Jeśli założysz kompostownik, to dostaniesz nagrodę

Niedawno pisaliśmy o zbyt dużej ilości śmieci bio, oddawanych w gminie Strzelin. Gmina ma pomysł, jak rozwiązać ten problem. Ilość opadów zwiększają przede wszystkim nagminnie wyrzucane kilogramy, jak nie tony, trawy. To powoduje wręcz kuriozalną sytuację, że odpady, które mogłyby naturalnie i za darmo zgnić i zostać wykorzystane do użyźnienia gleby, jadą do zakładu, który sztucznie je przetwarza, generując przy tym koszty.

W wypadku gminy Strzelin jest to oddalony o 30 km Zakład Gospodarowania Odpadami w Gaci.

Gmina alarmuje, że jeśli sytuacja się nie zmieni, będzie musiała zwiększyć wysokość podatku, gdyż nie starczy jej pieniędzy na gospodarkę odpadami do końca roku. - Przy kalkulacji stawki opłaty za gospodarowanie odpadami, nie brano pod uwagę tej dodatkowej frakcji, czyli odpadów bio. Jej wyodrębnienie, niestety, nie wpłynęło na zmniejszenie ilości pozostałych. Przeciwnie, podniosło ich masę - mówi Magdalena Kaczmarek, podinspektor ds. ochrony środowiska.

W magistracie znaleziono jednak pomysł na rozwiązanie problemu. - Nie chcemy i nie powinniśmy wprowadzać żadnych limitów. A firma odbierająca odpady ma obowiązek odebrać wszystkie wystawione odpady, o ile są oddane w sposób prawidłowy i zgodny z zasadami segregacji, jakie obowiązują na naszym terenie - tłumaczy nasza rozmówczyni. - Chcemy jednak podjąć kroki w kierunku zmiany tej sytuacji i zachęcić mieszkańców, szczególnie właścicieli budynków jednorodzinnych, mieszkających na wsiach, gdzie są pola i ogrody, do korzystania z przydomowych kompostowników i tym samym ograniczania ilości odpadów. W tym roku po raz pierwszy planujemy ogłosić konkurs dla wszystkich, którzy mają kompostowniki - mówi. Dla uczestników przewidziano cenne nagrody rzeczowe. Informacje o konkursie i jego regulaminie w najbliższym czasie zostaną opublikowane na stronie gminy Strzelin.

Zbyt małe podwórza

O sprawę bioodpadów zapytaliśmy też kilku sołtysów gminy. Bronisława Starczewska z Muchowca nie dostrzega, by mieszkańcy oddawali zbyt wiele takich śmieci. - Nasza wieś jest mała. Każdy oddaje po worku, nie widziałam, żeby ktoś przesadzał - twierdzi. - Mieszkańcy nie wyrzucają też śmieci, gdzie popadnie, ale zachowują się tak, jak należy - dodaje. Sołtys Warkocza Tadeusz Sabadasz wyjawia, że...
Więcej w wydaniu papierowym.