pn. „sprawy różne” Komisji Budżetu. Panowie tak nie wolno.
Starosta natychmiast zareagował:
- Chyba obudziłem się w nowym świecie. W takim, w którym ma Pan amnezję dotyczącą tego, co się działo w ostatnich miesiącach. Wszyscy państwo wiecie, z czego wynika aktualna sytuacja. Od wielu miesięcy macie informacje o stanie SCM.
Do dyskusji włączył się radny Aleksandr Bek, który przypominał, że temat rozmowy jest bardzo poważny.
- Nie czas na harce – zaapelował radny. - Ale, panie starosto, proszę nas traktować po partnersku. Nieobecny już członek zarządu oficjalnie powiedział, że radził staroście, by wcześniej, tuż po zgromadzeniu zarządu, poinformować radnych o projekcie uchwały w sprawie poręczenia. Tak się nie stało. Dostaliśmy wrzutkę. Bardzo przykrą, bo tracimy czas. Zagłosuję, wprawdzie drżącą ręką, za uchwałą, ponieważ rozważyłem jej skutki.
Radny Raba po raz kolejny zwrócił się do starosty. Stwierdził, że wie, jak wygląda aktualna sytuacja szpitala.
- Jednak po dzisiejszej dyskusji wiem również, że Pan nadal nie wie w jakiej sytuacji znajduje się szpital. Nie zdaje pan sobie sprawy, jakie konsekwencje finansowe dla powiatu strzelińskiego maja decyzje, które dziś i w kolejnych tygodniach będziemy podejmować
Radny dodał, że nie wierzy, by szpital udało się sprzedać. Stwierdził, iż jest to absurd. Podobny do propozycji, jaką złożył USK.
- W związku z tym, co się dzisiaj dzieje, przed szpitalem nie ma perspektywy – podsumował radny Raba. - Gwarantuję, że do tej rozmowy wrócimy w marcu. I w marcu będzie prawdziwa ściana i katastrofa. Sprzedaż lub dzierżawa spółki, przy jej zobowiązaniach i jej aktualnej wartości, jest niemożliwa.
Radny stwierdził, że niemożliwe będzie obniżenie wartości kapitałowej spółki, tak by ją skutecznie sprzedać, gdyż nie pozwolą na to wierzyciele posiadający zabezpieczenia hipoteczne.
Na słowa radnego Raby starosta odpowiedział:
- Jestem w szoku, słysząc takie słowa od byłego starosty, szefa zgromadzenia wspólników – organu SCM. Szanowny panie radny, to pan nie wiedział, co się w spółce dzieje. Konsekwencją braku kontroli nad spółką jest jej aktualny stan.
Dyskusję przerwał przewodniczący Majewski. Stwierdził, że nie ma ona sensu. Nie ma znaczenia, kto bardziej zawinił. Poddał więc pod głosowanie uchwałę w sprawie poręczenia, która 9 głosami za, wobec 6 wstrzymujących się, została przez radę przyjęta.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Zagłosuję drżącą ręką...
spajker powiedziała : Formalnie jeszcze nie padł. Na razie rosną jego zobowiązania. Zarząd powiatu go "ratuje"RE: Zagłosuję drżącą ręką...
obserwator powiedziała : jak padnie szpital?? szpital już padł. brakuje tylko nekrologu. powiat jest zbędny i ze szpitalem i bez szpitala. powiat jest areną pustych sporów o nieistotne sprawy. no ale jak powstaną dwa nowe województwa to super. podwoi sie ilość stołków do obsadzenia , wybuduje się nowe biurowce , tak do kolejnego bankructwa.RE: Zagłosuję drżącą ręką...
Baba powiedziała : wiosną 1933 nsdap wygrała demokratyczne wybory w niemczech. przestrzegali wszystkich procedur a adolf hitler najpierw musiał uzyskać niemieckie obywatelstwo aby mógł zostać kanclerzem niemiec. wyrazy szacunku dla demokracji i dla porządku prawnego.RE: Zagłosuję drżącą ręką...
kasie państwa pustawo - jak padnie szpital to po co komu powiat. Zlikwidują go według mnie i pewnie kilka innych. Borów i Wiązów pójdzie pod Oławę, bo im dwóch gmin brakuje. Dzierżoniów weźmie Kondratowice, a Strzelin i Przeworno do Ząbkowic Śl. Powstaną dwa nowe województwa i wszystko się zmieni, a więc co robimy? Nowe wybory na koniec 2016 lub wiosnę 2017. Kurcze, nie da się kortów wybudować, ani ośrodka w Białym zmodernizować. Jeszcze jest nadzieja na DPS w Nieszkowicach.RE: Zagłosuję drżącą ręką...
OK, brnijmy dalej.Rzecz nie w diagnozie sytuacji. Ocenę polityki naszego magistratu mamy podobną, chociaż ja nie uważam, że place zabaw są niepotrzebne, ale już kiczowate kwiatki chętnie zastąpiłabym oryginalną miejską zielenią.A w czym rzecz? W moim kraju panuje porządek demokratyczny,k tóry być może niedoskonały jest mi znacznie bliższy od innych np. autorytarnych. W ramach tego porządku zorganizowaliśm y sobie samorządy - i bardzo dobrze. Odbyły się wybory i zawarliśmy kontrakt z określonymi ludźmi na 4 lata. Ten kontrakt można wypowiedzieć zgodnie z określonymi procedurami. Łamanie tych procedur ot tak, jedną sejmową ustawą jest bardzo niebezpieczne. A jeżeli Twoje przewidywania się niespełnią, to po kolejnych dwóch latach znów przyspieszone wybory? Kiedy piszę o rzuceniu wyzwania z otwartą przyłbicą - to nie ma w tym ani krzty ironii. Sam twierdzisz, że wynik wyborów to efekt braku znanego kontrkandydata. A dlaczego ludzie mają zaufać komuś kompletnie nieznanemu, o nieprzewidywaln ych kompetencjach? Czy tylko dlatego, że reprezentuje tzw. słuszne ugrupowanie? I jeszcze jedno - pewnie kolejny kilometr drogi jest bardzo ważny, ale naszemu polskiemu przywiązaniu do idei a nie wartości materialnych zawdzięczamy istnienie naszej państwowości, kultury, języka. Może warto o tym pamiętać.A to wszystko nie zmienia faktu, że na referendum w sprawie odwołania organów gminy poszłabym bardzo chętnie.RE: Zagłosuję drżącą ręką...
Wiem, że nasza polemika nie ma wiele wspólnego z tytułem tego artykułu oraz jego treścią. Brnijmy dalej. Oceniam jednak, że po przegranych wyborach przez PO, szczątkowej roli w parlamencie PSL oraz całkowitej degradacji SLD nasz powiat, a w szczególności nasza gmina nie będzie równorzędn ym partnerem dla instytucji i urządów opanowanych przez zwycięski PIS. W naszym kraju zawsze jest tak, że po wyborach tzw. nowa miotła robi porządki i zmiany w obsadach stanowisk i to na każdym kluczowym stanowisku. Dawne układy i znajomości, sympatie i serdeczności znikają, a pojawia się siła przebicia, której u nas w Strzelinie brak. Jeżeli dodamy do tego uznaniowość wydawanych decyzji przez organy dzielące środki finansowe, to mamy zapewnioną stagnację i upadek miasta lub nawet powiatu strzelińskiego. PIS szykuje reformę administracyjną kraju, obyśmy nie stali się ofiarami tej reformy. Dawne powiedzenia mówią mam, cytuję: "Umarł król, niech żyje król" oraz "Pańskie oko konia tuczy". Wyciągnijmy więc z tych słów właściwe wnioski i dostosujmy się do obecnej sytuacji politycznej, a będzie ona trwała co najmniej przez 4 lata. Przy 5 letniej kadencji prezydenckiej, śmiem twierdzić, że rządy PIS mamy zapewnione łącznie na 8 lat. Przed rokiem wybory na burmistrza w Strzelinie wygrała Dorota Pawnuk tylko dlatego, gdyż nie miała poważnego i znanego konkurenta. Pomogły jej fajerwerki przed pomnikiem, kompania wojska, wielki szum medialny, niespełnione zapowiedzi i obietnice oraz wiele osób z rółżnych środowisk, które mocno zaangażowały się w Jej promocję. Teraz po roku śmiem twierdzić, że te Jej plany, zwłaszcza inwestycyjne, obietnice i zapewnienia nie są warte funta kłaków. A wiele osób Jej sprzyjających jest rozczarowanych i czuje się oszukana. W Oławie powstaje kolejna nowa fabryka podzespołów samochodowych mająca dać zatrudnienie 500 osobom. A co u nas, co z tą zapowiadaną i mającą powstać w Strzelinie. Bajki i chwyty przedwyborcze. Strzelinianie, szykujcie się do pracy w Oławie.RE: Zagłosuję drżącą ręką...
[quote name="Czytelnik"]Mam nadzieję, że w przyszłym roku PIS przeprowadzi zapowiadane wybory samorządowe. Obecny PSL-owski i SLD-owski skład rady powiatu nie mają odzwierciedleni a w układzie sił politycznych w kraju. Tak więc nie ma mowy o rozwoju naszego powiatu, gdyż nie jest on reprezentatywny na szczeblu wojewódzkim i krajowym. Podobnie jest też w gminie, gdzie urząd burmistrza pełni obecnie przewodnicząca skompromitowane go SLD, a radę gminy tworzą w większości byli lub obecni funkcjonariusze tej partii. ...../quote]Nie mieszaj polityki krajowej z samorządem gminnym.Mnie także nie podoba się sposób sprawowania władzy przez Panią Burmistrz, nie podoba mi się wiele jej decyzji. Na sesjach nie bywam, czytam jedynie relacje i często trudno jest mi uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. ALE....To jest wybór większości moich współmieszka ńców. Tak zadecydowali i ja to szanuję. Mogę nie szanować tego czy innego radnego z takich czy innych powodów. Ale szanuję moje miasto, moją gminę i moich sąsiadów, dlatego szanuję ich wybór. Jeżeli masz inny sposób patrzenia na potrzeby wokół siebie to stań z otwartą przyłbicą jak oni i przekonaj do tego innych ludzi. A już powoływanie się na wyniki zupełnie innych wyborów by podważyć elementarne zasady państwa prawa to wcale nie jest dzałanie na korzyść lokalnej społeczności. To jest zwykłe wichrzenie na polityczne zapotrzebowanie konkretnej grupy interesów. Być może ktoś w Lublinie chciał mieć Prezydenta Dudę, a ktoś w Strzelinie Burmistrza Pawnuk. I niech każda społeczność sama określa czego chce. Mam nadzieję, że ludzie pamiętają jeszcze czasy, gdy wybór należało powtarzać, az do skutku, czyli po myśli Towarzyszy. I mam nadzieję, że mają świadomość czym pachną takie manewry..RE: Zagłosuję drżącą ręką...
Max powiedziała : Masz rację najwyższy czas! Nie ma już na co czekać!RE: Zagłosuję drżącą ręką...
W urzędzie miasta jest utworzona specjalna komórka, której pracownicy mają promować nie miasto i gminę, tylko swojego szefa, a raczej blond szefową w spódnicy. Po co są te kluby seniorów, samorządy, koła zainteresowań, itp. Co one wnoszą pozytywnego i dającego korzyść miastu. Najważniejsze, że Pani Burmistrz ma się gdzie pokazać i zaistnieć medialnie przed czytelnikami strzelińskiej gazety. Nie dajmy się robić w konia.RE: Zagłosuję drżącą ręką...
Firma z Nysy była potrzebna, ale tylko jako chwyt propagandowy przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi, aby można było się czymś chwalebnym pochwalić przed ludem. No i sztuczka się udała, ciemny lud to kupił i zagłosował za Dorotką. Mamy takiego burmistrza, na jakiego zasłużyliśmy ulegając obłudzie i propagandzie.