Dla leniwych będą kary

Jeszcze tylko przez kilka miesięcy mieszkańcy naszego powiatu, a wśród nich także gminy Strzelin, wyrzucając odpadki do śmietnika, będą mieli względny spokój. Ustawodawca przyjął bowiem prawo, według którego każdy będzie musiał swoje śmieci segregować. Dla tych, co tak robią obecnie zmiany będą mniej odczuwalne, dla niesegregującej reszty duże, jednak dla wszystkich będą one zauważalne w portfelu.

O szczegółach planowanych zmian w gospodarce śmieciowej mówi wiceburmistrz Strzelina Mariusz Kunysz.
- Zmiany obejmą wszystkie gminy w Polsce, które nową gospodarkę odpadami komunalnymi muszą wprowadzić najpóźniej do 6 września. Kluczową zmianą będzie obowiązek selektywnej zbiórki odpadów dla wszystkich użytkowników. Nie będzie można już oddawać odpadów tylko w formie zmieszanej. Dotychczas był dobrowolny wybór, jedni segregowali i płacili mniej, inni oddawali niesegregowane i płacili więcej. Teraz tej drugiej formy już nie będzie. Ten, kto nie będzie prowadził selektywnej zbiórki, będzie karany. To nie jest decyzja gminy, tak stanowi ustawa. Wysokość kary musi być ustalona od 2 - do 4 - krotności stawki podstawowej. Wydaje się, że nikomu nie będzie się opłacało takich kar płacić. Stawka podstawowa, która dziś obowiązuje w gminie Strzelin, wynosi 14,50 zł od osoby, automatycznie będzie musiała wzrosnąć. O tym, jaka to będzie kwota zadecyduje Rada Miejska. Myślę, że będzie to pomiędzy 20 a 30 zł od osoby miesięcznie. Również radni zadecydują, jakiej wysokości (krotności) będą kary dla tych, którzy nie podporządkują się nowemu prawu. Podwyżki, które muszą nastąpić, wynikają z rosnących kosztów. Więcej będą oczekiwać operatorzy i zakłady gospodarujące odpadami. Ważną i trudną sprawą jest określenie wysokości opłat w roku przejściowym (2020). Muszą one pokrywać koszty odbioru śmieci, ale nie mogą generować zysków. Generalnie system ma się bilansować bez dopłat zewnętrznych.
Ważnym i nowym czynnikiem będzie również zasada odbioru odpadów komunalnych z nieruchomości niezamieszkałych, czyli np. od firm czy podmiotów publicznych. W tym przypadku ustawodawca wprowadził dwie istotne zmiany. Ograniczenie stawki maksymalnej, która będzie dużo niższa niż dotychczas, bo wynosić może 54 zł za pojemnik 1100 litrów. Dziś jest to w Gminie Strzelin 299 zł. Takie podmioty, w związku z tym, będą płaciły sześciokrotnie mniej niż obecnie. Dlatego też, przy tak niskich stawkach (ok. 5÷6 zł za pojemnik 120 litrów, czyli taki, jakie mają posiadacze domków jednorodzinnych dziś płacący za niego 14,50 zł od osoby), w mojej ocenie nie opłaca się gminie takich podmiotów pozostawiać w swoim systemie, bo bardzo obciążaliby wytwórców indywidualnych, którzy musieliby pokryć straty, wynikające z odbioru odpadów od firm, bo przewidziane dla nich nowe stawki ustawowe nie pokrywają rzeczywistych kosztów. Mówiąc w dużym uproszczeniu, zwykli mieszkańcy musieliby dodatkowo dokładać się każdorazowo po kilka złotych, aby zapłacić za odbiór śmieci od firm i innych podmiotów prawnych.
W ostatnim czasie z tego powodu z systemu gminnego podmioty niezamieszkałe zostały wyłączone przez liczne samorządy m.in. w Ząbkowicach Śląskich czy Kłodzku.
Z drugiej strony zdajemy sobie sprawę, że rozdzielenie wywozu na odbiór od mieszkańców i odbiór od firm powodować będzie pewien dyskomfort, gdyż znacznie częściej będą musiały jeździć śmieciarki, szczególnie na ulicach o zabudowie mieszanej. Tym bardziej, że każdy podmiot niezamieszkały może podpisać umowę z innym operatorem. Nowością dla firm będzie to, że teraz będą musiały sobie same znaleźć operatorów na odbiór odpadów. Takie wydzielenie firm będzie problematyczne dla gminy także w zakresie nadzoru, gdyż przysporzy nam dużo dodatkowej pracy, abyśmy pozbierali informacje o wszystkich nowych umowach, zawieranych między firmami, a ich nowymi operatorami oraz ich rzeczywistej późniejszej realizacji– tłumaczy zawiłości związane z nowym systemem wiceburmistrz.
Dodam tylko, iż ustawodawca sprawę tą skomplikował jeszcze jednym nowym zapisem wskazującym, że nawet jeśli gmina zaplanuje pozostawienie firm w systemie to one mogą do niego nie przystąpić lub z niego w każdej chwili wystąpić. Obecnie muszą się bezdyskusyjnie dostosować do zasad które uchwaliła rada gminy.

Zagrożone będą lasy
Zmiany i komplikacje, jakie obejmą podmioty niezamieszkałe, np. firmy, może sprawić, że mogą mieć problem ze znalezieniem odpowiedniego odbiorcy, który zaoferuje rozsądną kwotę za wywóz wytwarzanych odpadów. Jeżeli jakaś firma x nie znajdzie dobrej oferty, może próbować obejść prawo, pozbywając się odpadów w miejscach do tego nieprzeznaczonych. - Niestety, teoretycznie nie można takiego scenariusz wykluczyć – mówi Mariusz Kunysz. – Ale wierzę, że nie zrobią tego ci którzy już są w systemie Gminy i rozumieją wagę ochrony środowiska. Na pewno w pierwszych tygodniach, a może nawet miesiącach, można spodziewać się takiego, pewnego pół chaosu. W zakresie odpadów z nieruchomości niezamieszkanych początkowo wielu wytwórców nie będzie wiedziało, kto za co będzie odpowiadał. Nam, jako gminie, znacznie trudniej będzie w pierwszej fazie kontrolować to, co z odpadami będą robiły przedsiębiorstwa, czy podmioty odbierające od nich nieczystości. Dlatego jest to niebezpieczeństwo, o którym wspomniałem wcześniej, że sprawcy wyrzucania śmieci np. do przysłowiowego lasu, będą się próbowali tłumaczyć tym, że nie wiedzieli, co z nimi zrobić. Oczywiście, nie będzie to akceptowalne usprawiedliwienie i poniosą tego wszelkie prawne konsekwencje, niemniej takie zagrożenie się zwiększy. Z tego względu chcemy zaproponować wprowadzenie zmian dotyczących m.in. firm z pewnym okresem przejściowym, abyśmy mogli wszystkich zainteresowanych poinformować o tym fakcie oraz o możliwych do zastosowania rozwiązaniach. Jednocześnie podmioty takie będą miały czas podpisać umowy na odbiór odpadów komunalnych na nowych zasadach. Oczywiście, opublikujemy listę kilkunastu firm, które mają wpis do rejestru burmistrza o możliwości działania w tym zakresie na terenie gminy Strzelin. I tylko z nimi można rozmawiać o odbiorze odpadów.
Sprawa dotycząca zmian dla nieruchomości niezamieszkanych jest bardzo poważna i jako samorządy zwróciliśmy uwagę ustawodawcy o lukach i błędach we wprowadzanym prawie, sugerując, że należałoby niektóre rzeczy zmienić i dopasować do gminnych realiów – podkreśla Mariusz Kunysz.
Planowane zmiany powinny wejść w życie najpóźniej na początku września, ale w gminie Strzelin będzie to najprawdopodobniej okres przedwakacyjny. Zapytany przez nas wiceburmistrz, czy mieszkańcy już dziś powinni podjąć jakieś szczególne działania, odpowiada, że na pewno warto, by niektórzy przestawili się w dotychczasowym sposobie oddawania odpadów i zaczęli je już segregować, ucząc się tej niełatwej sztuki. Po wejściu nowych przepisów służby gminne będą bardzo uważnie sprawdzać, czy mieszkańcy prawidłowo je oddają i ustawowo zobowiązane będą do nakładania kar, gdy stwierdzona zostanie niepoprawna selektywna zbiórka.

Anty 4 lat 9 miesięcy

Śmieci

Aco ze wspólnotami?sam jeżdżę na śmieciarce i doskonale wiem że osobu mające kubły tylko dla siebie dbają o segregację.nawet na wsiach dbają dokładniej.A jak są wspólnoty to taki "Kowalski" czy "Nowak" rzucają gdzie ma bliżej do kubła "bo i tak wywiozą" NIE!!!!!!!Robi się zdjęcie,że niesegregacja i jedzie się dalej a zgłoszenie poszło.

spajker. 4 lat 9 miesięcy

RE: Dla leniwych będą kary

w prl było oczywiste że idziesz do sklepu z siatka i z butelkami. w twoje butelki wlali ci mleko z konwi a do swojej siatki włożyłeś chleb. dzisiaj wszhytsko pakuje sie osobno. serek hochland czyli niemiecki syf robiony z asfaltu , każdy plasterek zapakowany w osobną folę, sześć plasterków zapakowane w paczuszkę, 10 paczuszek zapakowane w opakowanie zbiorcze, 10 opakowań zapakowane w zgrzewki po 100 sztuk, te zgrzewki po sto sztuk załadowane na paletę i owinięte folią stretch na czas transportu. waga opakowania istotnie przekracza wagę towaru a i smak opakowania istotnie przewyższa smak towaru. cena? niemiecki syf jest w cenie dobrej polskiej wędliny sprzedawanej na wagę. ważne jest przy ty, że koszt utylizacji opakowań po asfaltowym serku hochland jest znacznie wyższa od ceny samego serka. w sklepach typu biedronka można kupić wędiny sery itd paczkowane w opakowania plastikowe np po 10 plasterków. po jaki poseł ziemi strzelińskiej????? sprawy opakowań załatwia się na poziomie producenta a nie na poziomie konsumenta. kiedyś ser żólty wpadał do sklepu w całej 15kg okazałości i człowiek dostawał to zapakowane w kawałek szarego wodoodpornego papieru. szynka pakowana próżniowo albo na tacce???? kidyś brałeś w kawałku i wio do domu. teraz super sprawa dla producenta. nadziewasz ją solanką z antybiotykiem aby zabić bakterie a ona nabiera na wadze tak z 60% i płacąc za szynkę dostajesz wodę. po rozpakowaniu szynki ocieknie z niej 1 litr wody a jak poczytasz skład to okazuje się że ma zawartość mięsa 3% a reszta to masa E, z reszty plastiku jaka została po produkcji szynki robią to opakowanie. po kilkuletniej wyżerce szynki z antybiotykami jesteś już odporny na antybiotyki i możęsz leczyć się różańcem albo ciepłym masażem migdałków zamówionym u prezydenta słupska. samotny człowiek mieszka sam w domku i ma 8 kubłów na śmieci, jeden na kapsle metalowe inny na aluminiowe kubeł na papier na bioodpady na plastik na szkło na gruz. aby je zapełnić potrzebuje tak z 5 lat. opłaty dostanie jednak co miesiąc a nie raz na 5 lat a do tego musi wygospodarować miejsce na te wszystkie kubły.po jaki poseł ziemi strzelińskiej przypilnować 5ciu producentów plastiku jak można każdemu z 38 milionów polaków postawić 4 kubły i zatrudnić 200 tys strażników do monitorowania zawartości kubłów? po jaki poseł zrobić jednolite butelki zwrotne z zakazem produkowania jednorazowych butelek jak można wymusić używanie kubła na szkło bezbarwne i na szkło kolorowe? proletariat przy władzy.