Czy chłopak z małej miejscowości może się odnaleźć w wielkim świecie? Czym okupiony jest sukces? Czy trudne doświadczenia mogą pomóc w grze aktorskiej?
Z Krzyśkiem Siringiem znam się od dzieciństwa i kiedy patrzę na jego media społecznościowe, widzę obraz pewnego siebie, przystojnego faceta, który osiąga same sukcesy. Z małej miejscowości poszedł w świat i gra w filmach, serialach. Wiem, że to, co ładnie wygląda na zdjęciach, było okupione wieloma wyrzeczeniami i ciężką pracą. Jeśli macie ochotę, posłuchajcie jego historii.
Drużyna młodzików KP Borek Strzeliński. Krzysiek (drugi od lewej w górnym rzędzie). Fot. archiwum prywatne.
Cześć Krzysiu! Powiedz mi, czy Ty się urodziłeś tutaj?
- Cześć. Tak. Urodziłem w szpitalu w Strzelinie. Od urodzenia mieszkałem w tym domu [w Borku Strzelińskim – red.]
A kiedy byłeś dzieciakiem, to kim chciałeś być? Chciałeś grać?
- To skomplikowane. Każdego dnia kimś innym (śmiech). Oglądałem filmy "Sami swoi", "I nie ma mocnych", "Kochaj albo rzuć", "Akademię policyjną" i "Powrót do przyszłości" z Michaelem J. Foxem. To tak wertowałem. Kiedyś nie było takiego czegoś, że o "ta lubi śpiewać, to niech idzie do szkoły muzycznej, ten dobrze występuje, dobrze się czuje na scenie, niech w to idzie".
Brakowało takiego bodźca, żeby Cię ktoś popchnął do tego?
- Miałem ciężkie dzieciństwo, rozrabiałem, nie chciałem się uczyć, sprawiałem problemy wychowawcze i tak dalej, bo mi ojciec w wypadku zginał, kiedy miałem 12 lat. Ale w tych małych formach teatralnych brałem udział, na apelach. W Ludowie Polskim w szkole były przedstawienia na pierwszy dzień wiosny i ja tam przeważnie występowałem, a potem już przyszło życie i o tym nie myślałem.
To jak zaczęła się Twoja przygoda z filmem?
- Przestałem grać w piłkę nożną. Grałem w Borku, Brożcu i Ludowie Śląskim. Na bramce. Chciałem już coś innego robić, bo to i kontuzje, i wirtuozem nie byłem, a wtedy też palce straciłem.
Pamiętam, że miałeś wypadek w pracy. Jak to się wydarzyło?
- Dorabiałem na studia. Robiliśmy konstrukcje stalowe. Maszyna mi rękę zmiażdżyła.
A co studiowałeś?
- Administracje publiczną.
Cały artykuł zamieściliśmy w 37 (1274) wydaniu papierowym Słowa Regionu.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
Trzymam kciuki i Pozdrawiam Was serdecznie.
Magda M.
Krzysiek
Brawo Kumie👍 Tak trzymaj pozdrowionka🙂