Ela Kliś debiutuje z własną muzyką

Śpiewa i gra od dziecka, zabłysnęła w telewizyjnym show, a teraz przedstawia własną twórczość. Ela Kliś opublikowała właśnie pierwszy singiel. Co to za piosenka? Ile nad nią pracowała ? Jakie ma plany na najbliższą przyszłość i jakie są jej muzyczne marzenia?
O pochodzącej z Kuropatnika Eli Kliś zrobiło się głośno, kiedy rok temu w jednym z odcinków „Szansy na sukces” swoim wykonaniem piosenki z repertuaru BOYS oczarowała Marcina Millera, lidera zespołu. Z wokalistą spotkała się kilka tygodni później na wspólnej scenie podczas obchodów Święta Patrona Miasta Michała Archanioła w Strzelinie. Następnie nagrała kilka coverów znanych utworów, które można znaleźć w serwisie YouTube. Teraz Ela zaczyna tworzyć własną muzykę, a w sieci przedstawia się jako Nemi Raks. Kilka dni temu opublikowała swoją pierwszą autorską piosenkę pt. „Zimna kawa”.
– Muzykę i teksty tworzę we współpracy z Krzysztofem Kaczorem, jednocześnie moją drugą połówką – opowiada Ela Kliś. – Traktujemy to jako hobby, formę spędzania wspólnie wolnego czasu i dobrą zabawę. Razem piszemy teksty i układamy muzykę elektroniczną, którą tworzymy w popularnym programie komputerowym. Posiadamy sprzęt do nagrywania w domu. Nie profesjonalny, ale na tyle dobry, abyśmy mogli nagrywać nasze pomysły i chwalić się swoją pracą w Internecie – podkreśla nasza rozmówczyni. Ela z Krzysztofem pracuje obecnie nad piosenkami w nurcie muzyki popularnej i alternatywnej, ale nie wyklucza także projektów disco-polowych.
Kolejna piosenka z teledyskiem
– Inspiracją do tworzenia muzyki jest przede wszystkim miłość do niej i przeżyte doświadczenia, których odbiciem są właśnie teksty piosenek – zauważa Ela. – Już jako młoda dziewczyna pisałam teksty i grałam do nich na gitarze, śpiewając i układając melodię, a ostatnio podczas porządków domowych odnalazłam notes ze starymi tekstami pisanymi w latach gimnazjum i szkoły średniej. Praca nad muzyką jest bardzo złożona. Trzeba na to poświęcić wiele czasu, a obydwoje pracujemy. Sprawia nam to jednak taką przyjemność, że staramy się każdą wolną chwilę poświęcać na tworzenie. Najpierw piszemy teksty, osobno tworzymy projekty muzyczne. Później dopasowujemy projekt muzyczny do tekstu i układam melodię wokalu. Stworzenie jednej piosenki zajęło nam trzy miesiące – opowiada Ela.
Na ten temat pisaliśmy w 44 (1132) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl

Wifi 2 lat

:)

Ela!!! Liczymy na Ciebie, na Twoje występy. Jesteś super :)

TYNY 2 lat

Super

Ela, zazdrość ludzi nie zna granic. Wiele życzliwych ludzi Ci kibicuje. Powodzenia :) I wyglądasz rewelacyjnie, jak zawsze kiedy Cię widzimy. Pozdrowienia :)

spajker. 2 lat

RE: Ela Kliś debiutuje z własną muzyką

ela na burmistrza albo na dyrektora gok. później na starostę. wygląd i zdjęcie z matury wystarczają na lata.

stworzenie jednej piosenki zajęło nam 3 miesiące. beatlesi tworzyli utwór w 45 minut i grali na instrumentach a nie na automatach. tworząc muzykę odradzam współpracę z patałachami o nazwie boys i odradzam dotykania disco z pola.