Zaczęło się niepozornie, a skończyło ogromną pasją
Przygoda państwa Woszczak z bieganiem zaczęła się bardzo niepozornie. Prawie dwanaście lat temu pan Zbigniew zdecydował się podjąć tego wyzwania, a następnie dołączyła do niego pani Jolanta. Powód był banalny – chodziło o poprawienie sylwetki i sprawności fizycznej. Jeszcze wtedy nie zdawali sobie sprawy, jak ten sport wpłynie na ich życie.
11 godz. 48 minut
Kilka lat temu zaczęła spółdzielnia przecież remont- wybiórcze kawałki elewacji i wybrane klatki schodowe - tam gdzie ...