Nie macie pomysłu na to, jak wykorzystać maliny? Lubicie domowe alkohole? Tym razem nie o jedzeniu, a o trunkach...
Rzadko piję alkohol. Nie potrzebuję go, żeby dobrze bawić się na weselach, uroczystościach rodzinnych czy spotkaniach ze znajomymi. Ale oczywiście czasem, zwłaszcza jak ktoś robi trunki własnego wyrobu, próbuję. I tak ostatnio dałam się namówić na wino z malin – rocznik 2024. Marcin Jagodziński, mąż mojej koleżanki Marzeny z Jaksina, podzielił się również przepisem. Naprawdę warto w ten sposób wykorzystać nadmiar malin.
Wino malinowe
Składniki: 2,5 kg malin, 1 kg cukru, 3,5 g drożdży winiarskich, 1 l wody.
Sposób przygotowania: Rozpuścić cukier w ciepłej wodzie. Kiedy ostygnie, wmieszać drożdże i odczekać 30 min. Maliny oczyścić, włożyć do 5-litrowej szklanej butli, zalać przygotowanym płynem, zatkać korkiem z rurką (pilnować, żeby w rurce była woda). Odstawić na ok. 10 miesięcy w suche i zacienione miejsce. Potem owoce odcedzić i przelać wino do ciemnych butelek z korkiem. Pić w ciepłe letnie wieczory w dobrym towarzystwie.
Marcinowi za przepis, a Marzenie za konsultacje bardzo dziękuję. Jeśli i Wy chcecie się swoimi przepisami podzielić, przyślijcie je na adres e-mail: przepis@sloworegionu.pl wraz ze zdjęciem i swoim numerem telefonu (tylko do wglądu redakcji), żebym mogła dopytać o szczegóły.















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij