Mikoszów rozbrzmiewał śmiechem, dopingiem i radosnymi okrzykami – wszystko za sprawą już dziesiątej, jubileuszowej edycji festynu rodzinnego „Sportowa Sobota z Celestynem”, organizowanego przez Stowarzyszenie św. Celestyna. Choć w pewnym momencie niebo zasnuły chmury i spadł deszcz, nie przestraszyło to licznie przybyłych uczestników. Wręcz przeciwnie – mimo pogody panowała wspaniała, rodzinna atmosfera, a ścieżki Mikoszowa wypełniły się entuzjastami sportu w każdym wieku.
wszyscy czuli się ważni, równi – mówi Filip Muszyński, jeden z organizatorów wydarzenia. – To nie tylko sport, ale też integracja, otwartość i wspólne przeżywanie pozytywnych emocji – dodaje Muszyński, który zapewnia, że impreza będzie kontynuowana w kolejnych latach.
Wszyscy zwycięzcami
W tym roku, podobnie jak w poprzednich edycjach, nie prowadzono klasyfikacji – tutaj nie było przegranych. Każdy uczestnik otrzymał nagrodę i gdy przekroczył linię mety, witany był brawami. W konkurencjach sportowych wzięło udział blisko 200 osób. Odbyły się: rajdy „wózkerskie” (2 km i 10 km), biegi (100 m, 500 m i 10 km), wyścigi rowerowe (1 km i 10 km) i nordic walking (2 km i 10 km). Trasy zostały doskonale zabezpieczone, a nad przebiegiem rywalizacji czuwali wolontariusze. „Sportowa Sobota” to nie tylko ruch na świeżym powietrzu – to także mnóstwo atrakcji dla całych rodzin. Na uczestników czekały: darmowe smakołyki z grilla, wata cukrowa, dmuchane zamki, malowanie twarzy i brokatowe tatuaże, przejażdżki konne, pokazy pierwszej pomocy, stanowisko Narodowego Funduszu Zdrowia, prezentacja działalności Zakładu Aktywności Zawodowej „Celestyn”. Nie zabrakło również rozmów, uśmiechów, zabawy i spontanicznych momentów, które pokazują, jak ogromna siła drzemie we wspólnocie i integracji.
Cały artykuł zamieściliśmy w 22 (1259) wydaniu papierowym Słowa Regionu.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij