To jest wielka rewolucja i nie wiadomo jak się skończy

Przedstawiane tezy budziły ogromne zainteresowanie słuchaczy, a niedopowiedzenia niepokoiły. Profesor Wojciech Myślecki mówił o bardzo ważnych dla Polski i świata sprawach.

Wracamy do prelekcji, która odbyła się 9 czerwca w Gminnym Ośrodku Kultury w Przewornie. W jednym z poprzednich wydań Słowa Regionu opublikowaliśmy bogaty wstęp do wykładu i prezentację prof. Myśleckiego. Zadania tego podjął się tradycyjnie założyciel klubu „Myśląc – Polska” ks. dr hab. Tomasz Błaszczyk, proboszcz parafii pw. NMP Królowej Polski w Przewornie. Dziś zapraszamy do przeczytania relacji z dalszej części spotkania, ujmującej w syntetycznym skrócie przebieg prelekcji profesora.

Przypomnijmy, tytuł wykładu brzmiał „W poszukiwaniu nowego, stabilnego świata". Prelekcja była analizą głównych zagadnień światowych, ale nie w aspekcie obserwacji zdarzeń, lecz zachodzących procesów. Te często są niewidoczne, ale znacznie ważniejsze niż zdarzenia i lepiej porządkują sprawy, pokazując wyraźniej, co może się ewentualnie wydarzyć.

Przedstawiane fakty, dane i tezy budziły ogromne zainteresowanie słuchaczy

Pogoń za bogactwem się kończy

Profesor Myślecki rozpoczął analizę od zmian w ogólnoświatowej gospodarce. – Jesteśmy w trakcie czwartej rewolucji technologicznej – mówił. – Krok po kroku przechodzimy do gospodarki, która będzie miała strukturę gigantycznego internetu... Do wszystkich czynników dochodzi jeszcze sztuczna inteligencja, która samodzielnie niewiele może. Ona błyskawicznie uczy się na podstawie dostarczonych danych. Potrafi szybciej znaleźć pewne korelacje i prawidłowości na podstawie otrzymanych informacji. My byśmy szukali tego latami... Robotyzacja, automatyzacja i sztuczna inteligencja sprawią, że będziemy obserwować gospodarkę raczej przez ekrany niż bezpośrednio. To jest wielka rewolucja i nie bardzo wiadomo jak się skończy.

– Coś niedobrego dzieje się w rozkładzie majątków – kontynuował naukowiec. – Wskazuje na to organizacja "Oxfam", która zawsze przed spotkaniami ludzi trzęsącymi światem, odbywającymi się w Davos, publikuje jak przedstawia się rozkład bogactwa i nędzy na świecie. W 2019 roku 2153 najbogatszych osób posiadało tyle majątku, co 4,6 miliarda najbiedniejszych ludzi. Taki kapitalizm jest nie do utrzymania. To i wielkie zmiany w gospodarce, świecie i niestabilność polityczna spowodują, że pojawi się nowy system, który zmieni całkowicie styl życia i relacje społeczne... Wkraczamy w świat o znacznie większej złożoności. Będzie miał wpisane zmiany i niepewność w swój charakter. Jedno w nim będzie pewne, że nic nie będzie pewne. Niełatwo żyje się w takim świecie. Moje pokolenie nie jest do tego przygotowane. Dopiero pokolenie urodzone z telefonem komórkowym w ręku, bardziej będzie rozumiało ten zmieniający się szybko świat.

Następnie profesor Myślecki wykazywał, że stały wzrost gospodarczy jest nie do utrzymania. – Pogoń za bogactwem się kończy – dowodził. – Trzeba będzie bardziej myśleć o jakości życia, może o powrocie do starych, porządnych wzorców rodzinnych. W każdym razie PKB nie będzie już głównym elementem analiz w nowym systemie politycznym. Musimy przyjąć, że mamy granice rozwoju konsumpcyjnego i gospodarczego. 

Ekran realniejszy niż rzeczywistość

W dalszej części spotkania naukowiec przedstawiał i opisywał modele pokoleniowe od świata analogowego do cyfrowego. – Gdyby ktoś zasnął w roku 1980 i zbudził się dzisiaj, to nie poznałby Polski – kontynuował prof. Myślecki. – Tak wzrósł nasz poziom życia... Pokolenie Z i Alfa nie pamięta komunizmu. Oni są już w innym świecie. Dla nich świat cyfrowy jest bardziej realny niż ten, który widzimy. Odwiedził mnie kolega ze Stanów Zjednoczonych. Chciał synowi pokazać Polskę. Oprowadzał go po Wrocławiu, pokazując zabytki. Kiedy wrócili do hotelu, jego syn od razu usiadł do komputera i zaczął oglądać to, co wcześniej zobaczył, na ekranie komputera. Dla niego monitor był bardziej rzeczywisty niż to, co widział, zwiedzając Wrocław... Dawniej zmiany pokoleniowe następowały co 20 lat, później co 15, a obecnie mniej niż 10 (np. pomiędzy pokoleniem Z i Alfa). Jak widać, zmiany przyspieszyły również w modelach pokoleniowych.

Jak tłumaczył prelegent, Organizacja Narodów Zjednoczonych oszacowała, że populacja ludzkości w 2020 roku to 7,8 miliarda, tymczasem w 1950 roku wynosiła 2,5 miliarda. Trzy czwarte wszystkich ludzi (dane z 2020 r.) mieszka w Afryce i Azji. W rzeczywistości większość wzrostu populacji pochodzi z tych dwóch kontynentów, ponieważ narody w Europie i obu Ameryk posiadają zbyt mało dzieci, aby utrzymać swoją liczebność.

Cały artykuł zamieściliśmy w 24 (1212) wydaniu papierowym Słowa Regionu.

Zapraszamy do wysłuchania całego wykładu i dyskusji, jaka wywiązała się po prelekcji.

Materiał można obejrzeć na stronie internetowej Słowa Regionu: https://sloworegionu.pl/slowo-tv-1/19828-to-jest-wielka-rewolucja-i-nie-bardzo-wiadomo-jak-sie-skonczy.html

a także na naszym kanale Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=058n1oXGCW4