Kto za Dobucką?

Starosta strzeliński Marek Warcholiński rozpoczął procedurę zwolnienia z pracy sekretarz powiatu Renaty Dobuckiej. W tej sprawie wystąpił już do Rady Miejskiej Strzelina, (gdzie Dobucka jest radną), by radni miejscy wyrazili zgodę na zwolnienie jej z pracy. Jest bowiem taki ustawowy wymóg, konieczny do zwolnienia pracownika. Pominę szczegóły formalności związanych ze zwolnieniem obecnej sekretarz powiatu. Istotne jest to, że starosta chce ją zwolnić. Znacznie ciekawsze jest pytanie dlaczego? Oficjalne powody, podane przez starostę, wydają mi się niejedynymi. W tle zwolnienia Dobuckiej widzę bowiem patową sytuację, trwającego już niemal pół roku,nieskutecznego wybierania dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg. Jak wiadomo, zgłosili się tam między innymi Jan Andryszczak i Jarosław Fit. Co ważne, obaj kandydaci są nieoficjalnie popierani przez różnych radnych z koalicji rządzącej. Jednego kandydata popiera jedna część radnych, drugiego druga - związana z PSL.
O oficjalnych przyczynach nierozstrzygnięcia konkursu na dyrektora PZD nie będę pisał, bo były przez starostów podane. Zwrócę nat Jarosław Fit

omiast uwagę na aspekt nieoficjalny - polityczny, który, moim zdaniem, jest ważnym powodem. Jeżeli bowiem komisja konkursowa wybrałaby jednego ze wspomnianych kandydatów, radni związani z drugim kandydatem mogliby czuć się „wykiwani” i mogliby opuścić koalicję, a tym samym starosta i zarząd, straciliby większość w radzie - czytaj: rada mogłaby odwołać starostę i obecny zarząd albo przynajmniej skutecznie sparaliżować pracę władz powiatu. Jeżeli natomiast komisja wybrałaby drugiego z kandydatów, mogliby się zdenerwować ci drudzy radni i również opuścić koalicję, a skutek byłby ten sam. Dlatego wydaje mi się bardzo prawdopodobne, że przyszłym sekretarzem powiatu może zostać Jan Andryszczak lub Jarosław Fit. Jeżeli tak się stanie, to przy kolejnych próbach wyboru dyrektora PZD pozostanie tylko jeden z dwóch kandydatów i to prawdopodobnie on wygra ten konkurs.
Oczywiście, opisany scenariusz wcale nie musi mieć miejsca, ale wiedząc, że władza, to bardzo często gra interesów, polityków, partii, frakcji czy grup wydaje mi się, że przynajmniej w części moje przepowiednie mogą się spełnić. Oczywiście nie znaczy to, że obaj panowie są złymi kandydatami na sekretarza lub dyrektora PZD - tego nie oceniam. Piszę tylko, jakie może być podłoże niektórych, na pewno nie wszystkich, działań związanych ze zwolnieniem obecnej sekretarz, obsadzeniem jej stanowiska i wybieraniem dyrektora PZD.
Jaki będzie rzeczywisty finał? Mam nadzieję, że dowiemy się tego nie za wiele miesięcy, lecz szybciej.

obserwator 9 lata

RE: Kto za Dobucką?

wójtek powiedziała :

Szpital zostanie sprzedany to i pieniądze się znajdą na remonty dróg. Jeżeli uważasz że nie jest ważna ,,fachowość'', tylko kolesiostwo to twój problem, jak ci się auto zepsuje to oddaj do murarza to ci naprawi. Nie ma ludzi którzy znają się na wszystkim oprócz Lenina i Ciebie.

Juz się kolejka chętnych ustawia do kupna szpital z 9 mln długu. Nawet oferty zapchały skrzynkę. Kliniki z całego świata zabijają się O NASZ SZPITAL!!! No i gdzie ty widzisz tych fachowców do prowadzenia PZD??? Znajomy inżynier z wykształceniem drogowym po polibudzie i 10 letnim doświadczeniem od brygadzisty do szefa projektu na myśl o pensji 8000 zł netto roześmiał mi się w twarz ( a tyle tu nie dostanie) - ON JAKO SZEF BUDOWY MA 10 tysi i mniejszą odpowiedzialnoś ć i służbową brykę.

wójtek 9 lata

Iteligent obserwator

PZD jest od utrzymania dróg, nie tylko budowy, niech w końcu na stołku zasiądzie człowiek który się na tym zna, a nie znajomy polityk-kolega. Jakie są drogi w powiecie każdy widzi, jakość prac ,,naprawczych'' tragiczna, czy te prace wykonywane są za darmo? Tylko osoba kompetentna znająca się na tym czym zarządza będzie pierwszym krokiem do poprawy sytuacji. Rejon zlikwidował który bdb funkcjonował z bazą na ul Ząbkowickiej. Teraz wynajmują biura po byłej gazowni, sprzęt kiedyś sprzedany teraz szukanie pieniędzy na zakup?

Pytanie na inteligencję - Jak będziesz utrzymywać drogi w dobrym stanie jeśli zabiorą ci na to pieniądze? Na odśnieżanie masz 16 tysięcy co pozwala na dwa kursy pługów na drogach powiatowych. Jak odśnieżysz resztę skoro obcięli ci budżet? Zmiana dyrektora coś zmieni?

PZD żadnej drogi nie zbuduje

Sunsun 9 lata

O co chodzi?

O co chodzi w tym artykule? O Dobucką czy PZD? Poza tym artykule jest pisany bardziej jak felieton. To tyle

terki 9 lata

Żaden z dwóch kandydatów nie nadaje się na stanowisko dyrektora PZD, nie maja żadnych kompetencji w tym zakresie. Który z nich zna się w temacie budowy dróg? ale jak to bywa są to fachowcy od wszystkiego, można kręcić dalsze odcinki Poszukiwana/poszukiwana: przepraszam a kim z zawodu jest Pan? mój mąż z zawodu jest dyrektorem. Karuzela stołków zagarniętych przez partie znowu wraca. Nie liczy się wykształcenie kierunkowe ale koligacje. Jeden z Panów zlikwidował rejon dróg, drugi Pan z zawodu jest nauczycielem. Proponuję piekarze na budowy, murarze do piekarni!

Szansa, że PZD kiedykolwiek zbuduje jakąś drogę są bardzo znikome, więc znajomość technologii wykonywania dróg jest zupełnie zbędna :-) A jeśli poprzedni rejon dróg działa tak jak jego następca - PZD, to pan Janek słusznie likwidował

Kompetenty kolega z partii

Toto 9 lata

Jędruś? - słaby wagowy, słaby przedsiębiorca, o starostwie nie ma co wspominać, jako radny kolejna klęska - pasmo porażek!

terki powiedziała :

obserwator powiedziała :
terki powiedziała :
Można nie lubić Andryszczaka, ale mógłby się sprawdzić w roli sekretarza. Ma doświadczenie, zna jednostkę i na pewno nie dałby się wodzić za nos urzędnikom.
A tak. Powiedz kto likwidował pierwszy zarząd dróg? Na czym to doświadczenie polega? Był 10 lat wicestarostą. Czym się wykazał? Czego dokonał? 10 lat na stołku wicestarosty to wyrobienie sobie kontaktów we Wrocławiu. Kto go tam zna?
A o którym z dotychczasowych starostów, wicestarostów i sekretarzy powiatu, można napisać, że wykazał się czymś znaczącym i może się pochwalić ważnymi dokonaniami?Chętnie o takich poczytam. A wrocławskie znajomości nie są dla mnie wyznacznikiem wartości samorządowca. Uważam, że pan Janek mógłby być całkiem sprawnym sekretarzem, a do tego nie potrzeba znajomości w urzędzie wojewódzkim i marszałkowskim.

nie mędrkuj - ludzie jeszcze pamiętają jakim był człowiekim. Pełnym kulutry osobistej i ciepła.

obserwator powiedziała :

terki powiedziała :
Można nie lubić Andryszczaka, ale mógłby się sprawdzić w roli sekretarza. Ma doświadczenie, zna jednostkę i na pewno nie dałby się wodzić za nos urzędnikom.
A tak. Powiedz kto likwidował pierwszy zarząd dróg? Na czym to doświadczenie polega? Był 10 lat wicestarostą. Czym się wykazał? Czego dokonał? 10 lat na stołku wicestarosty to wyrobienie sobie kontaktów we Wrocławiu. Kto go tam zna?

A o którym z dotychczasowych starostów, wicestarostów i sekretarzy powiatu, można napisać, że wykazał się czymś znaczącym i może się pochwalić ważnymi dokonaniami?Chętnie o takich poczytam. A wrocławskie znajomości nie są dla mnie wyznacznikiem wartości samorządowca. Uważam, że pan Janek mógłby być całkiem sprawnym sekretarzem, a do tego nie potrzeba znajomości w urzędzie wojewódzkim i marszałkowskim.