Wojna na Ukrainie. Foto: Twitter/@nexta_tv
Strach, lęk, niepokój. Szalejąca za naszą wschodnią granicą wojna wyzwala w nas wiele emocji. Jak sobie radzić z tymi negatywnymi? Jak przekuć napięcie w pozytywne postawy? Na te oraz inne tematy rozmawialiśmy z dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Strzelinie Elżbietą Kasprzyszak.

Dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Strzelinie Elżbieta Kasprzyszak powiedziała, że obserwuje się coraz więcej dzieci  i młodzieży, które mają problemy  z emocjamiChociaż wojna w Ukrainie trwa kilka tygodni, wielu ludzi ciągle odczuwa strach i lęk z tego powodu. Z czym jest to związane?
- To, co się dzieje od kilkunastu dni na Ukrainie, myślę, że we wszystkich wzbudza bardzo silne emocje. Chcemy pomagać, angażujemy się w różne akcje. I oby zostało w nas to na dłużej, żebyśmy się nie wypalili, nie przestymulowali. Bo pomoc innym daje nam poczucie sprawczości, poczucie wspólnoty. Tak jak potrafimy, radzimy sobie z nadmiarem emocji.
Wyjaśnię dwa pojęcia, których użył Pan w tym pytaniu, a mianowicie strach i lęk. Otóż strach to naturalne uczucie, które pojawia się jako sygnał zagrożenia życia, to realne niebezpieczeństwo. W czasie przeżywania strachu w naszym organizmie wydziela się adrenalina, która stawia nas w stan gotowości do ucieczki lub walki. Takie poczucie strachu, które działa na człowieka mobilizująco, jest potrzebne, gdyż ostrzega przed niebezpieczeństwem, chroni. Z kolei lęk to są sytuacje, które sobie wyobrażamy, nie jest wywołany realnym zagrożeniem. To nasz umysł indukuje nam różne negatywne sytuacje, wizje, które wynikają z naszych przeżyć i doświadczeń. Jest to taki stan oczekiwania, zawieszenia na bliżej nieokreślone, nieprzyjemne doświadczenia.

Czy fakt, że wojna rozgrywa się tuż za naszą granicą, sprawia, że nie niepokoje są większe, niż zazwyczaj? Dlaczego?
- Oczywiście, że są większe, bo są realne, blisko granicy, nawet bardzo blisko. Gdyby walki toczyły się np. w Afryce, to nasze obawy byłyby mniejsze lub nie byłoby ich wcale.
Tekst ukazał się w nr 11 (1099) wydaniu "Słowa Regionu". Cały wywiad przeczytasz na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także