WZGÓRZA STRZELIŃSKIE JESIENIĄ 1944 roku
Od publikacji tego tekstu minęło już ponad ćwierć wieku. Nie znam dalszych losów pana Leona Kubika z Samborowiczek i nie wiem, czy zachowała się jego odręczna mapka wiodąca do ,,skarbu’’. Nie wiem też, czym zajmuje się dziś autor tekstu- redaktor Jacek Rzepka. ,,Gazeta Robotnicza’’, w której pisał, przestała istnieć w 1997 r. W jej miejsce powstała ,,Gazeta Wrocławska’’, ale w stopce redakcyjnej tego pisma nazwiska Jacka Rzepki nie ma.
Zwracam uwagę, że jesienią 1944 r. lokalna ludność zauważyła nie tylko wzmożony ruch ciężarówek na obszarze Wzgórz Strzelińskich, ale również liczne transporty na okolicznych liniach kolejowych. Szczególne obciążenia notowała leżąca najbliżej masywu Gromnika stacja kolejowa w Krzywinie (Krummendorf). Obok kolejnych zmian oddziałów Wehrmachtu, pełniących służbę wartowniczą na Wzgórzach, przyjmowała też transporty jeńców radzieckich do ciężkich prac górniczych i ziemnych. Krzywina miała bezpośrednie połączenie kolejowe z Otmuchowem, leżącym w powiecie nyskim. W tym samym powiecie był niemiecki obóz jeniecki w Łambinowicach (Lamsdorf), jeden z największych w Europie. Przez obóz ten w latach II wojny przewinęło się ponad 300 tys. jeńców różnych narodowości, w tym ok. 200 tys., pozbawionych wszelkich praw jeńców radzieckich. To właśnie oni, jako niewolnicza siła robocza, rozsyłani byli w różne strony-również transportami z Otmuchowa do Krzywiny. Pytanie: Co Niemcy ukryli we Wzgórzach, pozostaje bez odpowiedzi. Na słynne złoto wrocławskiego banku mieli z pewnością świetne kryjówki w lasach sudeckich, Górach Sowich, lochach i sztolniach Walimia, Książa, Złotego Stoku, Kłodzka czy Srebrnej Góry. Jednak ukrycia wymagały też inne cenne rzeczy: dzieła sztuki, majątki i depozyty różnych właścicieli- także osób prywatnych, zbiory muzealne i biblioteczne, dokumenty i archiwa oraz wszystko, co Niemcy zrabowali w naszej części Europy. Przywódcy III Rzeszy nigdy nie sądzili, że utracą Dolny Śląsk. Decyzje w tej sprawie zapadły dopiero po wojnie, na konferencji ,,Wielkiej Trójki’’ w Poczdamie (lipiec-sierpień 1945 r.). W 1944 r. Niemcy byli pewni, że nawet po przegranej wojnie wrócą tu i wydobędą to, co schowali przed Armią Czerwoną. Cały wysiłek skupili na starannym zabezpieczeniu ukrytego majątku, nad którym opiekę w ostatniej fazie wojny z rąk Wehrmachtu przejęła Waffen SS. Oficer polskiego kontrwywiadu mjr Stanisław Siorek, od lat zajmujący się tajemnicami pozostawionymi przez Niemców w dolnośląskiej ziemi (sam odkrył system tuneli pod klasztorem w Lubiążu i schowaną tam wielką kolekcję złotych i srebrnych monet), w wywiadzie, udzielonym przed śmiercią w 1998 r. tygodnikowi ,,Wprost’’, wyraził zdecydowaną opinię: ,,Ostatnia wojna nie została przez sojusznicze armie wygrana do końca. Nietknięte i niezdobyte podziemne królestwo SS, prawdziwy symbol jej potęgi’’. Czy w skład tego królestwa wchodzą również Wzgórza Strzelińskie?
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: WZGÓRZA STRZELIŃSKIE JESIENIĄ 1944 roku
poprzedni post to relacja z żyjącymi jeszcze osobami, które do tego tunelu wchodziły jako dzieci.ten post to informacja zasłyszana od mieszkańców Habelschwert ( Bystrzyca Kłodzka). niemcy wiedząc że na froncie jest dla nich źle wywozili bibliotekę berlińską ( berlinkę) i ważne dla 3 rzeszy objekty poza zasięg dywanowych nalotów alianckich czyli na dolny śląsk, góry sowie, wałbrzych itd. berlinka czyli zasoby biblioteki berlińskiej wpadły w polske ręce po 2 ws i dzięki polskiemu cwaniactwu zostały uchronione przed armią radziecką, która zużyłaby ją na opał do podgrzania kartoflanki. niemcy mieli swoich szpiegów w związku radzieckim i wiedzieli że po przegranej wojnie okolice wałbrzycha zostaną na terytorium niemiec. podobno w dniu urodzin stalina była konferencja-impreza z solenizantem. polski komuch osóbka -morawski położył na krześle stalina tort kiedy ten na stojąco przemawiał. kiedy stalin usiadł, usiadł w tort, sala zamarła ze strachu o swój los, za czasów stalina umrzeć śmiercią naturalną to był wyczyn olimpijski. stalin jednak roześmiał się i zagadnął osóbkę morawskiego , czego chcesz w zamian za ten udany żart? polski komuch morawski odparł, chcę granicy polski na nysie łużyckiej a nie na nysie kłodzkiej. stalin pociągnął ołówkiem kreskę na zachód i powiedział - masz. takim oto sposobem niemieckie zabezpieczone przed nalotami alianckimi "skarby", które po wojnie miały zostać w niemczech zostały w polsce. tacy partnerzy strzelina z miejscowości herne skupiający dawnych strzelinian mogliby się trochę sprężyć i w miarę możliwości ujawnić fakty sprzed kilkudziesięciu lat w tym celu aby coś co dawniej było skarbem nie zostało zjedzone przez robaki ale żeby chociaż teraz w polskim strzelinie zostało uratowane przed biologicznym zniszczeniem.RE: WZGÓRZA STRZELIŃSKIE JESIENIĄ 1944 roku
pomiędzy gęsińcem a gromnikiem istniał/istnieje tunel. krótko po wojnie wejście do tunelu od strony gęsińca był objektem zaciekawienia dzieci i sprawą oczywistą dla ówczesnyc h mieszkańców, którzy wiedzieli o jego istnieniu oraz o tym że istnieje on od dawna.