Czy to koniec burmistrzów i wójtów?

To, co już od jakiegoś czasu planowali w Warszawie, a o czym ostatnio jasno powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, może być dla lokalnej władzy szokiem, a dla niektórych wójtów i burmistrzów wręcz „katastrofą”. Rządzący nie ukrywają, że chcą skończyć z trwającymi od lat kadencjami jednego i tego samego wójta czy burmistrza. Wygląda więc na to, że z piastowanymi obecnie funkcjami pożegna się większość aktualnych szefów gmin.
Temat kadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast pojawiał się w Sejmie już od wielu lat. Jednak do tej pory nie było wśród posłów woli, by to zmienić. Teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Niepodzielnie rządzi PiS, a jednocześnie w wielu samorządach, szczególnie wojewódzkich, ale i tych powiatowych oraz gminnych, władzę sprawują radni z PO czy PSL. Tym samym wpływ partii rządzącej na to, co dzieje się na dole, jest mały.
O tym, że coś się szykowało, już w tamtym roku mogły świadczyć na ten temat wypowiedzi niektórych posłów jak choćby Andrzeja Maciejewskiego z Klubu Kukiz15, który jest przewodniczącym sejmowej komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej. Poseł mówił wprost, że wprowadzenie ograniczenia kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów jest coraz bardziej prawdopodobne. Co najważniejsze, podobnie mówił poseł PiS Tomasz Wandas, który dodatkowo pytał, o sens i zasadność funkcjonowania starostw powiatowych, uważając, że są one niepotrzebne. W kontekście takich słów z ust osób nieprzypadkowych, reforma samorządu wydawała się tylko kwestią czasu.
I stało się. W ubiegłym tygodniu sam prezes PiS Jarosław Kaczyński,powiedział wprost, że obecny stan jest zły, z wieloma patologiami i trzeba to zmienić. Mówiąc krótko, rząd chce wprowadzić ograniczenie kadencyjności do dwóch, dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Mieszkańców powiatu strzelińskiego interesuje na pewno to, co może zmienić się u nas, czyli, jaka przyszłość czeka wójtów i burmistrzów. Być może, zmiany nie ominą także starostwa.
Ograniczenie ma polegać na tym, że po dwóch kadencjach, które już pełni, dany wójt czy burmistrz nie mógłby się ubiegać o reelekcję na kolejną. Oznaczałoby to, że w naszym powiecie skończyłby się okres panowania burmistrz Doroty Pawnuk, Wojciecha Bochnaka i Waldemara Grochowskiego i być może Jerzego Krochmalnego (który sprawuje funkcję niepełne dwie kadencje).
CZYTAJ ten artykuł w całości. Dostępny tutaj

Artur 8 lat 9 miesięcy

re

Skończy się babci sranie i dożywotnia kadencja przez pana Waldemara i panią bogusie

Jak pragnę zdorwia 8 lat 10 miesięcy

RE: Czy to koniec burmistrzów i wójtów?

spiker powiedziała :

spajker powiedziała :
duży bank został oddany w ręce historyka, potomka kombatanta walk z komuną. pójdź do szpitala i oddaj się w ręce historyka a uznam że jesteś szczery. olek kwaśniewski syn pułkownika sb żydowskiego stolzmanna , który akowcom oczy wydłubywał też pewnie coś chyba umiał skoro został prezydentem. ( nadmienię że pić to on nie umiał )
No właśnie chciałem nawiązać do tej różnicy, że aby zostać politykiem nie trzeba nic umieć, bo nikt polityka z niczego nie rozliczy. A w banku niestety liczy się zysk i prywatny właściciel nie pozwoli sobie na zatrudnienie amatorów tym bardziej na najwyższym stanowisku. Świadczą o tym miliardowe zyski banków w Polsce i miliardowe długi państwa polskiego.

Dobrześ to se wykombinował kolo

nemo 8 lat 10 miesięcy

Teraz trzeba mieć szczególną baczność i sprawdzać poczynania naszej niby władzy.Patrzeć na ręce i żądać na piśmie wyjaśnień na każdy podejrzany przetarg itd.!Osobiście jednak wątpię by to weszło w życie, Pis sam na siebie takim rozwiązaniem ukręci bat, jest to tylko woda na młyn!Jestem jednak za takim rozwiązaniem, łatwiej będzie rozliczyć poprzedników, teraz ręka rękę myje!

dyslektyk 8 lat 10 miesięcy

etna powiedziała :

interpunkcja się kłania :)

Jeszcze jeden miodek, tylko tamten nie jest tak zarozumiały!

etna 8 lat 10 miesięcy

interpunkacja

Gacek 8 lat 10 miesięcy

czas

To dobrze się przysłuży dla społeczeństwa,( to jest dopiero projekt), nepotyzm,korupc ja we władzach lokalnych. Zacementowanie siedzenia i pewność że to sposób na życie..... Zapraszam tak pomocnym dla ludzi do wolontariatu (można się wykazać ?). Czas na zmiany dobre zmiany .... ps,sama bierna postawa nic nie pomaga(sobie oczywiście) :P ps,pozdrawiam w stresie żyjących :roll:

spajker 8 lat 10 miesięcy

zyski banków pochodzą z monopolu bankowego. łatwo jest zarobić będąc monopolistą i osobą wyposażoną w miliardy. pieniądz robi pieniądz. prezes firmy państwowej ( a jest nią również bank zachodni, który nie ma właściciela tylko tysiące rozproszonych akcjonariuszy podobnie jak FSO w PRL) nie ponosi za nic odpowiedzialnoś ci i jest zaledwie nosicielem krawata. taki prezes to dużo mniej niż właściciel prywatnego sklepu w strzelinie. nie podejrzewam morawieckiego o brak rozumu, ma dobre geny, dzienne studia, no ale przypadkowość nazwisk w polityce i w biznesie to tyle co stolzmann i orlen,tyle co sikorski i bioton. olek stolzman potrafi skonsumować to co mu tato ubek i partia pzpr załatwiła a teraz potrafi być opasłym emerytem, smakoszem c2h5oh. na układy nie ma rady.

spiker 8 lat 10 miesięcy

spajker powiedziała :

duży bank został oddany w ręce historyka, potomka kombatanta walk z komuną. pójdź do szpitala i oddaj się w ręce historyka a uznam że jesteś szczery. olek kwaśniewski syn pułkownika sb żydowskiego stolzmanna , który akowcom oczy wydłubywał też pewnie coś chyba umiał skoro został prezydentem. ( nadmienię że pić to on nie umiał )

No właśnie chciałem nawiązać do tej różnicy, że aby zostać politykiem nie trzeba nic umieć, bo nikt polityka z niczego nie rozliczy. A w banku niestety liczy się zysk i prywatny właściciel nie pozwoli sobie na zatrudnienie amatorów tym bardziej na najwyższym stanowisku. Świadczą o tym miliardowe zyski banków w Polsce i miliardowe długi państwa polskiego.

spajker powiedziała :
czym innym aniżeli układem jest stanowisko prezesa banku za 3miliony pensji rocznie dla historyka - syna opozycjonisty kornela morawieckiego? nie było innych histeryków do dowodzenia bankiem? nie było ekonomistów? każdy absolwent historii tak ma że zostaje prezesem banku? ministrem?
Hmm, układ układem, ale chyba coś musiał umieć skoro zarządzał przez kilka lat bankiem operującym miliardami zł. To nie jest urząd gminy, tam mimo wszystko nie zatrudnia się nikogo z przypadku, bo za dużo można stracić.

czym innym aniżeli układem jest stanowisko prezesa banku za 3miliony pensji rocznie dla historyka - syna opozycjonisty kornela morawieckiego? nie było innych histeryków do dowodzenia bankiem? nie było ekonomistów? każdy absolwent historii tak ma że zostaje prezesem banku? ministrem?

Hmm, układ układem, ale chyba coś musiał umieć skoro zarządzał przez kilka lat bankiem operującym miliardami zł. To nie jest urząd gminy, tam mimo wszystko nie zatrudnia się nikogo z przypadku, bo za dużo można stracić.