Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie!
- Jesień i zima to czas, kiedy dzielnicowi i pracownicy socjalni Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Strzelinie, we wspólnych działaniach zwracają szczególną uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia i nocować bezdomni – wyjaśnia asp. Joanna Demska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie. - Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe i altanki. Każdego roku monitorujemy sytuację tych osób, a każdej napotkanej oferujemy pomoc, łącznie z możliwością przewiezienia do przystosowanych ośrodków pomocowych.
Apelujemy, aby nikt z nas nie był obojętny na potrzeby drugiego człowieka. - Wystarczy jeden telefon pod numer alarmowy 112 lub zgłoszenie na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa https://mapy.geoportal.gov.pl/iMapLite/KMZBPublic.htm. Nie bądź obojętny, od twojej reakcji może zależeć ludzkie życie – apeluje asp. Joanna Demska.
Irena 
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie!
Jak ktoś chce sobie zrobić krzywdę to nikt nie ma szans go przed tym powstrzymać!!! Tyle w temacie!!!RE: Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie!
uratować komuś życie czyli przewieźć go do ośrodka "pomocowego".w tych ośrodkach nie wolno pić alkoholu a zatem spora część takich przywiezionych osób ucieka. bezdomność to jest też styl życia, chodzenie, zażywanie przestrzeni, brak obowiązkowych godzin jak w ośrodku pomocowym. bezdomność to często jest wybór a nie tylko zbieg złych okoliczności. pobyt w ośrodku pomocowym to dla sporej liczby bezdomnych więzienie a nie pomoc. oni sami potrafią znaleźć drogę do takiego ośrodka ale dobrowolnie z tego nie korzystają .niech tam policja i straż miejska robią swoje i niech się nie zdziwią jak rokrocznie będą wozić czystym radiowozem ludzkie odpadki pod ten sam co w roku ubiegłym adres.