W listopadzie ubiegłego roku miało miejsce kameralne otwarcie mieszkania treningowego w Strzelinie. Mogą w nim zamieszkać osoby usamodzielniające się z pieczy zastępczej – placówek opiekuńczo-wychowawczych oraz rodzin zastępczych. Jedna z naszych Czytelniczek zauważyła, że w mieszkaniu jeszcze nie ma żadnych lokatorów.
Zwróciliśmy się więc do Agnieszki Tekieli, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Strzelinie z pytaniem, czy dzieci z domu dziecka, które kończyły w ostatnim czasie, tj. od momentu otwarcia mieszkania, 18 lat, starały się o miejsce w tym mieszkaniu, a jeśli nie, to dlaczego.
– Od czasu otwarcia mieszkania nikt nie zwrócił się do nas po tę formę wsparcia – informuje dyrektor Agnieszka Tekiela. – Pełnoletni wychowankowie usamodzielniający się z placówek w ostatnim czasie zadeklarowali chęć powrotu do domu rodzinnego lub też ze względów zdrowotnych umieszczeni zostali w domu pomocy społecznej. W bieżącym roku przewiduje się pobyt w mieszkaniu jednej osoby – dodaje nasza rozmówczyni.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.