Zachwycali niegdyś na sportowych arenach, uczestnicząc czynnie w wydarzeniach lub towarzysząc im. Teraz pozostaną w naszej pamięci. 1 listopada wspominaliśmy sportowców, trenerów i dziennikarzy sportowych z naszego powiatu, którzy już nas opuścili. W tym roku, 20 stycznia, pożegnaliśmy legendę Śląska Wrocław ze Strzelina – Henryka Kowalczyka.24 stycznia na cmentarzu w Krzepicach odbyły się uroczystości pogrzebowe Henryka Kowalczyka – legendy Śląska Wrocław ze Strzelina. W ostatniej drodze towarzyszyły mu setki osób, tak jak kiedyś tłumy dopingowały go z trybun. Wybitnego piłkarza żegnali koledzy z boiska, działacze klubów z całego regionu, trenerzy, kibice i przyjaciele. Wśród uczestników pogrzebu pojawiły się też inne legendy Śląska Wrocław z Ryszardem Tarasiewiczem i Waldemarem Tęsiorowskim na czele. Hołd Zmarłemu oddał także prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Andrzej Padewski. Licznie przybyła delegacja Ślęzy Wrocław – to był ostatni klub Henryka Kowalczyka jako piłkarza. Do Krzepic przyjechała m.in. cała trzecioligowa drużyna Ślęzy, z Kameruńczykiem Billym Tchouague. Obecne były też poczty ze sztandarami Ślęzy Wrocław i Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej. Uczestnicy pogrzebu, oprócz wiązanek kwiatów na grobie składali także klubowe szaliki. Pożegnaliśmy wybitnego piłkarza i wspaniałego człowieka, o czym świadczy liczba osób uczestniczących w jego ostatniej drodze. Pamięć o Henryku Kowalczyku pozostanie w sercach kibiców na zawsze.
Henryk Kowalczyk zmarł w wieku 63 lat we wtorek, 20 stycznia. Barwy WKS-u reprezentował w latach 1974-82 na pozycji obrońcy, zdobywając w tym czasie mistrzostwo kraju i Puchar Polski. W zielono-biało-czerwonym trykocie rozegrał 168 spotkań w ekstraklasie, w których strzelił cztery bramki. Do Śląska wrócił na początku lat dziewięćdziesiątych jako asystent trenera Ryszarda Urbanka. W karierze Henryka Kowalczyka były wzloty i upadki. W pewnym momencie chciał rezygnować z piłki, by później z dumą trzymać w ręce Puchar Polski. Z piłką podróżował po świecie, grał przed kilkudziesięciotysięczną publicznością w Indonezji i fanatycznymi kibicami z Wysp Brytyjskich. Jako piłkarz reprezentował następujące kluby: Strzelinianka Strzelin, Lotnik Wrocław, Śląsk Wrocław, Polonia Sydney (Australia) i Ślęza Wrocław. Jako trener z powodzeniem pracował z zespołami Ślęzy Wrocław, Kuźni Jawor, Śląska Wrocław, Polonii Wrocław, Pogoni Oleśnica, Sparty Ziębice, Strzelinianki Strzelin, Świtezi Wiązów, Żórawiny, Czarnych Kondratowice, a ostatnio Kwarcytu Jegłowa. Przyszłe pokolenia piłkarzy z naszego regionu powinny znać postać zawodnika, który pochodził z ich miasteczka i potrafił dojść na piłkarski szczyt – zdobył Mistrzostwo Polski i Puchar Polski.

















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij