Przez bramę czy przez dziurę w płocie?

To oczywiste, że skoro Czytelnicy zgłaszają nam problem, to staramy się pomóc lub przynajmniej wyjaśnić, dlaczego tak jest. Tak było i tym razem. Amatorzy biegania upomnieli się o miejsce do treningu.
Zadzwonił do naszej redakcji Czytelnik z prośbą, żeby zainteresować się boiskiem lekkoatletycznym przy technikum. - Pojedźcie i przyjrzyjcie się bieżni na boisku przy technikum – powiedział. - Biegacze nie mają łatwo. Boisko nie jest dostępne w takim stopniu, jak chcieliby tego amatorzy biegania. Zwłaszcza w godzinach wieczornych, kiedy zapada mrok. Miało być oświetlenie, miało być bezpiecznie a jest, jak jest. Solary praktycznie nie działają, brama zamknięta… Jak w takich warunkach korzystać z bieżni? - retorycznie zapytał Czytelnik. No właśnie, jak i kiedy można legalnie korzystać z boiska przy strzelińskim technikum? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Roberta Kozunia, dyrektora CKZiU w Strzelinie.

Na początek wyjaśnijmy czyje jest boisko szkolne...
- Działki, na których znajduje się stadion sportowy, zostały przekazane w trwały zarząd dyrektorowi CKZiU w Strzelinie, w celu realizacji zadań statutowych szkoły. Oznacza to, że teren stadionu szkolnego jest pod zarządem Centrum. Jest obiektem szkolnym i jako taki nie jest terenem publicznym ogólnodostępnym.
Co to znaczy w przypadku boiska i bieżni?
- Zgodnie ze stosownym przepisami, teren szkolny musi być ogrodzony i zamknięty poza godzinami pracy szkoły (co widoczne jest również w innych szkołach, np. przy Szkole Podstawowej nr 4 w Strzelinie). Wejście na teren stadionu szkolnego bez zgody dyrektora Centrum jest wejściem niezgodnym z obowiązującymi przepisami i można powiedzieć, że jest „nielegalne”.
Czy możliwe jest „legalne” korzystanie z boiska, trenowanie na bieżni?
- Oczywiście, ale zanim odpowiem wprost na pytanie, wrócę do „nielegalnego” wchodzenia na stadion. Mam na myśli dewastację i niszczenie ogrodzenia. Szkoła podejmowała szereg prób naprawy ogrodzenia. Jednak po kolejnych naprawach pojawiały się nowe „dziury”w ogrodzeniu itd. Mimo wszystko, staramy się w miarę możliwości na bieżąco naprawiać, by zabezpieczyć teren szkolny przed dostępem osób nieupoważnionych. Kolejnym problemem jest wyprowadzanie psów na ten obiekt. Stadion szkolny nie jest terenem, na którym nasze ulubione czworonogi mogą „załatwiać swoje potrzeby”. Tym bardziej, że ich właściciele nie poczuwają się do obowiązku, aby posprzątać po swoich pupilach. Nie muszę chyba mówić jak czują się uczniowie, którzy w czasie zajęć lub na przerwie „wdepną” w to, czego właściciele czworonogów nie posprzątali po swoich pupilach. Nie mówiąc już o tym, że wyprowadzanie psów na boisko, gdzie ćwiczy później młodzież, nie powinno mi
Wróćmy jednak do możliwości „legalnego” korzystania z boiska przez mieszkańców.
- Oczywiście, istnieje możliwość korzystania z obiektu sportowego przez mieszkańców miasta. W tej sprawie należy zwrócić się pisemnie do zarządcy obiektu w celu wyrażenia zgody na korzystanie z niego. Należy wskazać dni tygodnia i godziny, w których zainteresowany chciałby skorzystać z terenu szkolnego...
Na ten temat pisaliśmy w 8 (1146) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały wywiad przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl

spajker. 1 rok 8 miesięcy

RE: Przez bramę czy przez dziurę w płocie?

Popopopoooo powiedziała :

Sprawa jest bardzo prosto, teren i boisko nalezy do szkoly i musi byc zamykany poza godzinami pracy szkoły poniewaz w razie gdyby ktoś złamał noge to pewnie pozwałbym szkołe o odszkodowanie, a tak teren jest zamkniety i łamcie co chcecie dowoli. Aczkolwiek faktycznie jestem zdania że przyszkolne orliki itp powinnybyc ogólnodostępne dla wszystkich 24/7 bo fakt jest taki że takie boiska/bierznie sa tylko przy szkołach wiec zwykły śmiertelnik z ukończonym średnim wykształceniem nie ma gdzie sie wyhasać, a teraz moda na sport i zdrowie.

jak złamiesz nogę w kościele to pozwiesz kościół a jak potkniesz sie w sklepie to pozwiesz sklep. jeszcze w sądzie sie potkniesz i pozwiesz sąd. powinieneś dostać zakaz wstępu ale wtedy pozwiesz ich o dyskryminację. święte krowy są w indiach. absurd bezpieczeństwa jest taki że inspekcja pracy żąda przeszkolenia personelu oraz tabliczek ostrzegawczych nawet przy klawiaturze komputerowej. klawiatura to urządzenie elektryczne.

boiska zamykane. dworzec pkp zamykany. wszystko w tym celu aby poprzez używanie się nie zepsuły. prywatne. prywatne ale zbudowane z publicznych pieniędzy. ja mam prawo podatkami sie dokładać do utrzymania szkoły i dworca ale nie mam prawa z nich korzystać. pobiegam sobie wzdłuż wrocławskiej albo wzdłuż wolności a psa na rynek wyprowadzę. proponuję teraz ofoliować ratusz aby na skutek jego użytkowania się nie niszczył. aha jeszcze meleksy do garażu aby na skutek ich używania się nie zepsuły.