Remis na koniec

Przy obu jedenastkach swój udział miał Zbigniew Kokorudz. Najpierw zdobył gola, a później zagrał ręką w polu karnym LKS Brożec – Rapid Domaniów 1-1 (0-0)

Bramka: Kokorudz (LKS)

LKS: Kuczera, Pieczak Paweł (46’ Dubaniowski), Pieczak Piotr (70’ Kornaga), Suchecki, Kokorudz, Siuta, Skoczyliński Grzegorz, Skoczyliński Gabriel (82’ Ilnicki), Stopa, Tabor, Bartosz

LKS Brożec remisem z Rapidem Domaniów zakończył jesienne zmagania w klasie A. To nie była runda o jakiej marzyli działacze i piłkarze w Brożcu, na co złożyło się wiele czynników, ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Przy obu jedenastkach swój udział miał Zbigniew Kokorudz. Najpierw zdobył gola, a później zagrał ręką w polu karnym.

Mecz zaczął się od mocnego uderzenia gospodarzy, którzy po przeprowadzeniu pierwszej akcji powinni prowadzić. Piotr Pieczak prostopadłym podaniem uruchomił Tomasza Bartosza, ale ten przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Rapidu. Napór gospodarzy trwał nadal.

Przed szansą na zdobycie gola po podaniu Marka Tabora stanął Gabriel Skoczyliński, lecz piłka po raz kolejny nie znalazła się w siatce. Po kilku kolejnych minutach wydawało się , że miejscowi muszą strzelić gola. Z bocznego sektora boiska futbolówkę wrzucał Adrian Siuta, spadła na głową Pawła Pieczaka, ale strzał z 2 metrów do pustej bramki tego piłkarza był niecelny. To była 200% sytuacja strzelecka. Przeciwnik dwa razy poważniej zagroził gospodarzom. Najpierw strzał piłkarza Rapidu z 7 metrów, a później uderzenie Mariusza Błachańca z wolnego z około 18 metrów padły łupem Kuczery. Do przerwy nie padła więc żadna bramka i do szatni zawodnicy schodzili przy wyniku 0-0. W drugiej odsłonie nadal przeważał LKS. Dogodne okazje do otworzenia wyniku mieli Siuta i Bartosz, lecz bramkarz Rapidu bronił tego dnia bardzo poprawnie. Na gola kibice, którzy zjawili się w Brożcu, musieli czekać aż do 85 minuty gry. Wtedy to Kuczera szybko rozegrał piłkę do Bartosza, który znalazł się w polu karnym i został tam sfaulowany przez bramkarza Rapidu. Decyzja sędziego to rzut karny i czerwona kartka. Do piłki podszedł Zbigniew Kokorudz i dał prowadzenie miejscowym. Wydawało się, że trzy punkty pozostaną w Brożcu, ale tak się nie stało. W ostatniej minucie gry padło wyrównanie. Piłka w polu karnym trafiła w rękę Kokorudza i arbiter po raz drugi wskazał na jedenastkę, tym razem dla przyjezdnych. Gol i za chwilę ostatni gwizdek arbitra oznajmiły podział punktów w meczu pomiędzy Rapidem a LKS.

- Mogliśmy ten mecz wygrać dużo wcześniej, bo mieliśmy ku temu wiele okazji. Nasza gra wyglądała dobrze, ale niestety po raz kolejny była ona bardzo nieskuteczna. Cóż czeka nas do przepracowania ciężki okres zimowy i mam nadzieję, że wiosną ominą nas kontuzje i pokażemy na co stać tak naprawdę naszą jedenastkę - powiedział po tym spotkaniu grający trener LKS Łukasz Suchecki.

Tabela klasy A

1. Czarni Kondratowice 13 34 38:12

2. Sokół Smolec 13 27 42:14

3. Zachód Sobótka 13 23 42:26

4. KS Żórawina 13 23 35:21

5. LKS Brożec 13 22 29:20

6. Galakticos Solna 13 21 29:33

7. Czarni Sobocisko 13 19 30:39

8. Nefryt Jordanów Śl. 13 17 18:26

9. Rapid Domaniów 13 16 18:22

10. Ślęża Sobótka 13 16 22:26

11. Ognisko Przeworno 13 15 23:30